88-latek wyszedł ze szpitala i krążył po mieście. Znaleźli go na przystanku

Straż miejska (zdj. ilustracyjne)
Straż miejska (zdj. ilustracyjne)
Źródło: Straż Miejska Warszawa

Strażnicy miejscy pomogli 88-letniemu mężczyźnie, który nieświadomie opuścił szpital i zdezorientowany krążył po mieście. Jego powrót do placówki był możliwy dzięki reakcji pasażerki autobusu zaniepokojonej jego niedostosowanym do pogody ubiorem. 

Stołeczna straż miejska otrzymała zgłoszenie w tej sprawę w środę, chwilę przed godziną 14. Na ich numer alarmowy zadzwoniła zaniepokojona mieszkanka Warszawy i przekazała, że w jednym z autobusów podróżuje zagubiony mężczyzna w podeszłym wieku. Z jej relacji wynikało, że senior nie wie, gdzie jest, ani nie ma ubioru adekwatnego do grudniowej pogody. Interwencję podjęli funkcjonariusze z oddziału obsługującego dzielnice Mokotów, Ursynów i Wilanów.

"Operator umówił się ze zgłaszającą na jednym z przystanków. Kobieta wskazała patrolowi z II Oddziału Terenowego siedzącego na ławeczce seniora, który trząsł się z zimna. Miał na sobie jedynie cienki dres i klapki. Funkcjonariusze poprosili go, by schronił się w radiowozie. Tam uspokoił się i ogrzał. Dopiero wtedy przypomniał sobie własne imię i nazwisko oraz adres domowy i imię przebywającej w nim żony. Dotarło też do niego, że samowolnie oddalił się ze szpitala, choć nie wiedział z którego" - opisuje straż miejska w komunikacie.

Ruszyły poszukiwania najbliższych mężczyzny oraz placówki, z której mógł się oddalić. Oddziałowi dyżurni zajęli się nawiązaniem kontaktu z rodziną seniora, a interweniujący funkcjonariusze próbowali wytypować szpital na podstawie trasy autobusu, jakim podróżował. "Ustalili, że zaginięcie 88-letniego mężczyzny już zgłoszono policji. Strażnicy odwieźli seniora z powrotem do szpitala i przekazali rodzinie, że ich bliski z powrotem jest pod dobrą opieką" - podkreślono w komunikacie.

Jak pomóc osobie cierpiącej na zaniki pamięci?

Strażnicy miejscy podpowiadają, co możemy zrobić, by zapobiegać sytuacjom, gdy osoba cierpiąca na zaniki pamięci ma problem z odnalezieniem drogi do domu lub kontaktu do rodziny. "Przypominamy, że mając pod opieką osobę cierpiącą na zaniki pamięci, dobrze wyposażyć ją w kartę iCE z numerem telefonu do osoby bliskiej, którą należy powiadomić, gdy jej właściciel znajdzie się w niebezpieczeństwie. Numer można też wpisać na małą karteczkę, którą należy włożyć do portfela lub zastosować tak zwaną 'wszywkę' - tasiemkę z wypisanym numerem wszytą w ubranie" - zalecają.

Czytaj też: 14-latka pomogła uratować życie starszemu mężczyźnie, który leżał na chodniku i krwawił

podziekowania
Policjanci podziękowali 14-latce za pomoc poszkodowanemu seniorowi
Źródło: KRP VII
Czytaj także: