Rozpędzone auto wpada na chodnik, potrącając trójkę pieszych. Mimo, że na pomoc ofiarom szybko ruszają przechodnie, poszkodowanych nie udaje się uratować. Na szczęście to tylko inscenizacja.
- W Alejach Jerozolimskich, na wysokości ulicy Poznańskiej, doszło do wypadku. Kierowca jadący w stronę Ochoty potrącił pieszych. Mężczyzna był pijany – relacjonuje Wojciech Pasieczny ze stołecznej drogówki. – Na pomoc poszkodowanym ruszyli przypadkowi przechodnie. Chwilę potem przyjechało pogotowie ratunkowe, które przejęło poszkodowanych – wyjaśnia i od razu uspokaja: - To tylko symulacja.
Chcą pokazać skutki
- Chcemy uzmysłowić mieszkańcom, jak brzemienne w skutkach mogą być wypadki drogowe - tłumaczy nietypowy pomysł Pasieczny.
Funkcjonariusze ustawili też słup, na którym umieszczono listę z imionami śmiertelnych ofiar wypadków drogowych, które zginęły w stolicy w 2011 roku. Pod słupem zapalili znicze.
Na liście jest 75 imion. - Będzie wisiała na razie dwa tygodnie, ale niewykluczone, że zostanie tam dłużej.
mjc/par