Chcą odwołać burmistrza po likwidacji szkół

Marek Lipińskiarchiwum TVN Warszawa

Bielańscy radni Prawa i Sprawiedliwości domagają się odwołania wiceburmistrza dzielnicy Marka Lipińskiego, odpowiedzialnego za oświatę. Zarzucają mu działanie wbrew interesom mieszkańców i nieprawdziwe wyjaśnienia, które doprowadziły do likwidacji szkół przez radę Warszawy. Decyzja w sprawie burmistrza ma zapaść na nadzwyczajnej, sesji rady dzielnicy. - To wniosek polityczny. Nie będę go komentował - ocenił w rozmowie z tvnwarszawa.pl Lipiński.

Przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości kontynuują protesty przeciwko likwidacji szkół na Bielanach. Najpierw zorganizowali uliczny marsz, teraz postanowili wnioskować o odwołanie rządzących dzielnicą, odpowiedzialnych za edukację. "Działał na niekorzyść"

Jeden wniosek skierowali przeciwko wiceburmistrzowi Markowi Lipińskiemu (PO).

"Pan Marek Lipiński, odpowiadając w Zarządzie Dzielnicy za sprawy oświatowe, działał wbrew interesom mieszkańców dzielnicy, a reprezentując samorząd Dzielnicy Bielany składał fałszywe oświadczenia oraz przedstawiał opinie i podejmował decyzje niezgodne z wolą Rady Dzielnicy Bielany m.st. Warszawy. Na podstawie nieprawdziwych wyjaśnień złożonych na sesji Rady Miasta w dniu 2 lutego 2012 r., Rada Miasta Stołecznego Warszawy podjęła uchwały dotyczące bielańskich placówek oświatowych" – czytamy w projekcie uchwały, która dotyczy odwołania burmistrza.

- W czasie wystąpienia na sesji Rady Warszawy wiceburmistrz Lipiński prezentował na przyklad fałszywe informacje odnośnie rzekomo przeprowadzonych konsultacji z rodzicami, nieprawdziwie przedstawił całą procedurę prac nad tą uchwałą. Mówił, że na przykład pojawila się ona na komisji oświaty, a tak na prawdę nigdy nie była przedmiotem prac komisji. Ponadto wniosł autopoprawki do tej uchwały. W efekcie uchwała przedstawiona Radzie Warszawy rożniła się od tej, która została uchwalona przez radę dzielnicy - uważa Jan Zaniewski, bielanski radny PiS.

Poza tym, jak napisano w uzasadnieniu uchwały, zdaniem radnych Lipiński zbyt późno poinformował samorządowców o planach likwidacji bądź przenosin szkół. Twierdzą również, że zbyt późno dowiedzieli się, że w budżecie bielańskiej oświaty brakuje 7 mln zł.

Prywatyzacje stołówek dodatkowym argumentem

Oliwy do ognia burmistrz dolał w miniony wtorek, kiedy poinformował radnych o prywatyzacji stołówek w 19 bielańskich szkołach. Wiceburmistrz zapowiedział też, że nie zamierza pytać o opinię radnych dzielnicy.

- To decyzja tylko i wyłącznie zarzadu dzielnicy - powiedział we wtorek Lipiński.

Co na wniosek o odwołanie i zarzuty odpowiada teraz sam burmistrz? Poproszony przez nas o komentarz, ucina:

- Nie będę komentować wniosków politycznych. "Bez konsultacji"

Radni wnioskują także o odwołanie Elżbiety Neski, przewodniczącej komisji oświaty rady dzielnicy. Zarzucają radnej Platformy Obywatelskiej, że mimo wagi sprawy nie przeprowadzono żadnych konsultacji z rodzicami, gronem pedagogicznym i radnymi, gdy dzielnicowi samorządowcy zajmowali się likwidacją szkoły nr 79 przy Arkuszowej, zmiany siedziby Gimnazjum nr 71 przy Perzyńskiego, połączenia Młodzieżowego Domu Kultury im. Marii Gwizdak przy ul. Andersena 5 oraz Bielańskiego Centrum Edukacji Kulturalnej Bielany ul. Szegedyńskiej 9a, a także likwidacji LXXIV Liceum Ogólnokształcącego w Warszawie przy ul. Wrzeciono 24.

