Jeden z liderów frakcji eurosceptycznych posłów w brytyjskiej Partii Konserwatywnej Jacob Rees-Mogg zapowiedział, że będzie głosował przeciwko wypracowanemu projektowi umowy w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.

Pierwsza minister Szkocji Nicola Sturgeon skrytykowała w środę projekt umowy wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, oceniając, że takie ustalenia byłyby "złe dla Szkocji". Jej zdaniem "stanowiłyby zagrożenie dla miejsc pracy, inwestycji i standardów życia".

To, że doszło do porozumienia między Brukselą a Londynem w sprawie warunków brexitu, jest faktem bardzo pozytywnym i bardzo obiecującym - ocenił wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Konrad Szymański.

Unijny negocjator do spraw Brexitu Michel Barnier powiedział, że główne elementy porozumienia w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej są już gotowe i we wtorek zostaną przedstawione rządowi w Londynie - informuje w poniedziałek "Financial Times".

Brytyjski sekretarz spraw zagranicznych Jeremy Hunt powiedział w czwartek w Paryżu, że jest pewny, że uda się dojść do porozumienia w sprawie brexitu, bo "jest to w interesie wszystkich stron", ale przyznał, że "trudno przewidzieć" wydarzenia najbliższych tygodni.

Burmistrz Londynu Sadiq Khan zaprezentował w piątek film, podkreślający wkład miliona obywateli państw Unii Europejskiej, w tym około 200 tysięcy Polaków, w życie miasta. Zapewnił, że mimo planowanego wyjścia ze Wspólnoty, brytyjska stolica pozostanie dla nich otwarta.

Wielka Brytania może zdecydować się na krótkie wydłużenie 21-miesięcznego okresu przejściowego po wyjściu kraju z Unii Europejskiej - zapowiedziała w poniedziałek brytyjska premier Theresa May. Zaznaczyła jednak, że takie rozwiązanie byłoby "niepożądane".

Brytyjskie media ostrzegają w poniedziałek, że najbliższy tydzień może być decydujący dla przyszłości premier Theresy May. Szefowa rządu mierzy się z rosnącą presją wewnątrz Partii Konserwatywnej w związku z negocjacjami w sprawie wyjścia z Unii Europejskiej.

Premier Mateusz Morawiecki spotkał się w czwartek rano, przed rozpoczęciem drugiego dnia szczytu Unii Europejskiej, z kanclerz Niemiec Angelą Merkel. W rozmowie miały pojawić się między innymi kwestie brexitu i migracji.

Aż 87 procent polskich respondentów uważa, że przynależność do Unii Europejskiej jest korzystna dla Polski - wynika z najnowszego unijnego badania opinii publicznej Eurobarometr przeprowadzonego we wrześniu 2018. 71 procent ankietowanych opowiedziało się również za pozostaniem Polski w Unii Europejskiej.

Droga do brexitu jest długa i kręta. Negocjacje wciąż trwają, ale konkretnych rezultatów brak. Unijny negocjator do spraw wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej Michel Barnier potwierdził w niedzielę, że strony nadal nie doszły do porozumienia w sprawie warunków opuszczenia Wspólnoty przez Londyn.

Arlene Foster, szefowa wspierającej brytyjski rząd północnoirlandzkiej Demokratycznej Partii Unionistów (DUP), w sobotę oceniła, że brexit bez porozumienia z Unią Europejską byłby lepszy niż niekorzystne porozumienie, które równałoby się "aneksji" Irlandii Północnej.

Północnoirlandzka Demokratyczna Partia Unionistów (DUP), która wspiera konserwatywny rząd Wielkiej Brytanii, jest gotowa zagłosować przeciwko projektowi budżetu państwa - podały w środę media. Zrobi tak, jeśli nie będzie zadowolona z wyniku negocjacji z Unią Europejską w sprawie brexitu.

Gdyby Brytyjczycy ponownie mieli decydować o członkostwie w Unii Europejskiej, to prawdopodobnie opowiedzieliby się za pozostaniem we Wspólnocie - wynika z przeprowadzonej na zlecenie londyńskiej gazety "Evening Standard" analizy sondaży.

Brytyjska premier Theresa May zapowiedziała w środę, że jej rząd "nie zdradzi wyniku referendum". Taką zdradą byłoby - uznała - zaakceptowanie porozumienia z Unią Europejską, które nie spełniałoby wymogu odzyskania kontroli nad wydatkami, prawem i granicami.

Brytyjska premier Theresa May przekonywała w niedzielę, że plan wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej służy interesom narodowym kraju. Odrzuciła krytykę byłego szefa MSZ Borisa Johnsona, który nazwał ten plan "szalonym" i podkreśliła, że jej zdaniem Brytyjczycy mogą "dobrze na tym wyjść w przyszłości".

O porzucenie planu z Chequers w sprawie wyjścia z Unii Europejskiej i wykorzystanie w pełni potencjału, jaki kryje w sobie tak zwany twardy brexit, zaapelował w czwartek do brytyjskiej premier Theresy May jej partyjny kolega, były minister spraw zagranicznych, Boris Johnson.

Jeśli w Wielkiej Brytanii ogłoszono by drugie referendum w sprawie pozostania lub opuszczenia Unii Europejskiej, 52 procent uczestników sondaży głosowałoby za kontynuacją członkostwa, a 48 procent za wyjściem - wynika z danych opublikowanych przez Krajowe Centrum Badań Społecznych.

Konwencja programowa Partii Pracy przyjęła propozycję stanowiska ugrupowania w sprawie wyjścia z Unii Europejskiej. Otwiera ono drogę do odrzucenia rządowej propozycji porozumienia z UE, a nawet organizacji drugiego referendum brexitowego.

Partia Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP) opublikowała 17-stronnicowy dokument zawierający propozycje radykalnych posunięć w sprawie brexitu.