Dzisiejszy gest prezydenta Andrzeja Dudy można uznawać jako początek jego drogi do samodzielności politycznej, albo jako spłatę długu politycznego - ocenił w TVN24 publicysta Arkadiusz Gruszczyński, odnosząc się do ułaskawienia Roberta Bąkiewicza. Reporter "Czarno na białym" Artur Warcholiński przypomniał, że organizacje nacjonalisty były finansowane z pieniędzy publicznych w czasie rządów PiS.
Działacz środowisk narodowych Robert Bąkiewicz został częściowo ułaskawiony przez prezydenta Andrzeja Dudę w zakresie wymierzonej mu prawomocnie kary ograniczenia wolności, czyli obowiązku prac na cele społeczne. Decyzję komentują politycy, w tym szef MSZ, minister sprawiedliwości i rzecznik rządu.
Robert Bąkiewicz został częściowo ułaskawiony przez Andrzeja Dudę. Prezydent darował mu karę orzeczoną przez sąd w sprawie naruszenia nietykalności cielesnej aktywistki Babci Kasi - poinformowała tvn24.pl rzeczniczka Prokuratora Generalnego prokurator Anna Adamiak. Bąkiewicz podziękował prezydentowi za akt łaski. Jako pierwszy o ułaskawieniu Bąkiewicza napisał portal Goniec.
Prezydent Andrzej Duda ocenił w piątek, że słowom, które "podważają historyczną prawdę o Holokauście", należy się "potępienie". Nie wspomniał bezpośrednio o Grzegorzu Braunie, który dopuścił się kłamstwa oświęcimskiego dzień wcześniej.
Prezydent wypowiedział się z najwyższą pogardą o sędziach i zakwestionował ich niezależność. Przekroczył granice, których mu przekroczyć jako przedstawicielowi władzy wykonawczej po prostu nie wolno - mówiła w "#BezKitu" wiceministra sprawiedliwości Maria Ejchart. Przyznała, że dziwi ją brak reakcji pierwszej prezes Sądu Najwyższego na wypowiedź Andrzeja Dudy na temat "wieszania za zdradę".
Skierowałem dziś do prezydenta Andrzeja Dudy list w reakcji na niedawne słowa, które, w moim przekonaniu, nigdy nie powinny paść z jego ust - przekazał minister sprawiedliwości Adam Bodnar. W niedawnym wywiadzie w kontekście wymiaru sprawiedliwości Duda mówił o "wieszaniu za zdradę".
Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia" skomentowało ostatnie słowa prezydenta Andrzeja Dudy o sędziach. Mówił on między innymi, że w Polsce "dawno nikogo nie powieszono za zdradę". "Słowa te stanowią niedopuszczalną próbę zastraszenia środowiska sędziowskiego" - czytamy w uchwale stowarzyszenia.
To są słowa skandaliczne, bo one zagrażają wprost polskiemu interesowi i bezpieczeństwu - ocenił w "Kropce nad i" w TVN24 Marcin Kierwiński, odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy o Ukrainie.
Sędzia Sądu Najwyższego Włodzimierz Wróbel odniósł słów Andrzeja Duda o wieszaniu za zdradę, które padły w kontekście sytuacji w polskim sądownictwie. Wróbel zadał prezydentowi pytanie.
Andrzej Duda w jednym z wywiadów powiedział o "wieszaniu za zdradę" w kontekście środowiska sędziowskiego. Sprawę komentowali w Sejmie politycy i przedstawicielka wymiaru sprawiedliwości. - To są słowa, które nie powinny paść - ocenił poseł KO Patryk Jaskulski.
Szef MSZ Radosław Sikorski odpowiedział Andrzejowi Dudze, który w jednym z wywiadów mówił o "wieszaniu za zdradę". Sikorski przypomniał, że Polska jest związana protokołem o ochronie praw człowieka, który zniósł karę śmierci.
Delikatnie przypominam Państwu z KO i ich medialnym akolitom, kto pierwszy, już jakiś czas temu, mówił o wieszaniu - napisał prezydent Andrzej Duda. Odniósł się w ten sposób do swoich słów o "wieszaniu za zdradę".
Doradca prezydenta Łukasz Rzepecki powiedział, że Andrzej Duda "solidaryzuje się" z uczestnikami manifestacji w Łodzi. - Wielokrotnie mówił, że jest sercem i ciałem z polskimi patriotami, którzy bronią naszych granic każdego dnia - stwierdził.
Szef MSZ Radosław Sikorski skrytykował prezydenta Andrzeja Dudę za "chwalenie faszysty". Nawiązywał do Roberta Bąkiewicza, który jego zdaniem "wywołuje psychozę" w związku z działaniem samozwańczego Ruchu Obrony Granic.