"Takiej potrzeby nie widziała Przewodnicząca Elżbieta Neska, wprowadzając w/w punkty do porządku obrad Komisji Oświaty i nie wyrażając początkowo zgody na wycofanie projektów uchwał. Dopiero zdecydowany sprzeciw zgromadzonych rodziców i nauczycieli przybyłych na posiedzenie Komisji spowodowały, że wspomniane punkty zostały zdjęte z porządku obrad" – czytamy w projekcie uchwały.

Zdaniem radnych PiS, członkowie komisji oświaty nie są też informowani o ważnych decyzjach. "Przykładem może być decyzja o zmianie sposobu prowadzenia stołówek szkolnych i związanym z tym prawdopodobnym wzrostem kosztów posiłków dla uczniów" – przekonują radni.

- Jestem rozżalona wnioskiem radnych PiS. Przygotowują akcję, żeby wprowadzić bałagan i zamieszanie. Wykonałam wszystko, co powinnam wykonać i moim zdaniem zarzuty nie są zasadne - komentuje w rozmowie z tvnwarszawa.pl Elżbieta Neska.

Nadzwyczajna sesja

Głosowanie nad odwołaniem obojga ma odbyć się w poniedziałek o godz. 16.30.

ZOBACZ PROJEKTY UCHWAŁ W SPRAWIE ODWOŁANIA BURMISTRZA I PRZEWODNICZĄCEJ

Większość w radzie dzielnicy ma Platforma Obywatelska, do której należy zarówno wiceburmistrz, jak i radna.

bf/ran//mz

Źródło zdjęcia głównego: archiwum TVN Warszawa

Pozostałe wiadomości

Z utrudnieniami musieli się liczyć kierowcy, którzy w porannym szczycie wybrali podróż mostem Świętokrzyskim. Jezdnię zablokowali aktywiści i aktywistki z Ostatniego Pokolenia, którzy domagają się większych inwestycji w transport publiczny.

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Źródło:
tvnwarszawa.pl

20 zastępów straży gasiło w nocy z wtorku na środę pożar hali w Nowym Dworze Mazowieckim. Nikt nie ucierpiał, ale straty finansowe są duże.

Płonęła hala w kompleksie magazynowo-biurowym

Płonęła hala w kompleksie magazynowo-biurowym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Płocka zatrzymali na gorącym uczynku 19-latka, który próbował sprzedać innemu nastolatkowi marihuanę. W mieszkaniu zatrzymanego znaleziono ponad 2,5 kilograma narkotyków, w tym amfetaminę i MDMA.

Chciał sprzedać marihuanę nastolatkowi. Wpadł. W mieszkaniu miał więcej towaru

Chciał sprzedać marihuanę nastolatkowi. Wpadł. W mieszkaniu miał więcej towaru

Źródło:
PAP

Pod Ciechanowem kierujący volvo w obszarze zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość aż o 68 km/h. Okazało się, że własne błędy nic go nie nauczyły. Wcześniej był już karany za przekroczenie prędkości. Teraz zapłaci cztery tysiące złotych mandatu i za kółko nie wsiądzie przez najbliższe trzy miesiące.

Cztery tysiące złotych mandatu za przekroczenie prędkości

Cztery tysiące złotych mandatu za przekroczenie prędkości

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przy ulicy Marywilskiej powstaje tymczasowe targowisko. Pomieści 800 kontenerów i parking na 400 samochodów. Jak przekazała prezes spółki Marywilska 44, zapewni ono miejsce pracy około 60 procentom kupców, którzy stracili swoje sklepy w pożarze hali. Kiedy będzie otwarte?

Tymczasowe targowisko na Marywilskiej ma zostać otwarte jeszcze w wakacje

Tymczasowe targowisko na Marywilskiej ma zostać otwarte jeszcze w wakacje

Źródło:
PAP

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji.

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W miejscowości Michałów-Reginów koło Legionowa odkopano ludzkie szczątki. Prawdopodobnie pochodzą z czasów drugiej wojny światowej i należą do żołnierzy, którzy polegli podczas prowadzonych w tym miejscu walk.

