Do pierwszego wypadku doszło już z samego rana na Wale Miedzeszyńskim. - Kierowca punto wyjeżdżał ze swojej posesji przy Wale Miedzeszyńskim. Kierowca jeepa chciał ustąpić mu pierwszeństwa i zwyczajnie zatrzymał się - poinformował Marcin Gula, reporter tvnwarszawa.pl.
Nadmierna prędkośćJadący za nim motocyklista z dużą prędkością wyminął jeepa i wjechał prosto pod koła punto. Ranny kierowca jednośladu trafił do szpitala.Podobnie, jak motocyklistka, którą po południu na ul. Grójeckiej potrąciła kobieta kierująca nissanem. Tym razem jednoślad jechał zgodnie z przepisami. - Motocyklistka upadła, została odwieziona do szpitala, bo skarżyła się na ból nóg - relacjonował Marcin Gula.
Wpadł w osobówkęWizytą w szpitalu skończyła się też przejażdżka dla kolejnego motocyklisty. Wpadł w osobówkę na ulicy Puławskiej, na wysokości numeru 101. - Około godz. 17 motocyklista jechał ul. Puławską w stronę centrum. W pewnym momencie zmieniał pas ruchu, auto przed nim przyhamowało i w nie uderzył - mówi Rafał Marczak z biura prasowego stołecznej policji.
ran/ec
Feralna środa motocyklistów