Pojawił się pomysł nadania nazwy alei w odnawianym śródmiejskim parku. Wnioskodawcy chcą, by nosiła imię batalionu Chrobry I, który w czasie Powstanie Warszawskiego bronił przedpola Starego Miasta.
Chodzi o aleję, która znajduje się w południowej części ogrodu. Rozpościera się od ul. Bohaterów Getta do placu Krasińskich. Pismo o nadanie jej nazwy Batalionu AK "Chrobry I" złożyło do rady miasta Stowarzyszenie Pamięci Powstania Warszawskiego 1944. W ten sposób wspierają starania środowiska batalionu, który jest pomysłodawcą nazwania alei.
Przypomnieć ciężkie walki
Skąd wziął się ten pomysł? "Właśnie w tym rejonie Batalion Chrobry I w sierpniu 1944 r. prowadził ciężkie walki w obronie Starego Miasta i, mimo silnego naporu Niemców, utrzymał większość swoich pozycji do końca" – argumentuje w piśmie Maciej Janaszek-Seydlitz, prezes stowarzyszenia. "W dniu 31 sierpnia 1944 r. podczas nalotu na pasaż Simonsa zginęło tam około 200 żołnierzy Armii Krajowej – na 600 stanu osobowego batalionu" – przekonuje prezes.
I przypomina, że w ogrodzie, niedaleko wskazanej alei jest pomnik i tablica upamiętniająca tamte wydarzenia. "Nazwanie alei w Ogrodzie Krasińskich imieniem Batalionu AK Chrobry I pozwoli utrwalić pamięć tych dramatycznych wydarzeń, tak ważnych dla historii Warszawy" – twierdzi prezes Stowarzyszenie Pamięci Powstania Warszawskiego.
Wniosek trafił do ekspertów z Zespołu Nazewnictwa Miejskiego. Na razie jednak go nie omawiano. "Zespół powróci do sprawy na kolejnym posiedzeniu, po uzyskaniu z Biura Stołecznego Konserwatora Zabytków informacji dotyczących objęcia ochroną konserwatorską tego terenu" – czytamy w stanowisku ekspertów.
Kontrowersyjna rewitalizacja
Rewitalizacja Ogrodu Krasińskich wśród części mieszkańców Warszawy wywołała kontrowersje. Krytycy uważali, że konsultacje były źle przeprowadzone, w efekcie czego z parku zniknęło ponad 300 drzew. Wywołało to społeczny protest.
Spotkali się w ogrodzie i zapalili znicze na pozostałościach wyciętych drzew. Do akcji włączył się aktor Olgierd Łukaszewicz, który złożył do prokuratury wniosek w sprawie wycinki. Protestujący złożyli też pismo do generalnego konserwatora zabytków w sprawie wycinki i prowadzonych w parku prac. Modernizacji bronili z kolei projektanci oraz Zarząd Terenów Publicznych. Tłumaczyli, że wycinane są głównie drzewa chore.
Park ma być całkowicie dostępny wiosną tego roku.
ran/b
Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl