Strażnicy miejscy wciąż walczą ze sprzedawcami przemycanego tytoniu. W ciągu trzech ostatnich tygodni skonfiskowali ponad 36 tysięcy papierosów bez polskich znaków akcyzy. Zatrzymali także 28 handlarzy.
Wizyty strażników na bazarach i targowiskach to niemal codzienność. Nie odstrasza to jednak sprzedających trefny towar. - Niemal codziennie zatrzymujemy dwie, trzy osoby - informuje Monika Niżniak, rzeczniczka straży miejskiej. Na początku października przy ulicy Jagiellońskiej, wpadła młoda kobieta. Miała przy sobie 24 paczki papierosów. Kilka dni później u 22-latki strażnicy znów znaleźli przemycany tytoń. Tym razem było to 57 paczek.
Papierosami handluje się albo w pojedynkę albo w grupach. Na ul. Kondratowicza zatrzymano pięć osób, strażnicy znaleźli przy nich 221 paczek.
Rekord – 720 paczek
Jak podkreślają strażnicy, handlarze często ujawniają się sami. Tak było na Targowej. Na widok strażników kobieta rzuciła się do ucieczki. W reklamówce miała 85 paczek papierosów. Dwie kolejne uciekające handlarki miały jeszcze więcej, bo 213 paczek.
Rekord padł jednak 19 października. Mundurowi zatrzymali 5 mężczyzn, którzy mieli przy sobie 720 paczek, czyli 14 400 papierosów.
Strażnicy przypominają, że za handel papierosami bez polskich znaków akcyzy grozi grzywna oraz do 3 lat więzienia.
wp/par
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu