Tajemnicza paczka, zaginione kafelki i happy end. Ta historia to gotowy scenariusz na film. Do Łazienek Królewskich wracają po latach oryginalne holenderskie płytki ceramiczne, które w XVII wieku zdobiły wnętrza dzisiejszego Pałacu na Wyspie - poinformowało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
- Od tajemniczego nadawcy z Kanady otrzymaliśmy list i 12 oryginalnych niderlandzkich płytek ceramicznych, które w XVII wieku zdobiły wnętrza Łaźni. Mogliśmy je pokazać na wystawie poświęconej założycielowi Łazienek, Stanisławowi Herakliuszowi Lubomirskiemu. Kafelki, które otrzymaliśmy, zaginęły w czasie wojny. Prawdopodobnie przetrwały pożar pałacu w 1944 roku - powiedziała w poniedziałek rzeczniczka Muzeum Łazienki Królewskie Agata Zawora.
Unikalne eksponaty na wystawie
- W czasie wojny lub bezpośrednio po niej kolekcja rozproszyła się. Brakujące płytki zrekonstruowano dopiero po wojnie. Odzyskane elementy pierwotnego wystroju Łaźni są dla nas niezwykle cenne. Muzeum prezentuje je na wystawie czasowej "Sztuka dobrego myślenia. Dziedzictwo Stanisława Herakliusza Lubomirskiego", poświęconej twórcy pawilonu Łaźni, a zarazem założycielowi Łazienek Królewskich - wyjaśniła.
Odzyskane niedawno ceramiczne płytki zostały wytworzone między 1690 a 1700 rokiem, prawdopodobnie w wytwórni w Utrechcie w Niderlandach. - To niezwykle cenne eksponaty – zwłaszcza że obiekty pochodzące z najwcześniejszego okresu w historii Łazienek Królewskich rzadko pojawiają się na antykwarycznym rynku. Dla tak unikalnych eksponatów warto odwiedzić wystawę "Sztuka dobrego myślenia" - dodała.
Pokoje Bachusa i Kąpielowy to pomieszczenia dawnej Łaźni – pawilonu, który w XVII wieku wybudował Stanisław Herakliusz Lubomirski. Stylistyka zachwyciła jego późniejszego właściciela – króla Stanisława Augusta. Postanowił on zachować Łaźnię, za to rozbudować ją w swój prywatny pałac, przy zachowaniu większości dekoracji.
Motyw drzew i pasterzy
Pokryte szkliwem łazienkowskie płytki ceramiczne chroniły ściany budynku przed wilgocią i pełniły funkcję estetyczną. Zdobione są motywami drzew i pasterzy. Według historyków sztuki takie kafelki stały się znakiem statusu materialnego gospodarza, a modę zapoczątkował francuski dwór w Wersalu. Zawora podkreśliła, że "Lubomirski również nie omieszkał umieścić dekoracyjnych płytek w swojej Łaźni. To tu zapraszał wpływowych gości, by prowadzić z nimi dyskusje".
Do 1 września br. płytki oraz inne eksponaty wystawy "Sztuka dobrego myślenia" będą dostępne w gablocie w Pokoju Bachusa w Pałacu na Wyspie.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego