Lekarz Marek B. odpowie przed sądem za nieumyślne narażenie pacjenta na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Mężczyzna wypisany do domu, zdaniem prokuratury przedwcześnie, zmarł. Lekarz nie przyznał się do stawianych mu zarzutów.