Najpierw wyrwa, potem asfaltowy próg - nie tak kierowcy wyobrażali sobie remontowane skrzyżowanie ul. Marymonckiej i Podleśnej. "To fuszerka i skandal" - komentuje jeden z naszych czytelników. Wodociągowcy, którzy prowadzą inwestycję, odpowiadają, że utrudnienia są tylko tymczasowe. Ale po naszej interwencji zapewniają: - Do końca tygodnia zlikwidujemy nierówności.