Jak informuje korespondent TVN24 w Brukseli Maciej Sokołowski, do Komisji Europejskiej wpłynęła już odpowiedź polskiego rządu na jej opinię ws. praworządności. Napisano w niej m.in. o kilku istniejących obecnie projektach ustaw o Trybunale Konstytucyjnym. Oficjalny termin na reakcję Polski na opinię KE w tej sprawie minął 15 czerwca.
Polska odpowiedź przesłana do Brukseli ma kilka stron. Napisano w niej, że do Sejmu wpłynęło obecnie kilka projektów ustaw o TK i prace nad nimi trwają - nieoficjalnie dowiedział się korespondent TVN24 w Brukseli Maciej Sokołowski. Rząd opisał także, jak obecnie wyglądają prace legislacyjne nad ustawami o TK.
W liście adresowanym do wiceszefa KE Fransa Timmermansa nie podano jednak żadnych terminów ani też próśb do Komisji o konkretne działania.
Sam Witold Waszczykowski w poniedziałek odmówił komentarza na temat treści odpowiedzi przesłanej do Brukseli. - Ona nie została opublikowana, więc nie mogę jej tłumaczyć publicznie - powiedział szef polskiej dyplomacji.
"Opiszę, jak polskie władze zareagowały"
- W poniedziałek odeślę informację panu Timmermansowi, gdzie potwierdzę, że otrzymałem opinię; że opinię tę przekazałem polskim władzom i opiszę to, jak polskie władze zareagowały - zapowiadał w piątek w radiowej "Trójce" Waszczykowski.
- To znaczy, że w tej chwili trwa proces legislacyjny w Sejmie i marszałek Sejmu podjął decyzję o stworzeniu dwóch ścieżek dyskusji na ten temat - eksperckiej i politycznej. Są trzy projekty reformy Trybunału Konstytucyjnego i taka będzie moja odpowiedź - powiedział Waszczykowski.
Szef polskiej dyplomacji zaznaczył, że listy od wiceszefa Komisji Europejskiej mają charakter nieformalnych opinii. - Nie są decyzjami, nie są aktami europejskimi - podkreślił Waszczykowski.
Opinia KE o Polsce
15 czerwca upłynął dwutygodniowy termin, w którym KE oczekiwała od polskiego rządu odpowiedzi na opinię Komisji dotyczącą kryzysu wokół TK. Rzecznik rządu Rafał Bochenek oświadczył tego dnia, że odpowiedź na opinię zostanie przygotowana "na dalszym etapie", kiedy prace w parlamencie dotyczące Trybunału Konstytucyjnego będą bardziej zaawansowane.
Przyjęta przez KE opinia w sprawie praworządności to pierwszy etap prowadzonej od stycznia wobec Polski procedury ochrony praworządności w związku z kryzysem wokół Trybunału Konstytucyjnego. Jeśli odpowiedź na opinię nie usatysfakcjonuje KE albo nie zostanie udzielona, to Bruksela może wydać zalecenia w sprawie praworządności, z terminem ich wdrożenia.
Ostatecznym rozwiązaniem jest wniosek do Rady UE (przedstawicieli państw członkowskich) o stwierdzenie naruszeń zasad państwa prawa, zgodnie z art. 7 unijnego traktatu. Artykuł ten pozwala też nałożyć sankcje na kraj łamiący zasady praworządności, jednak aby stwierdzić poważne naruszenie zasad rządów prawa, konieczna jest jednomyślność państw członkowskich.
Autor: mart\mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24