Tomasz T. został aresztowany na trzy miesiące - poinformowała w czwartek Prokuratura Krajowa. Mężczyzna usłyszał 181 zarzutów m.in. dotyczących prania pieniędzy, oszustw komputerowych.
Tomasz T. został zatrzymany w przez policję w ubiegłym tygodniu. Przyznał się do zarzucanych mu czynów. Jak podała prokuratura, w toku śledztwa zarzuty usłyszał również Kamil C., który stworzył, a następnie udostępnił odpłatnie Tomaszowi T., złośliwe oprogramowanie szyfrujące dane na komputerach pokrzywdzonych.
"Pranie brudnych pieniędzy"
Śledczy uzyskali także dostęp do korespondencji zawartej na skrzynkach e-mail podejrzanego. Według prokuratury miała dotyczyć zakupów infrastruktury wykorzystywanej w przestępczej działalności. Śledczy dotarli także do korespondencji prowadzonej z pokrzywdzonymi. Postawione Tomaszowi T. przez prokuraturę zarzuty dotyczą: – prania brudnych pieniędzy - chodzi o przyjęcia i dalsze przekazywanie środków pochodzących z popełnianych przez niego przestępstw w celu utrudniania stwierdzenia ich przestępczego pochodzenia; - oszustw komputerowych – w tym przypadku chodziło o infekowanie komputera złośliwym oprogramowaniem, zmieniającym numery rachunków bankowych podczas operacji dokonywania przelewu, w wyniku czego dochodziło do przelania pieniędzy na należące do niego konto; - wpływania na automatyczne przetwarzanie danych w celu osiągnięcia korzyści majątkowych - w tym przypadku chodziło o przesyłanie na komputery pokrzywdzonych złośliwego oprogramowania, które szyfrowało dane i uniemożliwiało dostęp do danych zapisanych na komputerze. Następnie Tomasz T. żądał opłaty (w wysokości od 200 do 400 dolarów) za przesłanie klucza deszyfrującego, a poszkodowani - nie mając dostępu dla istotnych dla nich danych - decydowali się na zapłatę pieniędzy. Dokonywał tego podszywając się między innymi pod znane firmy, banki, Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych oraz adwokatów.
Policjanci nazywają go "najbardziej uciążliwym cyberprzestępcą ostatnich lat". Tomasz T., znany jest jako Thomas lub Armaged0n
Szersza współpraca
Ustalenie sprawcy możliwe było dzięki ścisłej współpracy z zespołem reagowania na incydenty sieciowe CERT Polska z państwowego instytutu badawczego NASK. "Dzięki tej współpracy udało się również ustalić miejsce przechowywania i uzyskać klucze umożliwiające odszyfrowanie komputerów zaszyfrowanych w kampaniach, w których Tomasz T. podszył się między innymi pod Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych" - poinformowała prokuratura. Prokuratura Okręgowa w Warszawie apeluje, aby osoby, które mogą być pokrzywdzone przez działalność Tomasza T., zgłaszały się do właściwych z uwagi na miejsce zamieszkania jednostek policji i składały zawiadomienia o przestępstwie, podając m.in. adres IP oraz ID komputera i zaszyfrowanych plików. Śledczy dysponują kluczami niezbędnymi do ich odszyfrowania.
PAP/ran
Źródło zdjęcia głównego: ksp