Przypadkowy przechodzień natknął się na dokumenty z danymi osobowymi. Ktoś je porzucił na trawniku przy ul. Nocznickiego. Sprawę badają policjanci.Na Bielanach, około godziny 7 rano spacerujący mieszkaniec zobaczył na trawniku przy ul. Nocznickiego skrzynkę i stertę papierów.
- Zawiadomił nas, że w pobliżu stacji transformatorowej znalazł dokumenty z danymi osobowymi, cześć z nich była nadpalona – mówi Katarzyna Dobrowolska z referatu prasowego straży miejskiej m.st. Warszawy. - Skierowaliśmy tam nasz patrol - dodaje. Jak ustalili strażnicy, w plastikowej skrzyni znajdowało się kilkadziesiąt paczek jednej z firm kurierskich. - Wśród porzuconych dokumentów, segregatorów była m.in. korespondencja bankowa – dodaje Katarzyna Dobrowolska. Zabezpieczone znalezisko trafiło w ręce wezwanych policjantów. - Dokumenty czekają na oględziny, będziemy przesłuchiwać świadków i sprawdzać w jaki sposób przesyłki znalazły się w tym miejscu. Czy zostały zgubione czy może skradzione. Śledztwo trwa - mówi kom. Elwira Kozłowska z bielańskiej komendy policji. skw//ec
Źródło zdjęcia głównego: straż miejska