- Ciężarówka została postawiona na koła. Ruch pociągów odbywa się już normalnie - poinformował po 11.00 Mirosław Siemieniec, rzecznik PKP PLK.
Jak informuje nasz reporter Lech Marcinczak, nie odbyło się bez problemów. - Była obawa, że podczas podnoszenia pojazdu, ciężarówka wywróci się na słup trakcyjny. - Na szczęście wszystko się udało- dodał.
Zablokowane torowisko
Jak poinformowały po 9.00 Koleje Mazowieckie, na odcinku Pruszków - Warszawa Włochy na tor podmiejski w kierunku Warszawy przewrócił się samochód ciężarowy z ładunkiem gruzu. Przed samochodem zatrzymał się pociąg PKP Intercity. Ruch pociągów na tym kierunku został wstrzymany.
Jak relacjonował nasz reporter, na miejscu byli strażacy, którzy usunęli gruz z torów.
- W działaniu bierze udział pięć zastępów straży pożarnej- poinformował Nikodem Kiełbowicz ze straży pożarnej. – Nasze działania polegają na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia. Będziemy również stawiać ciężarówkę na koła- dodał.
Ruch dwoma torami
W związku z pracami, ruchu wyłączony został jeden tor dalekobieżny na kierunku Warszawa Włochy - Pruszków. Na czas usunięcia samochodu ciężarowego ruch na tym odcinku prowadzony był dwoma torami (jeden podmiejski, jeden dalekobieżny).
Z powodu incydentu opóźnienia pociągów na linii Warszawa - Skierniewice przekroczyły 60 minut.
Gruz z ciężarówki wysypał się na tory
Gruz na torach. Pociągi zablokowane
su//ec