Gorące powietrze znad Afryki spowodowało znaczny wzrost temperatur w południowo-zachodniej Europie. Upał rozprzestrzenia się między innymi nad Francją.

Powietrze, które sprawiło, że w sobotę w Toledo w Hiszpanii było aż 36 stopni Celsjusza, lada moment dotrze do Polski.

Jazda w sobotę nie powinna sprawiać żadnych trudności

Sobota w wielu regionach okaże się słoneczna.

W piątek w ciągu dnia warunki drogowe będą dobre w większości kraju.

To będzie na ogół pogodny dzień, z temperaturą do 24 stopni Celsjusza. Znajdą się jednak miejsca, w których popada.

W czwartek po południu w południowo-wschodniej części kraju przechodziły burze.

W ciągu najbliższej doby prawie cała Polska będzie pod wpływem wyżu znad południowej Skandynawii.

W przyszłym tygodniu w Polsce może być nawet 30-31 stopni. Napłynie do nas bardzo ciepłe powietrze z Afryki.

Polska jest pod wpływem wyżu zna Morza Północnego.

Po godzinie 17 burze, które pojawiały się w Polsce, wygasły. Uwaga: mogą one wystąpić jeszcze wieczorem w województwie lubelskim. W województwie pomorskim ma intensywnie padać.

Weekend będzie sprzyjał spacerom i innym aktywnościom na świeżym powietrzu. Zaświeci słońce, a temperatura przekroczy 20 stopni Celsjusza.

Wyjątkowe błyskawice sfilmowali mieszkańcy Oklahoma City.

Po kilkudniowym ochłodzeniu napłynie powietrze z Afryki.

W czasie burz opady mogą być ulewne.

Pogorszenie pogody obejmie prawie cały kraj.

Utrudnienia na drogach wystąpią jedynie na południowym wschodzie kraju. Tam popada słaby deszcz i mogą pojawić się burze.

W ciągu dnia miejscami może popadać i zagrzmieć. Termometry pokażą od 19 do 23 stopni. Będzie dominował biomet neutralny.

W ciągu najbliższej doby prawie cała Polska będzie pod wpływem klina wysokiego ciśnienia, tyko na południowym wschodzie zaznaczy się płytka zatoka niżowa z frontem atmosferycznym.

W poniedziałek w Polsce przeważać będzie odczucie komfortu termicznego, a warunki biometeorologiczne będą korzystne.