Grzesiowski podkreślił, że wykrycie w listopadzie zmutowanego wirusa polio to "sytuacja alertowa". - Nie znaczy to, że mamy zachorowania wśród ludzi. Mówimy tylko o tym, że pojawił się zmutowany wirus, który może być niebezpieczny dla osób niezaszczepionych - zaznaczył na konferencji prasowej.
Dr n. med. Magdalena Wieczorek wyjaśniła, że wirus w próbce pobranej ze ścieków z prawobrzeżnej części Warszawy nie jest typowym wirusem szczepionkowym. - Przeszedł wiele mutacji, czyli przechodził z osoby na osobę. Nie jest więc szczepem osłabionym, wykorzystywanym w szczepionkach. To szczep, który może wywołać poliomyelitis (choroba Heinego-Medina), ostre zapalenie rogów przednich rdzenia kręgowego, nagminne porażenie dziecięce - powiedziała.
Apel o szczepienie
Wspólny komunikat w związku z wynikami badań próbek ścieków w Warszawie opublikowali: Główny Inspektor Sanitarny, krajowy konsultant w dziedzinie chorób zakaźnych i krajowy konsultant w dziedzinie epidemiologii.
Podkreślono w nim, że nie istnieją skuteczne leki przeciw wirusowi poliomyelitis, leczenie jest wyłącznie objawowe. Zaznaczono, że aby nie dopuścić do rozprzestrzeniania się wirusa, należy zapewnić co najmniej 95-procentowy poziom zaszczepienia dzieci i młodzieży. Eksperci zaznaczają, że w 2023 r. stan zaszczepienia dzieci w trzecim roku życia wynosił w Polsce 86 proc.
"Apelujemy do personelu medycznego oraz rodziców i opiekunów dzieci, które nie zostały zaszczepione lub nie ukończyły pełnego cyklu szczepień przeciw poliomyelitis, o uzupełnienie brakujących szczepień" - podkreślono.
Poszerzą badania ścieków
W związku z wynikami badań Państwowa Inspekcja Sanitarna zdecydowała o poszerzeniu badań ścieków w Warszawie. Wzmożono też nadzór nad występowaniem ostrych porażeń wiotkich u dzieci do 15. r.ż., zaktualizowano stany magazynowe szczepionek przeciwko poliomyelitis, oszacowano grupę dzieci niezaszczepionych przeciwko polio na terenie Warszawy. Informacja o konieczności uzupełnienia szczepienia przeciwko polio została skierowana do podmiotów leczniczych. GIS poinformował, że do akcji informacyjnej o potrzebie uzupełnienia szczepień włączyły się szkoły.
W Polsce dwa ostatnie zachorowania wywołane tzw. dzikim wirusem poliomyelitis odnotowano w 1982 i 1984 r. Jednak ze względu na występowanie przypadków tej choroby w Azji i Afryce prowadzony jest ciągły nadzór nad przypadkami porażeń wiotkich oraz badania ścieków komunalnych.
Do zakażenia wirusem wywołującym polio dochodzi głównie drogą pokarmową i kropelkową przez bliską styczność z zakażonym człowiekiem, a także przez przedmioty skażone wirusem, który znajduje się w wydzielinach z gardła lub kale, przez żywność lub wodę zanieczyszczoną ściekami. Zakażenia poliowirusami mogą powodować gorączkę, bóle głowy, objawy żołądkowo-jelitowe, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, a także ciężkie zachorowania porażenne (poliomyelitis). Porażenia obejmują poszczególne grupy mięśni kończyn lub tułowia. Niedowłady są zwykle trwałe. U 10 proc. osób choroba kończy się śmiercią. Zakażenia mogą być też bezobjawowe.
W Polsce szczepienia przeciwko poliomyelitis są obowiązkowe (finansowane z budżetu Ministra Zdrowia). Wykonuje się je w 3-4 i 5-6 miesiącach życia; uzupełniająco w 16-18 miesiącu życia. Dawka przypominająca przypada w 6. roku życia.
Do sprawy odniósł się we wtorek prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Zapytany o zlecenie poszerzonych badań ścieków, odpowiedział: - Jeżeli chodzi o te sygnały, będziemy je dokładnie sprawdzać i dopiero wtedy będziemy ewentualnie mogli dojść do jakichkolwiek konkluzji.
Autorka/Autor: katke
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: MPWiK Warszawa / Facebook