"Współuzależnienie od sprawcy w takich rodzinach jest silne"

Źródło:
tvn24.pl, PAP
Prawo łaski wobec osoby skazanej za czyny pedofilskie
Prawo łaski wobec osoby skazanej za czyny pedofilskie
TVN24
Prawo łaski wobec osoby skazanej za czyny pedofilskieTVN24

Działania sprawcy, jego manipulacja ofiarami powodują, że tracą one zdolność do samodzielnego podejmowania decyzji. Sprawca wydaje się wszechwładny i ofiary tak samo mocno boją się żyć z nim pod jednym dachem, jak i żyć bez niego - tłumaczy Jolanta Zmarzlik z fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. Andrzej Duda ułaskawił mężczyznę, który został skazany za molestowanie córki. Później tłumaczył, że to "sprawa rodzinna". O uchylenie zakazu zbliżania się prosiły pokrzywdzone - córka i partnerka mężczyzny. Polska Agencja Prasowa opublikowała zeznania, jakie złożyły w sądzie, uzasadniając swoją prośbę.

PAP dotarła do zeznań córki i konkubiny mężczyzny, któremu prezydent Andrzej Duda skrócił zakaz zbliżania i kontaktowania się z nimi. Obie kobiety, które wystąpiły do prezydenta o prawo łaski, zeznały, że świadomie pozwoliły mężczyźnie, by z nimi zamieszkał, choć obowiązywał go nadal sądowy zakaz.

Skazany za znęcanie się nad bliskimi i molestowanie córki

Mężczyzna został skazany na 4 lata więzienia za znęcanie się nad swoimi bliskimi oraz molestowanie seksualne córki. Karę odbył w całości. Wyszedł na wolność w 2015 roku. Za to, że w trakcie odbywania kary złamał zakaz kontaktowania się z pokrzywdzonymi - wykonywał połączenia telefoniczne i wysłał do nich co najmniej 12 listów - został skazany na rok pozbawienia wolności. I tę karę odbył w całości. Po opuszczeniu w marcu 2018 roku zakładu karnego zamieszkał z pokrzywdzonymi - choć zakaz miał go obowiązywać przez 6 lat od dnia opuszczenia więzienia po pierwszym wyroku.

To spowodowało, że kurator sądowy zawiadomił prokuraturę o złamaniu zakazu zbliżania się do córki i jej matki. Wtedy konkubina mężczyzny i ich córka (już jako osoba dorosła) zwróciły się do prezydenta z prośbą o ułaskawienie, czyli skrócenie zakazu zbliżania.

Zeznania córki

Córka mężczyzny - jak pisze PAP - powiedziała do protokołu, uzasadniając swoją prośbę: "Przez ten okres około czterech lat ja nie utrzymywałam kontaktu z tatą, on pisał do mnie listy, ale ja na nie nie odpisywałam. W związku z tymi listami mama założyła sprawę. Tata wyszedł z więzienia 13 albo 14 listopada 2015 roku. Ojciec zamieszkał z rodzicami […]. W tym czasie nasza sytuacja finansowa była bardzo zła, razem z mamą mieliśmy dużo długów i za pośrednictwem rodziców poprosiliśmy go o pomoc finansową. Ojciec zgodził się i od 2016 roku zaczął nam pomagać, on nie kontaktował się z nami (…), zaczął nam bardzo pomagać. Od tego momentu ojciec się zmienił, stał się innym człowiekiem, przestał pić alkohol. W (…) 2017 roku tata ponownie musiał odbyć karę w zakładzie. Gdy tata wyszedł z więzienia, ja z mamą podjęłam decyzję (…) w marcu 2018, że ojciec może zamieszkać z nami. Była to moja i mamy dobrowolna decyzja. Mama i ja wpuściłam do mieszkania tatę. I on od wymienionej pory zaczął mieszkać z nami. Tata pracuje i pomaga nam w utrzymaniu, ja chcę, aby on nadal był z nami. W tej sprawie wystosowałam pismo do prezydenta RP z prośba o ułaskawienie ojca. Sprawa trafiła do sądu i oczekuję na jej wynik. Ja nie chcę, aby w tej sprawie było postępowanie karne, ja się nie czuję pokrzywdzoną. To wszystko, co mam do powiedzenia w tej sprawie".

