We wtorek przed Centrum Pomocy Puławska 20, gdzie uchodźcy z Ukrainy mogą zaopatrzyć się w artykuły pierwszej potrzeby, ustawiła się długa kolejka. Niektórzy czekali już od siódmej rano.
Centrum Pomocy Puławska 20 to oddolna inicjatywa mieszkańców Mokotowa, którzy nie mogli pozostać obojętni na potrzeby osób uciekających przed wojną. Przy wsparciu Fundacji Rozwoju Kinematografii, która udostępniła lokal na rogu Puławskiej i Narbutta, otwarto wyjątkowy sklep, tzw. free shop, w którym obywatele Ukrainy mogą za darmo zaopatrzyć się w ubrania, buty, środki higieniczne i produkty spożywcze.
Kolejka przed Centrum Pomocy Puławska 20
We wtorek przed free shopem ustawiła się długa kolejka. Na miejscu był reporter tvnwarszawa.pl Tomasz Zieliński. - Kolejka jest bardzo długa i stale się powiększa, bo dochodzą kolejne osoby. W zasadzie 100 procent czekających to kobiety oraz dzieci. Matki z najmniejszymi dziećmi są wpuszczane bez kolejki. Nad wszystkim czuwają wolontariusze - powiedział Zieliński.
Portal rmf24.pl informował wcześniej, że pierwsi chętni ustawiali się już o siódmej rano. Dziennie punkt może przyjąć od 500 do 1000 osób.
Jak informuje Miejskie Centrum Kontaktu 19115, punkt pomocy przy Puławskiej 20 jest czynny we wtorki i czwartki od 12 do 18 oraz w soboty od 10 do 14.
O działalności free shopu na Puławskiej opowiadały reporterowi "Dzień Dobry TVN" wolontariuszki. - Free shop to jest miejsce, gdzie bezkosztowo można dostać ubrania, buty, ale też rzeczy spożywcze, higieniczne. Czego dusza zapragnie. My się uczymy tych potrzeb od naszych gości, którzy tutaj przybywają cały czas - wyjaśniała jedna z nich.
Źródło: tvnwarszawa.pl, Dzień Dobry TVN
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński/tvnwarszawa.pl