Kierowcy skody z przyczepki wypadł worek ze śmieciami. Był przywiązany do metalowego pręta, więc nie został na drodze. Samochód ciągnął go dalej. - Auto jechało dość szybko, w pewnym momencie worek się przerwał i wypadły z niego puszki i szkło - relacjonuje reporter tvnwarszawa.pl, który nagrał film.