Zeznania konkubiny

Jej matka zeznała: "On zamieszkał z rodzicami (….). W roku 2016 ja z córką nawiązałam kontakt z rodzicami (…), nasza sytuacja finansowa w tamtym okresie była bardzo zła, nie miałyśmy pieniędzy na życie (…). Gdy dowiedział się o naszych problemach, zaczął nam pomagać finansowo, znalazł pracę (…) i przychodził do nas do domu pod naszą nieobecność. Zostawiał pieniądze, naprawił nam bojler, abyśmy miały ciepłą wodę. Było to na moją i córki prośbę o pomoc. Ja nie miałam nikogo innego, aby nam ktoś pomógł (…), pomógł nam spłacić dług za mieszkanie. Przez cały 2016 rok nam pomagał, ale nie widując się z nami".

"W roku 2017 (…) ponownie wrócił do zakładu karnego w Sztumie celem odbycia kary za jego kontakty z nami, on pisał do nas listy z zakładu karnego. Ja w 2013 roku zgłosiłam ten fakt, że wysyła do nas listy (…), teraz jest zupełnie inaczej (…), nam i córce pomaga, jest zupełnie innym człowiekiem, nie pije, nie znęca się (…). On nas obdarzył opieką, zrobił się zupełnie innym człowiekiem. Ja z córką podjęłam decyzję (…), że może zamieszkać z nami. Była to moja i córki decyzja, ja go wpuściłam dobrowolnie do mieszkania, pozwoliłam z nami mieszkać. Pracuje i pomaga nam w utrzymaniu. Ja nie wiem, na jaki czas miał zakaz zbliżania, chyba na cztery lata. Według mojej oceny nie popełnia żadnego przestępstwa, ja chcę, żeby on z nami był. W tej sprawie wystosowałam pismo do prezydenta RP z prośbą o ułaskawienie. Sprawa trafiła do sądu i oczekuję na jej wynik. Ja nie chcę, aby w tej sprawie było prowadzone postępowanie karne, ja się nie czuję pokrzywdzoną. To wszystko, co mam do powiedzenia w tej sprawie".

Prośba o ułaskawienie. "Akt niesprawiedliwy"

Konkubina mężczyzny zwróciła się do prezydenta z prośbą o ułaskawienie w czerwcu 2018 roku poprzez zwolnienie go z zakazu kontaktowania i zbliżania do niej i córki. W uzasadnieniu tej prośby wskazała, że ona i córka pojednały się ze skazanym, że im pomaga, że chce z nim dzielić życie, a orzeczony zakaz stoi na przeszkodzie jej planom życiowym, które wiąże ze skazanym.

Podobną prośbę złożyła córka skazanego. Uzasadniała, że ojciec stał się innym człowiekiem, podjął pracę, zaczął dbać o nią i matkę. Pisała też, że "zmotywował ją do ukończenia szkoły średniej i zachowywał się nienagannie w każdym aspekcie". Córka uznała, że ponowne osadzenie ojca w zakładzie karnym za złamanie sądowego zakazu zbliżania się i kontaktowania z nimi jest "aktem niesprawiedliwym".

Prośbę o ułaskawienie złożył też skazany mężczyzna, przekonując, że zakaz sądowy nie pozwala mu tworzyć "w pełni funkcjonującej rodziny". Prośby o ułaskawienie zostały pozytywnie zaopiniowane przez sąd okręgowy, podobnie zrobił sąd apelacyjny. Negatywnych uwag nie miał też kurator sądowy. Uznał, że fakt wspólnego życia przynosi wszystkim pozytywne skutki. Z wnioskiem do prezydenta o skorzystanie z prawa łaski wystąpił prokuratur generalny.

