Decyzja zapadła na czwartkowej sesji Rady Warszawy. - Radni jednogłośnie przegłosowali nazwę skweru. W najbliższym czasie zostaną zebrane wszystkie potrzebne dokumenty, by skwer mógł na Bródnie powstać – mówi tvnwarszawa.pl Bartosz Milczarczyk, rzecznik ratusza.
Oddolna inicjatywa
Z inicjatywą wystąpili mieszkańcy, a poparło ją ponad 500 osób. W uzasadnieniu wskazali, że Ciechowski często był widywany w miejscu, któremu teraz ma patronować.
- Najbardziej nas cieszy, że to inicjatywa mieszkańców zyskała przychylność radnych. Od samego początku ten pomysł bardzo nam się podobał. Przychylna była również rodzina Grzegorza Ciechowskiego. Jeśli aura dopisze, tabliczkę z nową nazwą skweru odsłonimy jeszcze w październiku – zapowiada Agnieszka Szmulewicz, wiceburmistrz Targówka.
- Grzegorz Ciechowski mieszkał na Targówku, dlatego był też najpoważniejszym kandydatem, by być patronem nowego skweru – dodaje Rafał Lasota, rzecznik Targówka.
Muzyka wciąż żywa
Pozytywne opinie w sprawie proponowanej nazwy wydały wcześniej Zespół Nazewnictwa Miejskiego oraz komisja ds. nazewnictwa miejskiego w Radzie Warszawy.W uchwale Rady Warszawy podkreślono, że choć od przedwczesnej śmierci muzyka minęło ponad 11 lat, jego utwory są wciąż żywe i słuchane przez kolejne pokolenia fanów.
Grzegorz Ciechowski był wokalistą, keyboardzistą, flecistą, kompozytorem, autorem tekstów i producent muzycznym. Urodził się w 1957 roku w Tczewie. Debiutował w roku 1976 w roli flecisty zespołu Jazz Formation, półtora roku później trafił do Res Publiki Jana Castora, przekształconej w 1980 w Republikę.
lata/PAP/b
Zmodernizowany skwer na Targówku