Nieuchronnie widać śnieg. W prognozach o dłuższym horyzoncie czasowym błąd przewidywania wzrasta. Ale śnieg "mi wychodzi" i już.
3 lub 4 listopada stanie się według moich prognoz "śniegopad". Ciekawe czy to się sprawdzi? Wolałbym nie. Rzeczywistość pokaże.
Opady śniegu – zwłaszcza te pierwsze nizinne, zawsze powodują utrudnienia, nerwowość i zaskoczenie. Szczególnie podczas weekendu. Ale to jeszcze pieśń przyszłości.
Autor: Artur Chrzanowski / Źródło: TVN Meteo