Dom samotnych matek to samowola. Urzędnicy każą im się wyprowadzić

[object Object]
Dom samotnych matek na BiałołęceMateusz Szmelter, tvnwarszawa.pl
wideo 2/2

Jedne mieszkają tu od niedawna, inne od lat. Kilkanaście samotnych matek i ich dzieci może stracić dach nad głową. Urzędnicy każą im się wyprowadzić z dużego domu na Białołęce, bo budynek jest samowolą budowlaną i zdaniem nadzoru budowlanego mieszkanie w nim jest niebezpieczne.

Dom stoi na uboczu, przy ulicy Skierdowskiej, przy lesie na północnych obrzeżach Warszawy. Kiedyś w tych murowanych barakach mieścił się ośrodek MONAR-u. Dziś oprócz zabudowań jest tu plac zabaw, grządki i ogródek, po których kręci się gromadka dzieci.

Przy Skierdowskiej od 2005 roku działa Dom Samotnej Matki, którym zajmuje się stowarzyszenie "Wspólnymi Siłami" prowadzone przez Sylwię Wasiołek.

W kilkunastu pokojach mieszkają kobiety, których życie potoczyło się nie tak, jak powinno. Malutkie pokoje dzielą z dziećmi, czasem nawet z czwórką. - O ile jest miejsce, może tu zamieszkać każda mama, która potrzebuje pomocy - zapewnia Wasiołek.

Same się urządziły

Dziś nie ma tam żadnego wolnego pokoju. W tej chwili przy Skierdowskiej mieszka 12 mam i 25 dzieci. Obowiązuje regulamin: nie można pić alkoholu, zażywać narkotyków, przyprowadzać mężczyzn.

Najmłodsza mieszkanka ma 19 lat, najstarsza 51. Jedne mieszkają od niedawna, inne od lat.

Muszą pracować: w ogródku lub przy tworzeniu rękodzieła, nawet jeśli mają inną prace. Same urządziły budynek.

Pomagają im darczyńcy. Stowarzyszenie ma status organizacji pożytku publicznego i co roku otrzymuje wsparcie od osób, które chcą przeznaczyć na jego rzecz 1 procent swojego podatku.

W budynku jest też pokój męski. Mieszkają w nim bezdomni.

- Mężczyźni są nam potrzebni. Palą w piecu, kopią ogródki, robią remonty, noszą ciężkie rzeczy - opisuje Sylwia Wasiołek.

Teraz jednak wszyscy mogą stracić dach nad głową. Na Skierdowską po raz kolejny dotarło właśnie pismo z urzędu dzielnicy z prośbą o opuszczenie budynku. Matki się na to nie godzą. Chciałyby teren dzierżawić, a później legalnie wyremontować budynek. Taki miały plan.

Batalia od 2009 roku

Spór stowarzyszenia i urzędników trwa od lat. Pierwsze pismo z prośbą o opuszczenie budynku wpłynęło do mieszkańców w październiku 2009 roku, ostatnie w lutym tego roku.

- Budynek jest w złym stanie technicznym, zagrażającym jego mieszkańcom. Z tego powodu Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego wydał decyzję nakazującą miastu rozbiórkę domu. Nie możemy biernie przyglądać się sytuacji, gdy w razie katastrofy budowlanej czy pożaru zagrożone może być zdrowie i życie mieszkańców - tłumaczy Marzena Gawkowska, rzeczniczka Białołęki.

- Nadzór budowlany wnosił o zburzenie budynku, bo jest samowolą budowlaną. Nigdy nikt nie powiedział, że jest tu niebezpiecznie. Nigdy nie padło, że jest tu zagrożenie życia. Estetycznie budynek może wygląda nieciekawie, ale nie sypie się nikomu nic na głowę, jest bezpiecznie - zapewnia Wasiołek.

Zgłosiła się jedna osoba

Z podobnym problemem urzędnicy mierzyli się w 2016 roku, kiedy zburzyli - również postawiony nielegalnie - Dom Samotnych Matek "Bajka", który ulokowany był po sąsiedzku.

- Po półrocznych przygotowaniach, znalezieniu lokum dla mieszkańców "Bajki", jednego dnia wszyscy lokatorzy przeprowadzili się do nowych mieszkań. Podobnie planowaliśmy rozwiązać problem budynku przy Skierdowskiej. Od kilku lat zachęcamy jego mieszkańców do składania wniosków o przyznanie lokalu, bo to jest warunek rozpoczęcia procedury - tłumaczy Gawkowska.

Zgłosiła się jedna osoba, która dziś mieszka już w wyremontowanym lokalu komunalnym.

- Druga osoba złożyła wniosek niekompletny i mimo możliwości skorzystania z pomocy pracowników ośrodka opieki społecznej przy kompletowaniu wniosku, nie skorzystała w tej możliwości. Pozostałe osoby nigdy nie zwróciły się z wnioskami o lokale z zasobu Warszawy - słyszymy od rzeczniczki.

Ponadto - jak zapewnia Gawkowska - mieszkanki były informowane, że istnieje możliwość zamieszkania w Ośrodku Wsparcia dla Kobiet z Małoletnimi Dziećmi i Kobiet w Ciąży "Etezja". Ośrodek zlokalizowany jest około 300 metrów od budynku zajmowanego przez stowarzyszenie. Żadna z matek nie skorzystała.

