Pożar samochodu wybuchł godz. 8 na trasie S2 w kierunku Ursynowa - tuż przed rozjazdem.
- Kierowca poczuł dym, zapaliła się komora silnika, mężczyźnie nic się nie stało - informował Łukasz Komar ze straży pożarnej w Pruszkowie.
Dodał, że na miejscu pojawiły się cztery zastępy straży. - Nasze działania już się zakończyły, auto stoi w zatoczce. Niedługo powinna przyjechać laweta. Teren zabezpieczyła służba autostradowa - mówił.
kz/mś