Australijskie Sydney zostało przysypane gradem podczas silnej burzy, która przeszła nad miastem w sobotę późnym popołudniem. Powyżej 55 l/mkw. wody zalało okolicę. Chociaż poszczególne gradziny nie były dużych rozmiarów, suma opadu okazała się wystarczająca, by spowodować poważne problemy.

Grad, ulewny deszcz, silny wiatr, a nawet tornado. Z takimi zjawiskami od kilku dni zmagają się mieszkańcy Stanów Zjednoczonych. Gwałtowna pogoda przyczyniła się do śmierci jednej osoby.

Nad Nowy Orlean nasunęły się burzowe chmury, które przyniosły opady gradu wielkości piłek golfowych. Kilka tysięcy domów jest bez energii elektrycznej, połamane są drzewa i występują lokalne podropienia.

Nad Stanami Zjednoczonymi przetaczały się burze, którym towarzyszył opad gradu wielkości piłeczek golfowych. Poza tym padał ulewny deszcz, który powodował lokalne podtopienia.

Nie tylko wiatr był w środę dokuczliwy. Niektórzy z Was doświadczyli oberwania chmury, z której padał grad. Zdjęcia wysłaliście na Kontakt 24.

W nocy z niedzieli na poniedziałek nad Chorwacją przeszła burza. Była tak intnsywna, że przyczyniła się do podtopień oraz poprzewracała drzewa.

Nad Polskę wędruje wąski front atmosferyczny, który może wygenerować trąby lądowe. Zdaniem synoptyk TVN Meteo jest 10-15 proc. szans, że tak się stanie. Nawet jeśli to zjawisko nie wystąpi, to spodziewamy się nawalnych opadów deszczu.

Pogoda nie będzie dziś sprawiedliwa. Synoptycy zapowiadają, że miejscami zrobi się słonecznie, a w części kraju popada i zagrzmi. Wszędzie należy jednak spodziewać się wysokiej temperatury. Najwyższe wartości na termometrach ujrzą dziś mieszkańcy Podkarpacia.

Jak donoszą lokalne media, w wyniku środowych burz i obfitych opadów w Chinach życie straciło 18 osób. Tysiące mieszkańców zostało ewakuowanych. Deszcz sparaliżował komunikację i zalał wiele domostw. Miejscami spadł grad wielkości piłek golfowych. Meteorolodzy zachęcają mieszkańców do sprawdzania prognoz, by w przyszłości uniknąć podobnej tragedii.

Lodowe kule spadające z nieba przy 40-stopniowym upale są niecodziennym zjawiskiem, choć zupełnie normalnym w meteorologii. Opady gradu występują najczęściej w latem, kiedy ciepłe powietrze unosi się do góry, a następnie skrapla w wysokich warstwach zimnych chmur.

Lecące z nieba kule lodu wielkości piłek golfowych zupełnie zaskoczyły plażowiczów w Nowosybirsku. Zaskoczeni byli także rosyjscy meteorolodzy zapowiadający na ten dzień słońce i wartości bliskie 40 st. C. - Można to porównać do bycia ostrzelanym - stwierdziła jedna z osób, która w chwili przejścia nawałnicy była na plaży.

Meksykańskie miasto Puebla we wtorek nawiedziło gradobicie, któremu towarzyszyły ulewne deszcze. Grad wielkości orzecha włoskiego pozrywał liście z drzew, pozostawiając po sobie jesienny krajobraz.

Hiszpańskie Almazan przybrało w środku lata zimowy krajobraz. A wszystko przez silny grad, który nieoczekiwanie pojawił się w mieście i okolicach.

Gradobicie, które przeszło przez północną prowincję Chin, zniszczyło ogromną ilość upraw i spowodowało milionowe straty. - Nigdy wcześniej nie widziałem tak wielkiego gradobicia - relacjonował jeden z mieszkańców wioski.

Wiele domów, budynków użytkowych i samochodów zostało zniszczonych w wyniku gradobicia, które w czwartek przeszło nad Teksasem. Najwięcej zniszczeń odnotowano w mieście Abilene w południowo-zachodnim Teksasie. Kule gradu miały wielkość piłek do tenisa.