W marcu tego roku prezydent Andrzej Duda ułaskawił mężczyznę

Jak podała wtorkowa "Rzeczpospolita", pod koniec swojej kadencji prezydent Andrzej Duda dokonał kilku ułaskawień, w tym mężczyzny skazanego za przestępstwo seksualne wobec małoletniej córki. Jak wyjaśnił sam prezydent oraz później wiceszef jego kancelarii Paweł Mucha, akt łaski dotyczył skrócenia zakazu zbliżania do osób pokrzywdzonych, o co wystąpiły one same, a mężczyzna karę więzienia już odbył.

Andrzej Duda tłumaczył kulisy decyzji na Twitterze.

Jolanta Zmarzlik dla tvn24.pl: współuzależnienie od sprawcy w takich rodzinach jest silne

Terapeutka Jolanta Zmarzlik z fundacji Dajemy Dzieciom Siłę, która od ponad 20 lat pomaga ofiarom przemocy seksualnej, mówi w komentarzu dla tvn24.pl, że "to, co trzeba podkreślić jeszcze raz to fakt, że mowa jest o przestępstwie ściganym z urzędu, bez względu na to, czy ofiary chcą, by sprawcę ścigać i karać, czy nie, bo to nie ma żadnego znaczenia". - To instytucje państwa decydują o sposobie i zakresie kar dla sprawcy - zaznaczyła.

- To rodzina obarczona tym, co się wydarzyło. Widać matkę, która tkwiła w związku przemocowym i nie do końca uchroniła córkę. Po ujawnieniu przemocy jej życie się skomplikowało, sytuacja finansowa się pogorszyła. (W zeznaniach - red.) widać wielokrotne podkreślanie, że ona czuje się lepiej, bezpieczniej, mając pomoc finansową - tłumaczy Jolanta Zmarzlik.

Zaznacza, że "trzeba wiedzieć, że współuzależnienie od sprawcy w takich rodzinach jest silne, działania sprawcy, jego manipulacja ofiarami powodują, że tracą one zdolność do samodzielnego podejmowania decyzji". - Sprawca wydaje się wszechwładny i ofiary tak samo mocno boją się żyć z nim pod jednym dachem, jak i żyć bez niego. Samodzielność dla ofiar jest zbyt przerażająca i nie do udźwignięcia - wyjaśnia.

- Widać, że córka jest zżyta z matką, mówi o tym, ale trudno powiedzieć, jak bardzo jest samodzielna, jak bardzo dorosła, czy dzisiaj ma lat 18 czy 28. Z tego, co czytamy, wynika, że podjęła samodzielną decyzję, ale z tego też wynika, że współtowarzyszy matce, czuje się odpowiedzialna za jej dobrostan i chce, by wiodło im się lepiej - mówi terapeutka.

"Najbardziej oburzające w całej sprawie ułaskawienia jest argumentowanie, że to jest sprawa rodzinna"

Jak zaznacza Jolanta Zmarzlik, "w tej sprawie nie chodzi o to też, by komentować, czy matka ma prawo być z tym mężczyzną, czy nie". - Najbardziej oburzające w całej sprawie ułaskawienia jest argumentowanie, że to jest "sprawa rodzinna", że to ingerencja w rodzinę, bo "grunt to rodzina" i trzeba im pomóc dalej być rodziną - mówi.

- Pedofilia nie jest pospolitym przestępstwem. Wszyscy się na nie oburzamy. Usprawiedliwianie, pomniejszanie go, dlatego że wydarzyło się w rodzinie, jest ohydne. Czy w podobnej sytuacji - jak czynu dokonał ksiądz - też powiemy "przecież to dobry człowiek"?, czy na tej zasadzie, jak to ojciec, to dodamy, że "ojciec przecież kocha dziecko"? - pyta.