Podczas rozbudowy drogi odkryto ludzkie szczątki

Podczas rozbudowy drogi odkryto ludzkie szczątki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowcy podróżujący trasą S8 musieli liczyć się z utrudnieniami, drożny był jeden pas ruchu. Strażacy gasili płonący kamper. Nikt nie ucierpiał.

Kamper stanął w płomieniach

Kamper stanął w płomieniach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ze stawu pod Otwockiem wyłowiono ciało mężczyzny. Zmarły wyszedł w poniedziałek na ryby i nie wrócił do domu.

Wyszedł na ryby, nie wrócił do domu. Jego ciało wyłowiono ze stawu

Wyszedł na ryby, nie wrócił do domu. Jego ciało wyłowiono ze stawu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Otwocka zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy mieli wymuszać haracz od kobiet świadczących usługi seksualne. Później do podejrzanych dołączyły jeszcze trzy kobiety. Powód? Chciały wymusić zmianę zeznań u pokrzywdzonych.

"Kobiety przyszły po haracz i wymuszały zmianę zeznań w sprawie zatrzymanych mężczyzn"

"Kobiety przyszły po haracz i wymuszały zmianę zeznań w sprawie zatrzymanych mężczyzn"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

We wtorek rano w Mrozach koło Mińska Mazowieckiego kierowca samochodu osobowego potrącił rowerzystę - mężczyzna z urazem głowy został zabrany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Potrącenie rowerzysty, rannego mężczyznę zabrał śmigłowiec

Potrącenie rowerzysty, rannego mężczyznę zabrał śmigłowiec

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33-latek myśląc, że nadjeżdża taksówkarz, zatrzymał policyjny radiowóz. Funkcjonariusze zahamowali, a mężczyzna usłyszał zarzuty.

Pomylił radiowóz z taksówką, usłyszał zarzut

Pomylił radiowóz z taksówką, usłyszał zarzut

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Lotnisku Chopina zatrzymano 35-letniego obywatela Nigerii, który próbował przemycić ponad kilogram kokainy. Narkotyk znajdował się w 85 kapsułkach, które mężczyzna wcześniej połknął. Grozi mu do 20 lat więzienia.

Na lotnisku zachowywał się nerwowo. W żołądku miał ponad kilogram kokainy

Na lotnisku zachowywał się nerwowo. W żołądku miał ponad kilogram kokainy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci interweniowali na terenie jednej z posesji w gminie Leszno pod Warszawą. 26-latek zaatakował ostrym narzędziem swoją babcię. Ranna kobieta została zabrana do szpitala, a jej wnuk trafił do aresztu.

Wnuk odpowie za próbę zabicia babci

Wnuk odpowie za próbę zabicia babci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

42-latka i 35-latek zajmowali się sprzątaniem w jednym z biurowców w centrum stolicy. Jak ustalili policjanci, kobieta i mężczyzna przy okazji legalnie wykonywanej pracy kradli wartościowe przedmioty, wynosili je w workach ze śmieciami. Podejrzani zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty.

Sprzątali w biurowcu, łupy wynosili w workach na śmieci

Sprzątali w biurowcu, łupy wynosili w workach na śmieci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Muzyka płynąca przez dwie weekendowe noce z Toru Wyścigów Konnych na Służewcu oburzyła okolicznych mieszkańców. Pisali o drżących od hałasu oknach, a nawet meblach. Powracały pytania, dlaczego stołeczny ratusz godzi się na tak głośne imprezy trwające do rana.

Drżały szyby i meble, mieszkańcy nie mogli spać. Oburzenie po rapowym festiwalu na Służewcu

Drżały szyby i meble, mieszkańcy nie mogli spać. Oburzenie po rapowym festiwalu na Służewcu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Miała być nowa wizytówka dzielnicy, jest coraz bardziej wstydliwy problem. Sześć milionów złotych kosztowało stworzenie Centrum Lokalnego Kamionek. Jego istotnym elementem są pawilony handlowe, w których handlować nikt nie chce. Sprawę postanowili skontrolować dzielnicowi radni i radne z klubu Lewica Miasto Jest Nasze.

Wydali miliony, pawilony stoją puste. Rozpoczęła się kontrola

Wydali miliony, pawilony stoją puste. Rozpoczęła się kontrola

Źródło:
tvnwarszawa.pl