Policjanci z Białołęki udali się w rejon ulicy Waligóry, gdzie miał przebywać pracownik pizzerii podejrzewany o przywłaszczenie służbowego mienia. - Zgłaszający informował o tym, że dostawca po zakończeniu dnia pracy nie zdał motoroweru, którym rozwoził zamówienia, torby do podgrzewania pizzy i utargu z całego dnia. Nie dostarczył również ostatniego zamówienia do klienta - precyzuje rzeczniczka białołęckiej komendy Paulina Onyszko.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>
Jak dodaje, policjanci weszli do zajmowanego przez mężczyznę pokoju i go zatrzymali. - Dalej czynności z 27-latkiem wykonywali dochodzeniowcy z Białołęki. Po zgromadzeniu niezbędnych dla sprawy materiałów, policjanci przesłuchali mężczyznę i przedstawili mu zarzut dotyczący przywłaszczenia cudzego mienia o wartości prawie siedmiu tysięcy złotych - podaje policjantka.
Mężczyzna ma też dodatkowy zarzut. - Policjanci ustalili, że 27-latek rozwoził pizzę mimo zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, który obowiązywał go do sierpnia przyszłego roku - informuje Onyszko i podaje, że teraz mężczyźnie grozi kara nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.
Informowaliśmy też o zatrzymaniu podejrzanych o kradzież auta na Rydygiera:
Autorka/Autor: mp
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KRP VI