2 maja 1945 roku, po dwóch tygodniach bitwy o Berlin, dowódca obrony stolicy Niemiec gen. Helmuth Weidling oddał się do niewoli i wydał rozkaz "Natychmiast zaprzestać oporu". Choć od dnia zakończenia walk o miasto minęło 70 lat, z ziemi wciąż wydobywane są tony niewybuchów. - Im są starsze, tym groźniejsze, mogą eksplodować w każdej chwili - ostrzega Detlef Jaab, policyjny ekspert, który przez 23 lata służby rozbroił tysiące niebezpiecznych bomb, min i granatów.