Dwa zabójstwa, jedno po drugim. "Dużo ciosów, strzały, agresja"

[object Object]
"Dwa te zdarzenia nie mają ze sobą nic wspólnego"TVN24
wideo 2/4

- Oba te zdarzenia się nie łączą - podkreśla policja, informując o czwartkowych zabójstwach na Woli i na Mokotowie. Funkcjonariusze ustalają okoliczności ataków. Jak się dowiedzieliśmy, obaj napastnicy byli wcześniej notowani przez policję.

Najpierw, późnym popołudniem, atak na plebanii. Później, już pod wieczór, zabójstwo z użyciem noża na stoisku z warzywami. W czwartek w Warszawie doszło do dwóch tragicznych zdarzeń.

- Należy podkreślić, że te dwa zdarzenia nie mają ze sobą nic wspólnego - zaznaczył w piątek rano Sylwester Marczak, rzecznik Komendy Stołecznej Policji.

"To był rękoczyn"

Przypomnijmy, do pierwszego ataku doszło około godziny 17 przy ulicy Nowolipki. Do plebanii parafii świętego Augustyna wszedł mężczyzna.

- Atakuje będącego w środku mężczyznę, pokrzywdzonemu próbuje pomóc ksiądz. On również jest zaatakowany, zostaje kilkukrotnie uderzony - relacjonował zdarzenie Marczak.

Jak już pisaliśmy, pierwsza z ofiar to 65-latek. Mimo reanimacji zmarł. Rzecznik Archidiecezji Warszawskiej ksiądz Przemysław Śliwiński poinformował, że mężczyzna przyszedł do kościoła do spowiedzi. Był ojcem jednego z księży z terenu Archidiecezji Warszawskiej.

Według rzecznika, napastnik nie używał noża. - To był rękoczyn - poinformował duchowny.

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmiertelnego ataku.

Wykonano sekcję zwłok. "Dysponujemy już wstępnym protokołem. Wynika z niego, że przyczyną śmierci były rozlegle obrażenia czaszkowo-mózgowe, powstałe w wyniku ciosów zadawanych przez napastnika" - poinformował Łukasz Łapczyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Po zdarzeniu, 38-letni napastnik zasłabł. Obecnie przebywa w szpitalu, pilnują go tam policjanci. Według informacji przekazanych w piątek wczesnym popołudniem przez prokuraturę, jest nieprzytomny.

"Napastnik to Jan B. Mężczyzna trenował sztuki walki, jest osobą dobrze zbudowaną, silną" - wyjaśniał Łapczyński.

Według ustaleń PAP, mężczyzna był zawodnikiem drużyny rugby w jednym ze stołecznych klubów. Nam Komenda Stołeczna Policji potwierdziła, że trenował w jednym z klubów, nie podała dyscypliny.

Łapczyński przekazał, że prokuratura skierowała w 2016 roku przeciwko Janowi B., akt oskarżenia za kradzież rozbójniczą i spowodowanie uszkodzenia ciała, naruszenie nietykalności cielesnej, znieważenie oraz spowodowanie obrażeń ciała. B. był także notowany za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu.

"Był pod wpływem"

Do drugiego ataku doszło przed godziną 19 przy ulicy Sobieskiego. Jak poinformowała policja, z relacji świadków wynika, że napastnik przyszedł do stoiska z warzywami i kilkukrotnie ugodził nożem 40-letniego mężczyznę, który pracował w tym miejscu.

- Sprawca zadaje dużo ciosów, oddala się z miejsca zdarzenia, informacja trafia do dyżurnego - relacjonował drugie zdarzenie Marczak.

Policjanci namierzyli mężczyznę po kilku minutach. - Cały czas jest bardzo agresywny, konieczne było zdecydowane działanie ze strony policjantów, oddawane są strzały. Napastnik próbuje siłować się z policjantami - dodał policjant.

Po wpływem alkoholu

Mężczyzna został zatrzymany u zbiegu Gagarina i Belwederskiej. Trafił do policyjnego aresztu. - Miał półtora promila alkoholu w organizmie - powiedział Robert Koniuszy z komendy na Mokotowie.

- W tym przypadku jest również ważne dla nas ustalenie motywów działania sprawcy – zaznaczył Sylwester Marczak.

