Ostatnia wystawa i wyprowadzka. Koniec Muzeum Sztuki Nowoczesnej nad Wisłą

Tymczasowa przestrzeń wystawiennicza Muzeum Sztuki Nowoczesnej, czyli działające od 2017 roku Muzeum nad Wisłą, wkrótce przejdzie do historii. Instytucja realizuje ostatni etap inwestycji na placu Defilad i szykuje przeprowadzkę do docelowej siedziby. Po zakończeniu działalności w nadwiślańskim pawilonie projektu austriackiego architekta Adolfa Krischanitza nastąpi wielkie otwarcie budynku zaprojektowanego przez nowojorskie studio Thomas Phifer and Partners.

Weekend między 15 a 17 września należeć będzie do Marii Jaremy – pionierki awangardy i polskiego postępu emancypacyjnego, współzałożycielki Grupy Krakowskiej i teatru Cricot. Podczas konferencji naukowej "Psychociała, nie figury" będzie można wysłuchać wystąpień i dyskusji międzynarodowego grona historyczek sztuki, kulturoznawczyń, badaczek literatury i kuratorek.

Spotkaniom będzie towarzyszyć pokaz kilkunastu dzieł Marii Jaremy. Część teoretyczną dopełnią również performatywne działania wokół publikacji Pavilionesque oraz odczyty tekstów Jaremianki w wykonaniu aktorek Marty Malikowskiej i Sandry Korzeniak.

Ostatnia wystawa w pawilonie nad Wisłą przybliży polskiej publiczności jedną z kluczowych postaci sztuki ukraińskiej XX wieku – Marię Prymaczenko. W kontekście rosyjskiej inwazji w Ukrainie, przepełniona radością, ale i jawnie antywojenna twórczość Prymaczenko nabiera szczególnej wymowy.

Zaplanowano też program towarzyszący wystawie realizowany wspólnie z Solidarnościowym Domem Kultury Słonecznik. Odbędą się debaty, rozmowy i seminaria, które stworzą nowy, współczesny kontekst dla sztuki Marii Prymaczenko. Wystawa otworzy się w Muzeum nad Wisłą 19 stycznia i potrwa trzy miesiące.

Pod koniec września wystartuje 7. edycja akcji "Refugees Welcome". Artystki i artyści na rzecz uchodźczyń i uchodźców. Wydarzenie jest organizowane wspólnie z Towarzystwem Przyjaciół MSN i Fundacją Ocalenie. To solidarnościowy gest środowisk artystycznych i szansa na realne wsparcie dla osób w kryzysie uchodźczym, bez względu na ich kolor skóry, religię czy przynależność etniczną.

W tym roku pod młotek trafi ponad 80 dzieł sztuki. Wszystkie będzie można zobaczyć od 29 września do 10 grudnia, a 5 listopada wylicytować podczas aukcji charytatywnej.

W białym budynku, który zbudowano na placu Defilad od strony Marszałkowskiej znajdzie się 4,5 tysiąca metrów kwadratowych powierzchni wystawienniczej. To dziewięć razy więcej niż w pawilonie na brzegu Wisły.

Ogromna przestrzeń pozwoli zarówno na pokazywanie kolekcji muzeum, jak i organizowanie wystaw stałych. Program muzeum ma być natomiast bardzo szeroki. Od klasycznych formatów: współczesnego malarstwa, rzeźby czy instalacji, po działania performatywne, choreograficzne i koncerty. Będą także debaty, konferencje czy warsztaty. W muzeum znajdzie się miejsce na kino ze 150-osobową widownią. Parter MSN - z małą galerią i księgarnią - ma być ogólnodostępny.

Docelowo na placu Defilad mają stanąć dwa obiekty, ułożone w kształt litery L. Jasna bryła muzeum ędzie sąsiadować z ciemnym gmachem teatru TR Warszawa (znajdzie się bliżej Pałacu Kultury i Nauki).