- Tu jest nam dobrze - odpowiadają w rozmowie z nami.

Będą mediacje

W poniedziałek burmistrz Białołęki Grzegorz Kuca pojechał na Skierdowską i zaprosił wszystkich na mediacje. Te planowane są na sierpień. Sprawą podczas najbliższej sesji zajmie się też Rada Warszawy.

Stowarzyszenie zapewnia, że będzie walczyć o budynek. Matki nie chcą myśleć o wyprowadzce.

kz/pm

Pozostałe wiadomości

Zarząd Zieleni rozpoczął przygotowania do budowy mostu pieszo-rowerowego w porcie Czerniakowskim. Przeprawa ma być gotowa na przełomie wiosny i lata przyszłego roku.

Tak będzie wyglądać nowy most przez Wisłę

Tak będzie wyglądać nowy most przez Wisłę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

71-letni mężczyzna zasłabł w swoim domu i dwa dni leżał na podłodze. Na szczęście wołanie o pomoc usłyszała sąsiadka, która zaalarmowała policję. Pomoc przyszła w ostatniej chwili. W trakcie transportu do karetki stan mężczyzny nagle się pogorszył. Rozpoczęła się walka o jego życie.

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkańcy Warszawy wybierali po raz 11. projekty budżetu obywatelskiego. Spośród 1183 pomysłów zrealizowanych zostanie 293, w tym 20 ogólnomiejskich. Łączna kwota przeznaczona na ten cel to ponad 105 milionów złotych.

293 projekty do realizacji za ponad 105 milionów

293 projekty do realizacji za ponad 105 milionów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwuletni chłopiec zginął pod kołami samochodu ciężarowego w okolicach Ostrołęki (Mazowieckie). Do zdarzenia doszło, kiedy kierowca, który przyjechał z paszą dla zwierząt, manewrował na podwórku.

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W związku z kolejnym etapem przebudowy skrzyżowania stołecznych ulic Arkuszowej i Estrady z 3 Maja w podwarszawskich Mościskach od piątku nastąpi zmiana w organizacji ruchu. Zmiany dotyczą też pasażerów komunikacji miejskiej.

Zmiany w ruchu na wjeździe do Warszawy

Zmiany w ruchu na wjeździe do Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w Korytowie koło Żyrardowa. Na leśnej drodze samochód osobowy uderzył w drzewo i stanął w płomieniach. Nie żyje jedna osoba.

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z powodu wypadku na stacji Politechnika nieczynnych było pięć stacji pierwszej linii metra. Utrudnienia trwały ponad trzy godziny.

Wypadek w metrze. Były utrudnienia na pierwszej linii

Wypadek w metrze. Były utrudnienia na pierwszej linii

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sieci pojawiły się filmy nagrane podczas odbywającego się w weekend na Torze Wyścigów Konnych Służewiec Clout Festivalu. Widać na nich zachowanie niektórych ochroniarzy, którzy biją uczestników imprezy, wykręcają im ręce, a także ciągną ich po ziemi. Sprawą interesuje się policja, która zapewnia, że dostępne w sieci nagrania zostaną poddane analizie. Wyjaśnienia zapowiadają organizatorzy i firma ochroniarska.

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji. 44-latek został zatrzymany. Wstępne ustalenia prokuratora wykazały, że w tym przypadku "nie można mówić o popełnieniu przestępstwa".

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

- W cztery następujące po sobie weekendy pociągi kursujące po linii obwodowej nie zatrzymają się przy peronie 9. Dworca Zachodniego - poinformował rzecznik PKP PLK Karol Jakubowski.

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Źródło:
PAP

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar po zapoznaniu się z treścią opinii Kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie odwołał z pełnionych funkcji prezesa i czworo wiceprezesów Sądu Okręgowego w Warszawie - podano w komunikacie resortu sprawiedliwości.

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Źródło:
tvn24.pl
On kradł, oni kupili po "okazyjnej cenie"

On kradł, oni kupili po "okazyjnej cenie"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wracając po imprezie do domu, "stoczył walkę" z drzewkiem w parku. Nie wiedział, że wszystko nagrały kamery monitoringu. Policjanci skierowali sprawę do sądu, młodemu mężczyźnie grozi kara grzywny do tysiąca złotych.

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło we wtorek pod Garwolinem. Na auto, w którym znajdował się kierowca, runęło duże drzewo. Ze skutkami nocnej nawałnicy walczyli też straży z Wyszkowa. Dochodziło tam do podtopień, uszkodzone zostały dachy.

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z utrudnieniami musieli się liczyć kierowcy, którzy w porannym szczycie wybrali podróż mostem Świętokrzyskim. Jezdnię zablokowali aktywiści i aktywistki z Ostatniego Pokolenia, którzy domagają się większych inwestycji w transport publiczny.

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W ogrodzie zoologicznym w Warszawie na świat przyszedł samczyk irbisa śnieżnego, zwanego Duchem Gór. Kociak skończył właśnie sześć tygodni.

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zaniepokojenie kota uratowało egzotycznego gościa - informuje stołeczne straż miejska. Mieszkańcy bloku na Bródnie zauważyli dziwne zachowanie swojego pupila, okazało się, że na ich balkonie pojawił się niespodziewany przybysz - gekon. Na miejsce wezwali ekopatrol.

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Źródło:
tvnwarszawa.pl