Tropikalna burza o imieniu Harvey uderzyła w sobotę w wybrzeże Ameryki Środkowej. Pozostawiła w Belize silny wiatr i ulewnie padający deszcz. W niedzielę ma grasować w Gwatemali.
Wiatr wieje z prędkością około 97 km/h. Centrum tropikalnej burzy przesuwa się powoli na zachód. W niedzielę ma dotrzeć do północnych rejonów Gwatemali.
- W Peten pada już deszcz. Region jest postawiony w stan gotowości. W niektórych gminach lokalne władze ogłosiły czerwony alarm. W sobotę w całej Gwatemali wydano żółty, a w rejonach śródlądowych pomarańczowy. Tam, gdzie jest czerwony alarm, nie ma żadnych informacji o poważniejszych uszkodzeniach. Zobaczymy, co się wydarzy w ciągu najbliższych 24-48 godzin – mówi Rafael Espada, wiceprezydent Gwatemali.
Harvey może stać się huraganem
US National Hurricane Center donosi, że istnieje 90 proc. prawdopodobieństwo, że Harvey przeobrazi się w huragan. Władze Gwatemali ostrzegają mieszkańców i proszą o zachowanie ostrożności oraz gotowości do ewakuacji. Służby ratunkowe są przygotowane do podjęcia działań w każdej chwili.
- Pracujemy z lokalnymi władzami. Przygotowujemy ewentualne tymczasowe schronienia i niezbędną pomoc humanitarną. Plan działania został już opracowały w czwartek, w momencie wprowadzenia alarmu – mówi David de Leon, rzecznik krajowych służb ratunkowych.
Na razie przewiduje się niewielkie opady, 15 centymetrów wody na metr kwadratowy. Dlatego władze uspokajają mieszkańców, że powodzie, błotne lawiny i osunięcia ziemi im nie grożą. Według nich Harvey nie spowoduje też szkód w rolnictwie.
Nie usunięto skutków zeszłorocznego żywiołu
Gwatemalczycy w niektótych regionach kraju zmagali się już w tym roku z powodziami. Ulewnie padające deszcze spowodowały wzrost stanu wód w rzekach. Taka sytuacja miała miejsce m.in. w miejscowości El Porvenir. Doszczętnie został tam zniszczony most i około 30 domów.
W 2010 roku ulewnie padające deszcze w Gwatemali pozbawiły życia prawie 200 osób. Spowodowały też ponad miliardowe straty. Część kraju nadal boryka się skutkami zeszłorocznego żywiołu.
W zależności od tego, jak będzie przebiegała droga wędrówki Harveya, może on również stanowić zagrożenie dla Stanów Zjednoczonych i Meksyku. Jest jednak zbyt wcześnie, aby móc cokolwiek prognozować.
Jeśli Harvey się "rozkręci", będzie pierwszym w tym sezonie huraganem na Atlantyku.
Autor: usa/ms / Źródło: NEWSML