Sędziego Piotra Pszczółkowskiego również obowiązuje ustawa o TK autorstwa PiS z grudnia 2015 roku - stwierdziła rzeczniczka PiS Beata Mazurek. Oświadczyła, że nie rozumie działań tego sędziego Trybunału Konstytucyjnego, który z jednej strony mówi o "wyroku" wydanym przez TK, a z drugiej orzeka w sprzeczności - jak oświadczyła - z ustawą. Zdaniem szefa klubu PiS Ryszarda Terleckiego, wypowiedź Pszczółkowskiego "wpisuje się w pożałowania godną polityczną działalność prezesa" TK.
- Wszystkich sędziów Trybunału Konstytucyjnego powinna obowiązywać ustawa, która została przyjęta przez Sejm w grudniu 2015 roku - powiedziała Mazurek. - Sędziego Pszczółkowskiego również - dodała.
Mazurek oświadczyła, że "nie podziela wczorajszej wypowiedzi" Pszczółkowskiego, który z "jednej strony ogłosił wyrok, a z drugiej strony odniósł się do ustawy, którą - jak mówił - respektuje i przestrzega".
- Jest to rozbieżność, której ja nie rozumiem - oceniła.
Stwierdziła, że Pszczółkowski - wybrany do TK przez obecną większość parlamentarną - "nigdy nie był na smyczy Prawa i Sprawiedliwości".
Terlecki: wypowiedź Pszczółkowskiego wpisuje się w pożałowania godną działalność prezesa TK
Szef klubu PiS Ryszard Terlecki w rozmowie z dziennikarzami zaprzeczył, by był rozczarowany postępowaniem sędziego Pszczółkowskiego. - Sędziowie są niezawiśli w swoich opiniach, więc mogą oczywiście bardzo różne mieć zdania i trzeba je szanować - podkreślił. Stwierdził jednak: - Ta akurat wypowiedź wpisuje się w pożałowania godną polityczną działalność prezesa [Trybunału Konstytucyjnego, Andrzeja Rzeplińskiego - red.].
Jego zdaniem, "postępuje kompromitacja tej tak ważnej instytucji jak Trybunał Konstytucyjny".
Pszczółkowski: obowiązkiem sędziego jest orzekać
TK we wtorek rozstrzygnął skargę konstytucyjną wniesioną przez obywatela. Pięcioosobowemu składowi Trybunału, który orzekał, przewodniczył sędzia Piotr Pszczółkowski.
Od wyroku zdania odrębne złożyło dwoje sędziów: Piotr Pszczółkowski i Julia Przyłębska. Jak wyjaśniali, w tej sprawie TK powinien orzekać w składzie siedmiu, a nie pięciu sędziów. Pszczółkowski powiedział, że wyrok w tym składzie "zapadł w sprzeczności z przepisami ustawy o TK".
Pytany przez dziennikarzy, czy wyrok TK w takim razie powinien zostać opublikowany, Pszczółkowski odparł, że "obowiązkiem sędziego jest orzekać", a jego rola jako przewodniczącego składu TK kończy się na ogłoszeniu wyroku. - To jest pytanie do innej władzy, a nie do sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Zgodnie z przepisem konstytucji orzeczenia TK podlegają publikacji. To rozstrzygnięcie ma charakter wyroku - powiedział.
TK zbadał sprawę na podstawie ustawy o TK z czerwca 2015 r. - to konsekwencja wyroku z 9 marca, który uznał niekonstytucyjność noweli ustawy o TK autorstwa PiS z grudnia 2015 r. 9 marca TK uznał, że nowela narusza konstytucję. Według rządu nie był to wyrok i dlatego nie został opublikowany. Mimo to TK wydaje kolejne wyroki, choć przedstawiciele władz mówią, że TK ma orzekać zgodnie z grudniową nowelą.
Autor: pk\mtom / Źródło: TVN24, PAP