Sprawą zajmuje się prokuratura. 29-letni Łukasz P., podejrzany o śmiertelne ranienie nożem 40-latka przy Sobieskiego, usłyszał zarzut zabójstwa. Złożono też wniosek o tymczasowe aresztowanie.

Prokuratura podała, że znał swoją ofiarę. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, 29-letni mężczyzna był wcześniej zatrzymywany za włamania, naruszenie nietykalności cielesnej i znieważenie funkcjonariuszy, a także za rozboje.

ran/PAP/pm

Pozostałe wiadomości

Stołeczna policja poinformowała o zatrzymaniu obywatela Chin podejrzewanego o zabójstwo 42-letniego Litwina. Do zdarzenia doszło w poniedziałek. Strzał padł w barze w Wólce Kosowskiej, ofiara zmarła w Nadarzynie.

Podejrzewany o oddanie śmiertelnego strzału w Wólce Kosowskiej w rękach policji

Podejrzewany o oddanie śmiertelnego strzału w Wólce Kosowskiej w rękach policji

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Zmiana regulaminu korzystania z ogrodów Łazienek Królewskich. Dyrekcja wprowadziła zakaz korzystania z tamtejszych trawników. "Już niebawem kapcie na zmianę będzie trzeba brać ze sobą" - komentują oburzeni decyzją warszawiacy. W sprawie interweniował też stołeczny radny.

W ogrodach Łazienek Królewskich nie wolno już siadać na trawie

W ogrodach Łazienek Królewskich nie wolno już siadać na trawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Policjanci zatrzymali 52-latka, który, zjeżdżając z drogi ekspresowej S7, wjechał na węźle pod prąd i uderzył w bariery. Mężczyzna miał prawie cztery promile alkoholu w organizmie.

Wjechał pod prąd i uderzył w bariery. Miał prawie cztery promile

Wjechał pod prąd i uderzył w bariery. Miał prawie cztery promile

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek Zarząd Dróg Miejskich wprowadził nową organizację ruchu w rejonie ulic Złotej i Zgoda. Ma to związek z ich kompleksową przebudową.

Początek metamorfozy Złotej i Zgody. Spore  zmiany dla kierowców

Początek metamorfozy Złotej i Zgody. Spore zmiany dla kierowców

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W tirze, który był poza systemem elektronicznego nadzoru transportu, znaleźli 14 milionów nielegalnych papierosów. Tego samego dnia przejęli też mniejszy transport wyrobów tytoniowych i zlikwidowali małą bimbrownię.

Ciężarówka poza systemem nadzoru, a w niej miliony nielegalnych papierosów

Ciężarówka poza systemem nadzoru, a w niej miliony nielegalnych papierosów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowca po potrąceniu kobiety zatrzymał się, ale tylko na chwilę, by spojrzeć, co się stało i odjechał. Zarzuty w tej sprawie usłyszał 18-latek. Grozi mu surowa kara. 

Potrącił kobietę, zatrzymał się, spojrzał i odjechał

Potrącił kobietę, zatrzymał się, spojrzał i odjechał

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na przejeździe kolejowym w Ołtarzewie, gdzie na początku lipca zginął maszynista, nie ma już ograniczenia prędkości do 20 km/h dla pociągów. Wdrożono rozwiązanie, które ma upłynnić ruch na drodze prowadzącej przez tory.

Na tym przejeździe zginął maszynista. Miał być zamknięty, ale pociągi znów jeżdżą szybciej

Na tym przejeździe zginął maszynista. Miał być zamknięty, ale pociągi znów jeżdżą szybciej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Instalacja z maków na placu Piłsudskiego miała upamiętniać poległych żołnierzy polskich pod Monte Cassino i konie w służbie Wojska Polskiego. Podczas czwartkowych uroczystości kwiaty zostały powyrywane. Właściciele apelują o ich zwrot.

Powyrywali maki z placu Piłsudskiego. "Przykro, że ktoś bezrefleksyjnie zniszczył naszą pracę"

Powyrywali maki z placu Piłsudskiego. "Przykro, że ktoś bezrefleksyjnie zniszczył naszą pracę"

Źródło:
PAP

W piątek rano pątnicy z Praskiej Pielgrzymki Pieszej wyruszyli z Warszawy w drogę na Jasną Górę w Częstochowie. Tradycja tej pielgrzymki sięga XVII wieku.

