Do przetargu na tymczasowego operatora Veturilo stanęła tylko jedna firma, jednak na jego rozstrzygnięcie czekaliśmy ponad miesiąc. We wtorek Zarząd Dróg Miejskich poinformował oficjalnie, że przez kolejny rok rowerem miejskim będzie zarządzał Nextbike.
Drogowcy szukali tymczasowego operatora Veturilo tylko na rok 2021. Oferty przetargowe otworzyli pod koniec listopada. Jedyną złożył Nextbike, który - w wariancie podstawowym - wycenił tę usługę na prawie 14,3 miliona złotych. Zarząd Dróg Miejskich planował wydać na ten cel 13,5 miliona złotych, więc propozycja przekraczała budżet o prawie 800 tysięcy. Istniało zagrożenie, że jeżeli w miejskiej kasie nie znajdą się środki na zawarcie umowy, w przyszłym roku roweru miejskiego nie będzie. Ostatecznie pieniądze dorzuciła Rada Warszawy na grudniowej sesji.
- Przetarg został rozstrzygnięty – przekazał nam we wtorek przed południem rzecznik ZDM-u Jakub Dybalski.
Dobre wieści potwierdził również prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. "Wiosną rowery miejskie powrócą na ulice @warszawa. Rozstrzygnęliśmy przetarg na tymczasową obsługę systemu #Veturilo w roku 2021" – poinformował na Twitterze. Dodał, że dzięki tymczasowemu rozwiązaniu mieszańcy nie stracą możliwości korzystania z miejskich rowerów, a ratusz zyska czas na przygotowanie docelowego systemu w rozbudowanej odsłonie.
Postępowanie "pomostowe"
Poszukiwania nowego operatora Veturilo są związane z wygaśnięciem wraz z końcem 2020 roku czteroletniej umowy z Nextbike. W maju firma złożyła wniosek o ogłoszenie upadłości, ale - zgodnie z umową - do końca sezonu, czyli 30 listopada, system działał bez zmian. Cezary Dudek z biura prasowego Nextbike przekazał nam jednak w listopadzie, że wniosek o ogłoszenie upadłości został odrzucony, a spółka znajduje się obecnie w procesie restrukturyzacji. Stąd kontynuacja działań i wzięcie udziału w przetargu pomostowym.
Drogowcy od początku określali postępowanie pomostowe jako opcję awaryjną, bo na początku października unieważniony został docelowy przetarg na nowego operatora Veturilo. - Ofertę złożyła tylko jedna firma z Hiszpanii – zaproponowała kwotę 160 milionów na osiem lat. Ostatecznie to postępowanie unieważniliśmy i - żeby Veturilo zachowało ciągłość - wymyśliliśmy właśnie przetarg pomostowy. To pomysł na sprawdzenie, jak sytuacja będzie wyglądała po pandemicznym czasie, jak będą te rowery wypożyczane. Daje to też czas na przygotowanie nowego Veturilo – zaznacza Dybalski.
System pomostowy ma działać od marca 2021 roku. Przetarg obejmował dotychczasową liczbę stacji (331) i standardowych rowerów (4870). Dopuszczał, by oferent zaproponował zarówno system stacyjny działający na obecnych zasadach, jak i zmodyfikowany – stacje bez terminali, rowery wyposażone w komputer umożliwiający wypożyczenie.
Ponad 400 stacji i 5700 rowerów
Nextbike działa na polskim rynku od 2011 roku, zajmując się dostarczaniem i prowadzeniem samoobsługowych wypożyczalni rowerów miejskich. Firma współpracuje z samorządami, tworząc i rozbudowując systemy rowerowe w Polsce. Warszawski system Veturilo uznawany jest za jeden z największych i najpopularniejszych. Do dyspozycji rowerzystów jest prawie 400 stacji i ponad 5700 rowerów.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl