Arlene Foster, szefowa wspierającej brytyjski rząd północnoirlandzkiej Demokratycznej Partii Unionistów (DUP), w sobotę oceniła, że brexit bez porozumienia z Unią Europejską byłby lepszy niż niekorzystne porozumienie, które równałoby się "aneksji" Irlandii Północnej.

Północnoirlandzka Demokratyczna Partia Unionistów (DUP), która wspiera konserwatywny rząd Wielkiej Brytanii, jest gotowa zagłosować przeciwko projektowi budżetu państwa - podały w środę media. Zrobi tak, jeśli nie będzie zadowolona z wyniku negocjacji z Unią Europejską w sprawie brexitu.

Gdyby Brytyjczycy ponownie mieli decydować o członkostwie w Unii Europejskiej, to prawdopodobnie opowiedzieliby się za pozostaniem we Wspólnocie - wynika z przeprowadzonej na zlecenie londyńskiej gazety "Evening Standard" analizy sondaży.

Brytyjska premier Theresa May zapowiedziała w środę, że jej rząd "nie zdradzi wyniku referendum". Taką zdradą byłoby - uznała - zaakceptowanie porozumienia z Unią Europejską, które nie spełniałoby wymogu odzyskania kontroli nad wydatkami, prawem i granicami.

Brytyjska premier Theresa May przekonywała w niedzielę, że plan wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej służy interesom narodowym kraju. Odrzuciła krytykę byłego szefa MSZ Borisa Johnsona, który nazwał ten plan "szalonym" i podkreśliła, że jej zdaniem Brytyjczycy mogą "dobrze na tym wyjść w przyszłości".

O porzucenie planu z Chequers w sprawie wyjścia z Unii Europejskiej i wykorzystanie w pełni potencjału, jaki kryje w sobie tak zwany twardy brexit, zaapelował w czwartek do brytyjskiej premier Theresy May jej partyjny kolega, były minister spraw zagranicznych, Boris Johnson.

Jeśli w Wielkiej Brytanii ogłoszono by drugie referendum w sprawie pozostania lub opuszczenia Unii Europejskiej, 52 procent uczestników sondaży głosowałoby za kontynuacją członkostwa, a 48 procent za wyjściem - wynika z danych opublikowanych przez Krajowe Centrum Badań Społecznych.

Konwencja programowa Partii Pracy przyjęła propozycję stanowiska ugrupowania w sprawie wyjścia z Unii Europejskiej. Otwiera ono drogę do odrzucenia rządowej propozycji porozumienia z UE, a nawet organizacji drugiego referendum brexitowego.

Partia Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP) opublikowała 17-stronnicowy dokument zawierający propozycje radykalnych posunięć w sprawie brexitu.

Kanclerz sprawującej prezydencję w Radzie UE Austrii Sebastian Kurz potwierdził w czwartek na nieformalnym spotkaniu przywódców w Salzburgu, że odbędzie się nadzwyczajny szczyt Unii Europejskiej w sprawie brexitu. - Mamy zgodę, w listopadzie będzie specjalny szczyt - powiedział Kurz dziennikarzom przed rozpoczęciem rozmów unijnych liderów

Ciężar wypracowania porozumienia spoczywa na nas wszystkich - miała powiedzieć, według relacji jednego z dyplomatów, brytyjska premier Theresa May podczas szczytu Unii Europejskiej w Salzburgu. Zaapelowała do liderów pozostałych 27 państw Unii, by porzucili "nieakceptowalne" żądania w sprawie brexitu.

Grupa około 50 posłów Partii Konserwatywnej spotkała się we wtorek wieczorem, rozmawiając o tym, jak doprowadzić do zmiany na stanowisku premiera Wielkiej Brytanii i zmiany strategii negocjacyjnej w rozmowach z Unią Europejską - podały brytyjskie media.

Brytyjska premier Theresa May wykluczyła w opublikowanym w niedzielę komentarzu dla dziennika "Telegraph" przeprowadzenie drugiego referendum w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Jak argumentowała, byłoby to "poważną zdradą naszej demokracji".

Federacja zrzeszająca brytyjskie fundusze zdrowia - NHS Providers - ostrzegła w liście do szefów publicznej ochrony zdrowia NHS, że fundusze te nie są przygotowane na scenariusz załamania się negocjacji w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.

Brytyjska policja ostrzegła rząd, że tak zwany twardy brexit, czyli opuszczenie UE bez porozumienia ws. relacji handlowych w przyszłości, mógłby doprowadzić do zagrożenia dla bezpieczeństwa publicznego - wynika z listu opublikowanego przez dziennik "The Times".

Brytyjska premier Theresa May zapewniła we wtorek po posiedzeniu szczytu procesu berlińskiego w Londynie, że Wielka Brytania będzie nadal wspierała unijne ambicje państw regionu Bałkanów Zachodnich, nawet po wyjściu z Unii Europejskiej.

Dotychczasowy minister zdrowia Jeremy Hunt został powołany w poniedziałek wieczorem przez premier Wielkiej Brytanii Theresę May na stanowisko ministra spraw zagranicznych po rezygnacji dotychczasowego szefa dyplomacji Borisa Johnsona.

Brytyjska premier Theresa May powiedziała w poniedziałek, że Unia Europejska powinna podejść konstruktywnie do jej nowej propozycji w sprawie Brexitu, bowiem w przeciwnym razie ryzykuje wyjściem Zjednoczonego Królestwa ze Wspólnoty bez żadnego porozumienia.

Brytyjski minister do spraw wyjścia z Unii Europejskiej David Davis zrezygnował w niedzielę ze stanowiska w rządzie premier Theresy May w ramach protestu przeciwko proponowanej przez szefową rządu strategii dalszych negocjacji z Brukselą. Ustąpił także wiceminister Steve Baker.

Obie izby brytyjskiego parlamentu - Izba Gmin i Izba Lordów - przyjęły w środę ustawę o wyjściu z Unii Europejskiej, ostatecznie odrzucając poprawki zgłaszane przez grupę proeuropejskich "buntowników" w rządzącej Partii Konserwatywnej.