Uczestnicy najstarszej pielgrzymki na Jasną Górę są już w drodze

Uczestnicy najstarszej pielgrzymki na Jasną Górę są już w drodze

Źródło:
PAP

Po długim weekendzie wykonawca linii tramwajowej do Miasteczka Wilanów otworzy wschodnią jezdnię ulicy Sobieskiego. To oznacza zmiany w kursowaniu kilku linii autobusowych.

Otworzą fragment Sobieskiego, duże zmiany na Mokotowie

Otworzą fragment Sobieskiego, duże zmiany na Mokotowie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Śpiącą na ławce na Pradze Południe 28-latkę obudzili strażnicy miejscy. Okazało się, że mieszkanka Wawra była kompletnie pijana. Wynik badania alkomatem to aż blisko pięć promili.

Pięć promili 28-latki, przed południem zasnęła na ławce

Pięć promili 28-latki, przed południem zasnęła na ławce

Źródło:
tvnwarszawa.pl

27-latek zgłosił kradzież auta, które - jak się okazało - stało na policyjnym parkingu w innym powiecie. W jego historii były luki. W końcu przyznał się, że sam porzucił samochód, bo chciał uniknąć kary. Teraz ma jeszcze większe problemy.

Zgłosił kradzież auta, ale w jego historii coś się nie zgadzało

Zgłosił kradzież auta, ale w jego historii coś się nie zgadzało

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drogowcy wykorzystują długi weekend na wymianę nawierzchni ulicy Czerniakowskiej. Zamknięta pozostaje jezdnia w kierunku Śródmieścia, pomiędzy Trasą Siekierkowską a Gagarina. Kierowcy jeżdżą objazdami, trasy zmieniły też autobusy.

Długi weekend bez fragmentu Wisłostrady

Długi weekend bez fragmentu Wisłostrady

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci zlikwidowali nielegalną uprawę konopi pod Warką (Mazowieckie). Rośliny skrywał foliowy tunel, były między rosnącymi tam pomidorami. Zatrzymano 44-latka.

Między pomidorami uprawiał konopie

Między pomidorami uprawiał konopie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Radomia "zapolowali" na piratów drogowych i pochwalili się efektami swojej pracy. Jeden z kierowców pędził 204 kilometry na godzinę drogą ekspresową, drugi 126 w obszarze zabudowanym. Pośpiech kosztował ich po pięć tysięcy złotych i 15 punktów karnych.

Jeden miał na liczniku ponad 200, drugi 126 w terenie zabudowanym

Jeden miał na liczniku ponad 200, drugi 126 w terenie zabudowanym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwie rowerzystki zderzyły się na bulwarach nad Wisłą. Jedna uciekła z miejsca zdarzenia, nie udzielając pomocy drugiej, która z potłuczeniami i zawrotami głowy trafiła do szpitala.

Rowerzystki zderzyły się na bulwarach. Jedna uciekła, druga ranna

Rowerzystki zderzyły się na bulwarach. Jedna uciekła, druga ranna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na drodze krajowej numer 62 pod Legionowem (Mazowieckie) doszło do zderzenia auta osobowego z ciężarówką. Jak podali strażacy, do szpitala trafiły cztery osoby. Jak ustaliliśmy, wśród rannych jest roczne dziecko. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Ciężarówka na boku, auto w rowie. Cztery osoby ranne

Ciężarówka na boku, auto w rowie. Cztery osoby ranne

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 36-letniego mężczyznę z Wyszkowa, który po pijanemu zjechał z drogi na pobocze i uderzył w drzewo. Z kierowcą, który miał w organizmie 2,5 promila alkoholu, podróżowały dwie nastolatki, też pijane. Tego samego dnia w tej samej okolicy zatrzymany został 34-latek, który wsiadł za kierownicę, mając aż 3,5 promila.

Jechał pijany, rozbił auto na drzewie. Podróżował z dwiema nastolatkami

Jechał pijany, rozbił auto na drzewie. Podróżował z dwiema nastolatkami

Źródło:
tvn24.pl

Ryanair ograniczy ruch lotniczy w porcie Warszawa-Modlin o 50 procent w tegorocznym sezonie zimowym - poinformowali przedstawiciele irlandzkiego przewoźnika. Zarząd portu w Modlinie na razie nie udziela komentarza w tej sprawie.

Ostre cięcie połączeń

Ostre cięcie połączeń

Źródło:
PAP