Autorka/Autor:kb/adso

Źródło: tvn24.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Amerykański Departament Stanu zna sprawę polskiego sędziego, który uciekł na Białoruś - mówi w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN Marcinem Wroną Mark Toner z Departamentu Stanu USA. Toner dodaje, że Stany Zjednoczone są świadome wyzwań wschodniej flanki NATO, które stwarza agresywna postawa Rosji i wojna w Ukrainie oraz robią wszystko, by wspierać w nich Polskę i innych sojuszników. Był też pytany o sprawę polskiego sędziego Tomasza Szmydta, który uciekł na Białoruś. Przekazał, że Departament Stanu zdaje sobie sprawę z tego, co się wydarzyło. - Ale jest to wewnętrzna kwestia rządu polskiego - dodał.

Mark Toner: Będzie to długa wojna. Wszyscy musimy się przygotować

Mark Toner: Będzie to długa wojna. Wszyscy musimy się przygotować

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W piątkowy wieczór nad Polską pojawiła się zorza polarna. Zachwyciła swoim kolorem i wyjątkowością. Na Kontakt24 spływają od internautów zdjęcia, na których udało się uchwycić ten widok.

Zorza nad Polską. Niezwykłe widoki na niebie

Zorza nad Polską. Niezwykłe widoki na niebie

Źródło:
Kontakt24, TVN24

Około 100 osób zostało rannych w wyniku zderzenia się pociągów na wiadukcie w Buenos Aires – podała stacja TN. Nie ma informacji o ofiarach śmiertelnych, ale kilkadziesiąt osób trafiło do szpitali. - Słyszeliśmy huk zderzających się wagonów - relacjonowała jedna z uczestniczek wypadku. Dodała, że "wiele osób leżało na podłodze" i widziała "ciężko rannych".

Zderzenie pociągów na wiadukcie, dziesiątki rannych

Zderzenie pociągów na wiadukcie, dziesiątki rannych

Źródło:
PAP, Reuters, TN

Rosyjska ofensywa pod Charkowem prawdopodobnie będzie zwiększać intensywność - powiedział w piątek rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby. Jak stwierdził, należy zakładać, że Rosjanie mogą szykować się do bezpośredniego ataku na miasto.

USA nie wykluczają ataku na Charków. Rosja chce stworzyć "płytką strefę buforową"

USA nie wykluczają ataku na Charków. Rosja chce stworzyć "płytką strefę buforową"

Źródło:
PAP

Na Słońcu doszło do kilku silnych rozbłysków, w wyniku czego w kierunku Ziemi podążają duże ilości plazmy. Oznacza to, że najbliższej nocy na niebie może pojawić się zorza polarna. "Mogą to być najlepsze warunki do obserwacji zorzy polarnej nad Polską od kilku-kilkunastu lat" - napisał Karol Wójcicki, autor bloga "Z głową w gwiazdach".

Burza geomagnetyczna. "Przed nami noc, na którą współczesny świat prawdopodobnie nie był gotowy"

Burza geomagnetyczna. "Przed nami noc, na którą współczesny świat prawdopodobnie nie był gotowy"

Źródło:
tvnmeteo.pl, Z głową w gwiazdach,

Chwile grozy na basenie w Tczewie. Gdyby nie 10-letni Tymon, nie wiadomo, czy nie skończyłoby się tragicznie. Koleżanka Tymona nagle zniknęła pod wodą. Chłopiec wołał ratowników na pomoc, ale w końcu sam wyciągnął dziewczynkę na powierzchnię. Wszystko widać na filmie z monitoringu. Widać też, gdzie byli wtedy ratownicy. 

Ratownicy nie reagowali, gdy dziewczyna zniknęła pod wodą. Uratował ją 10-letni Tymon

Ratownicy nie reagowali, gdy dziewczyna zniknęła pod wodą. Uratował ją 10-letni Tymon

Źródło:
Fakty TVN

Mamy do czynienia albo z napastliwym i obrzydliwym kłamstwem politycznym, do czego formacja pani Szydło i ona sama już nas trochę przyzwyczaiła, albo mamy do czynienia z jakąś niesłychaną historią - powiedział Bartłomiej Sienkiewicz, komentując wypowiedź Beaty Szydło dotyczącą sprawy Tomasza Szmydta, w "Faktach po Faktach". Jak mówił, "pora na komisję, która zbada, w jaki sposób rosyjskie wpływy w państwie polskim się rozszerzyły za czasów PiS, ponieważ wniosek z tego jest oczywisty - ktoś czegoś nie dopilnował". - Czy to była głupota i ochrona swoich, czy to była zła wola? To kluczowe pytanie w tej chwili dla wewnętrznej polityki Polski - stwierdził.

