Wielokrotnie zapowiadaliśmy w Brukseli, że poruszymy ten problem, ponieważ praworządność jest dla nas rdzeniem europejskich wartości i europejskiego ładu, jest fundamentem Unii prawa - powiedział dziennikarzom bliski współpracownik Angeli Merkel. Według niego podczas spotkania przywódców nie dojdzie jednak do sytuacji, w której konkretne kraje "zostaną postawione pod pręgierzem".