Zarzut zabójstwa postawiła prokuratura Łukaszowi L., którego podejrzewa o zabicie babci. Ciało 81-letniej kobiety znaleziono kilka dni temu w jednym z bielańskich mieszkań.
W ubiegłą środę po godzinie 14 policjanci otrzymali informację o ciele 81-letniej kobiety w jednym z mieszkań na Bielanach. W związku ze sprawą policjanci zatrzymali 27-latka. - Mężczyzna przebywa w policyjnej celi. W sprawie prowadzone jest śledztwo - mówiła nam wtedy oficer prasowa bielańskiej policji Kamila Szulc.
Jak z kolei w czwartek przekazała nam rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz, zatrzymany mężczyzna usłyszał już zarzut. - Podejrzanemu Łukaszowi L. przedstawiony został zarzut między innymi zabójstwa w zamiarze bezpośrednim 81-letniej kobiety. Podejrzany decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy - podała.
Prokurator wskazała również, że za zarzucony czyn podejrzanemu grozi kara od ośmiu lat pozbawienia wolności, 25 lat więzienia lub dożywocie. - Mężczyzna w przeszłości był karany za czyn z artykułu 288 paragraf 1 Kodeksu karnego. Chodzi o uszkodzenie mienia - doprecyzowała Skrzyniarz.
Nieoficjalnie: miał zakaz zbliżania się do babci
Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić jeszcze w ubiegłym tygodniu, 27-latek jest wnukiem zmarłej kobiety. Wcześniej pomiędzy nim a 81-latką dochodziło do konfliktów. Mężczyzna był zatrzymywany, miał również zakaz zbliżania się do babci.
Oficjalnie prokuratura tego nie komentuje. - Z uwagi na konieczność prawidłowego zabezpieczenia toku postępowania, na obecnym jego etapie Prokuratura Okręgowa w Warszawie nie udziela szczegółowych informacji o sprawie - zaznaczyła prokurator Skrzyniarz.
Zabójstwo 16-letniej Kornelii K.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock