Źródło: Marcin Gula /tvnwarszawa.pl
- Dzieciakom niestraszne było to, że musiały chodzić w wodzie po kolana. Dzielnie odszukiwały rejestracje i oddawały je kierowcom. W zamian dostawały czekoladę albo drobne pieniądze – relacjonował Marcin Gula, reporter tvnwarszawa.pl. Dzieciaki po kilkudziesięciu minutach zebrały około 100 złotych.
bf//ec