Upalne powietrze z Afryki, które napłynęło do Polski nie będzie u nas długo. Już wkrótce do Polski wkroczy zimna masa powietrza z północy.
Początek tygodnia, zgodnie z wcześniejszymi prognozami jest gorący - w poniedziałek w centrum i na południu kraju przewidujemy aż 30, 32 st. C. Przyczyną upalnej pogody jest powietrze, które napłynęło z północnej Afryki. Taka sytuacja nie potrwa długo, bo z zachodu już zbliża się burzowy front, za którym zacznie płynąć dużo zimniejsze powietrze.
Po upale zimny prysznic
Ochłodzenie będziemy odczuwać coraz mocniej z każdym następnym dniem.
- Atlantyckie zimno pokona afrykański skwar za 3, 4 dni - mówi Artur Chrzanowski, meteorolog TVN Meteo.
Kulminacja zimnej pogody nastąpi pod koniec tygodnia. W piątek na północy kraju będzie zaledwie 17, 18 st. C, czyli o ponad 10 stopni chłodniej niż teraz. Oprócz zimna meteorolodzy w najbliższych dniach prognozują także przelotne opady i chłodny, zachodni wiatr.
Czwartek i piątek będą deszczowe szczególnie w regionach najchętniej odwiedzanych przez nas latem, czyli na Wybrzeżu i Mazurach. Na północy Polski spodziewamy się wtedy opadów deszczu rzędu 5-10 l/mkw.
Autor: tw / Źródło: TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: TVN Meteo