W poniedziałek w Szpitalu Bródnowskim odbędzie się pionierska na skalę europejską operacja. Dzięki współpracy z neurochirurgami z San Francisco pacjentce z glejakiem mózgu zostanie podany lek, którego nanocząsteczki trafią bezpośrednio do nowotworu.
Zdaniem lekarzy, to nowy etap w medycynie, który - dzięki wykorzystaniu terapii genowej - pozwoli w przyszłości pomagać chorym na alzheimera czy parkinsona.
Pierwsza próba w Europie
Tego typu operacja w Europie zostanie przeprowadzona po raz pierwszy. Podobne próby podejmowano już w Stanach Zjednoczonych.
- Rozpoczyna się nowa era w leczeniu niektórych chorób układu nerwowego, gdzie substancja lecznicza, lekarstwo, jest podawane w sposób całkowicie kontrolowany, bezpośrednio w miejsce, tam gdzie jest choroba. Nie musi całe ciało człowieka otrzymywać lekarstwa, które i tak w małym tylko odsetku przechodzi do mózgu - mówił na antenie TVN24 neurochirurg prof. Mirosław Ząbek.
Tłumaczył, że poniedziałkowa operacja polega na tym, że podanie lekarstwa do guza odbędzie w rezonansie magnetycznym. - Czyli my przez cały czas widzimy, w jaki sposób guz został pokryty substancją leczniczą - opowiadał prof. Ząbek.
W przyszłości podobne operacje mogą być szansą dla pacjentów zmagających się z wieloma chorobami. - Jest to szansa dla bardzo wielu chorób: czynnościowych, parkinsona i wielu, wielu innych. Natomiast teraz będziemy podejmować próbę leczenia glejaka wielopostaciowego, czyli nowotworu o najgorszym rokowaniu, w stosunku do którego jesteśmy wciąż bezradni - tłumaczył lekarz.
Pacjentka spokojna
Sama pacjentka wyczerpała już wszystkie możliwości: chirurgię, radio- i chemioterapię, ale dzień przed operacją była uśmiechnięta i pełna optymizmu. - Taki mam charakter. Uśmiech mam, rumieńce mam, czuję się dobrze. Od początku się nie martwiłam, jestem w rękach profesora, myślę, że źle nie będzie - stwierdziła pani Zofia.
kz/b