Komitet Wykonawczy UEFA przyznał Polsce prawo organizacji finału Ligi Europy w 2015 roku. - To nasz ogromny sukces - cieszy się prezes PZPN Zbigniew Boniek.
Władze UEFA swoją decyzję ogłosiły w Londynie. Za rok finał Ligi Europy odbędzie się w Turynie. Dwa lata później - w Warszawie na Stadionie Narodowym.
Władze europejskiej piłki wybrały również gospodarza finału Ligi Mistrzów w 2015 roku. O najważniejsze klubowe trofeum walka toczyć będzie się w Berlinie.
- Dwa pięknie miasta będą gospodarzami naszych finałów w 2015 roku - oznajmił sekretarz generalny UEFA Gianni Infantino.
Faworyt od początku
W wyścigu o prawo organizacji finału LE Stadion Narodowy od początku wydawał się faworytem. PZPN od kilku dni tego nie ukrywał. - Jestem przekonany, że nasza kandydatura jest najmocniejsza i jestem przekonany, że będziemy mieli miłą wiadomość - mówił z optymizmem w środę szef związku Zbigniew Boniek.
Zapewnił też, że PZPN starannie przygotował aplikację i zrobił wszystko, żeby Polska została gospodarzem finału. - Zarówno pod względem logistycznym, jak i lobbistycznym - podkreślił.
Mówi Mikołaj Piotrowski, rzecznik operatora areny
Świetna promocja
Jak się okazało, "Zibi" się nie mylił. - Nie muszę chyba mówić, jak ważna i prestiżowa jest to impreza sportowa, która jest promocją Polskiego Związku Piłki Nożnej, miasta Warszawy, naszego kraju, naszej społeczności i kultury narodowej. Żeby dostać możliwość organizacji takich rozgrywek, jak finał Ligi Europejskiej 2015, trzeba mieć wielkie zaufanie wśród kierowniczych gremiów UEFA. Tym bardziej, że niedawno organizowaliśmy mistrzostwa Europy. A trzy lata po Euro 2012 będziemy mieli finał Ligi Europejskiej - cieszy się prezes PZPN.
Ostatni finał LE odbył się w Amsterdamie.
twis
Źródło zdjęcia głównego: Lech Marcinczak /tvnwarszawa.pl