Do wypadku doszło ok. godz. 7. Z ustaleń policji wynika, że BMW wyprzedzało opla, następnie uderzyło czołowo w jadące z naprzeciwka auto – również opla. W efekcie wszystkie trzy auta zostały uszkodzone. Najbardziej dwa, które zderzyły się czołowo.
Po alkoholu i bez prawa jazdy
Policja potwierdza, że prowadzący BMW był pod wpływem alkoholu. – Miał ok. promila w wydychanym powietrzu - precyzuje aspirant Rafał Retmaniak z biura prasowego stołecznej policji. - Do tego miał wydany zakaz prowadzenia pojazdów – dodaje.Na miejsce przyjechały oprócz policji, straż pożarna i pogotowie. Według komendy stołecznej do szpitala trafiły łącznie trzy osoby, w tym między innymi kierowca BMW. – Gdy zostanie sprawdzony jego stan zdrowie, będziemy prowadzić z nim dalsze czynności – zapewnia Retmaniak.Nie ma już utrudnień w ruchu.
Zderzenie na Estrady
ran/sk