Każdy rodzić tłumaczy swojemu dziecku, że zapałki nie służą do zabawy. Czterech nastolatków z żoliborskiego gimnazjum widać zapomniało o tym. Zabawa ogniem skończyła się spaleniem ubrań jednej z koleżanek.
14-latkowie wymyślili ciekawą, ich zdaniem, zabawę. Polegała ona na rzucaniu zapalonych zapałek do otwartych szafek w szkolnej szatni. Ogniem zajęły się ubrania jednej z uczennic gimnazjum. Pożar udało się na szczęście ugasić woźnemu, jednak wszystkie ubrania dziewczynki zostały zniszczone.
Chłopcy trafili na komendę. Policjanci ustalili, że feralną zapałkę rzucił 14-letni Piotrek. Chłopiec odpowie za usiłowanie podpalenia i zniszczenie mienia, które zostało wycenione na 860 złotych.
wp//ec
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu