Na Trasie Armii Krajowej popsuł się autokar i zablokował jeden z dwóch pasów w stronę Marek. Utworzył się korek, który sięgał aż do ul. Powązkowskiej - informował reporter tvnwarszawa.pl. Około godz 15. wciąż na moście było tłoczno, ale samochody nie stały w korku.
- Do usterki doszło w niefortunnym miejscu, bo tuż przed Wisłostradą, gdzie kierowcy, przez remont mostu Grota, mają tylko dwa pasy. Autokar zablokował lewy. Przyjechała policja, ruch został wstrzymany, by dało się wycofać autokar na pas, z którego korzystają tylko robotnicy pracujący przy remoncie – opisywał Lech Marcinczak, reporter tvnwarszawa.pl.
Po 12.00 ruch na dwóch pasach odbywał się już normalnie, ale - jak podkreślił reporter - korek na Trasie AK wciąż sięgał ul. Powązkowskiej. Potrzeba było kilku godzin aby się rozładował.
Reporter dodał, że w autokarze nie było pasażerów. Jechał nim sam kierowca.
lata/mz