Wyrzucił klientkę z auta, bo kilka razy zmieniała trasę. Jej telefon sprzedał, teraz grozi mu więzienie

Autor:
eŁKa/tam
Źródło:
TVN24 Pomorze
Do zdarzenia doszło w Gdańsku
Do zdarzenia doszło w GdańskuGoogle Maps
wideo 2/9
Google MapsDo zdarzenia doszło w Gdańsku

Mieszkanka Gdańska zamówiła przejazd poprzez aplikację do przewozu osób. W trakcie jazdy kilka razy zmieniała adres, pod który chciała zostać zawieziona. To miało zdenerwować kierowcę. Po kłótni mężczyzna wyrzucił torebkę klientki przez okno, a ją samą wyprosił z samochodu. Kobieta w taksówce zostawiła telefon, a 26-latek - jak ustalili policjanci - go sprzedał. Usłyszał zarzut kradzieży.

W ubiegłym tygodniu w gdańskim Wrzeszczu kobieta zamówiła przez aplikację przejazd. Musiała określić miejsce docelowe, a płatność w postaci ryczałtu miała zostać przelana bezpośrednio na konto przewoźnika.

Jak przekazuje nam aspirant sztabowy Mariusz Chranowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, w trakcie jazdy kobieta kilka razy zmieniała adres, pod który chciała zostać zawieziona. Kierowca, zdenerwowany jej zachowaniem, wdał się w kłótnie z klientką.

Znaleźli kierowcę, wciąż szukają telefonu

W trakcie sprzeczki mężczyzna wyrzucił torebkę kobiety przez okno, a potem kazał jej wysiąść. Gdy samochód odjechał, zauważyła, że nie ma przy sobie nowego telefonu wartego osiem tysięcy złotych.

– Policjanci podczas pracy nad tą sprawą zdobyli i sprawdzili wiele informacji dotyczących zdarzenia. Sprawdzili monitoringi oraz rozmawiali z osobami, które mogły mieć informacje na temat sprawcy. Kryminalni ustalili także, kto wykonywał usługę przewozu pokrzywdzonej – przekazuje Chrzanowski.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Okazało się, że 26-letni mieszkaniec Śródmieścia zdążył już sprzedać telefon pasażerki. Nie mógł więc tłumaczyć, że sama przypadkowo zostawiła przedmiot, a on nie chciał go przywłaszczyć. Usłyszał zarzut kradzieży. Grozi mu pięć lat więzienia.

Funkcjonariusze wciąż starają się odzyskać utracony telefon.

Autor:eŁKa/tam

Źródło: TVN24 Pomorze

Źródło zdjęcia głównego: KMP w Gdańsku

Pozostałe wiadomości