Beata Szydło powinna wzmocnić swoją władzę jako szefowa rządu, by poprawić jego funkcjonowanie - mówił w czwartek w programie "Jeden na jeden" Kazimierz Ujazdowski, europoseł PiS.
- Ja bardzo szanuję panią premier, bo ona wnosi taki element powagi i stabilności psychologicznej w funkcjonowaniu rządu - mówił Ujazdowski w TVN24 pytany o ocenę pracy szefowej rządu. W jego opinii premier "musi w większym niż dotychczas stopniu okazać się być szefem gabinetu", czyli m.in. przecinać konflikty pomiędzy ministrami, żądać od nich pewnych konkretnych decyzji.
- Musi sobie na to pozwolić, jeśli rząd ma dobrze funkcjonować - podkreślił.
Dodał, że przyjąłby z "dużym zadowoleniem", gdyby premier wzmocniła swoją władzę i bardziej uniezależniła się od wpływów partyjnych. - Nie chodzi o to, by nie miała łączności z partią polityczną czy kierownictwem partii politycznej, bo to w ogóle w demokracjach parlamentarnych nie jest możliwe, ale rzeczywiście potrzebna jest silniejsza władza premiera - zaznaczył równocześnie.
Pytany, czy nie prościej byłoby, gdyby premierem został prezes PiS Jarosław Kaczyński, odpowiedział: - Realny rząd musi mieć silnego premiera, który nie jest notariuszem, tylko panuje nad całym gabinetem.
Autor: mw/ja / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: P. Tracz/KPRM