Wirtualne głosy sprzeciwu, petycja, wreszcie plany pikiet na ulicach Warszawy - internauci protestują przeciwko planowanemu podpisaniu przez Polskę porozumienia ACTA.
Na Facebooku powstała strona protestacyjna - umieszczono tam pytania do polityków. Akcję "Nie dla ACTA - nie zgadzam się na podpisanie umowy przez Polskę" do tej pory poparło wirtualnie prawie 400 tysięcy osób.
Wyjdą na ulicę?
Internauci rozpowszechniają też informacje o planowanym na wtorek proteście przed biurem Parlamentu Europejskiego. Do wtorku udział w pikiecie, która ma się rozpocząć o godzinie 16.00, zadeklarowało ponad 37,5 tys. osób. Taka deklaracja nie zawsze przekłada się na obecność. Ile osób wyjdzie na ulicę? Trudno określić.
Kolejna manifestacja zapowiadana jest na środę, pod Pałacem Prezydeckim. Organizatorzy zapraszają wszystkich, którym nie wystarczy zamanifestowanie sprzeciwu we wtorek. Pikieta ma potrwać od 17.00 do 20.00.
Kontrowersje wokół ACTA
Przeciwnicy ACTA biją na alarm, że porozumienie, które polski rząd zamierza podpisać 26 stycznia, ograniczy wolność w internecie i pozwoli na inwigilację internautów.
Jak z kolei poinformowało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego w komunikacie, którym odpiera zarzuty na temat dokumentu, "ACTA zawiera przepisy gwarantujące, że jej stosowanie nie naruszy wolności słowa i prawa do prywatności. Ma za zadanie zapewnić skuteczną ochronę praw własności intelektualnej".
mz