Sienkiewicz o słowach Szydło: to obrzydliwe kłamstwo polityczne albo niesłychana historia

Sienkiewicz o słowach Szydło: to obrzydliwe kłamstwo polityczne albo niesłychana historia

Źródło:
TVN24

Jeżeli chodzi nam o łapanie agentów, czy tropienie kogoś, kto rzeczywiście pracował dla jakiegoś obcego wywiadu, to od tego mamy służby, a nie komisje - mówił w "#BezKitu" marszałek Sejmu Szymon Hołownia, komentując pomysł powołania komisji do badania wpływów rosyjskich i białoruskich w Polsce.

Hołownia: jeżeli chodzi nam o łapanie agentów, to od tego mamy służby, a nie komisje

Hołownia: jeżeli chodzi nam o łapanie agentów, to od tego mamy służby, a nie komisje

Źródło:
TVN24

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. Blisko rozbicia kumulacji było w Polsce, gdzie pojawiła się wygrana drugiego stopnia.

Wyniki Eurojackpot z 10 maja 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Wyniki Eurojackpot z 10 maja 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Źródło:
tvn24.pl

Może być tak, że nie będzie kredytu zero procent, a zostanie zastąpiony on innym rozwiązaniem - stwierdził w piątek w radiowym wywiadzie wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Wcześniej, w czwartek pismo w sprawie programu Mieszkanie na start skierował do resortu rozwoju zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich.

Głośny projekt pod znakiem zapytania. "Może być tak, że go nie będzie"

Głośny projekt pod znakiem zapytania. "Może być tak, że go nie będzie"

Źródło:
tvn24.pl

Pożar wybuchł na terenie składowiska odpadów w Siemianowicach Śląskich. Gęsty czarny dym widoczny był nawet kilkadziesiąt kilometrów dalej. Sprawdź, jaki jest prawdopodobny scenariusz rozprzestrzeniania się zanieczyszczeń związanych z pożarem.

Trasa chmury zanieczyszczeń z Siemianowic. IMGW o prawdopodobnym scenariuszu

Trasa chmury zanieczyszczeń z Siemianowic. IMGW o prawdopodobnym scenariuszu

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW, TVN24

Ogromny pożar w Siemianowicach Śląskich. Ogień pojawił się na terenie składowiska odpadów. Kłęby czarnego dymu widać było z kilku kilometrów. Podczas gaszenia pożaru składowiska poszkodowanych zostało dwóch strażaków. Pożar jest opanowany. Trwa dogaszenie. Trudno na razie przewidzieć, kiedy się zakończy.

Dwóch strażaków poszkodowanych, trwa dogaszenie pożaru. Alert RCB obowiązuje

Dwóch strażaków poszkodowanych, trwa dogaszenie pożaru. Alert RCB obowiązuje

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

W Siemianowicach Śląskich, na terenie składowiska odpadów, wybuchł pożar. Burmistrz Czeladzi przekazał, że woda w rzece Brynicy jest zanieczyszczona chemikaliami. Materiały otrzymaliśmy na Kontakt 24. 

Brynicą spływa woda zanieczyszczona chemikaliami. To pokłosie pożaru w Siemianowicach Śląskich

Brynicą spływa woda zanieczyszczona chemikaliami. To pokłosie pożaru w Siemianowicach Śląskich

Źródło:
Kontakt 24, TVN24, Wprost, Gazeta Wyborcza

To jest nie tylko naplucie w twarz sędziom zaangażowanym w obronę praworządności. To jest przede wszystkim pokazanie gestu Lichockiej obywatelom, którzy przez osiem lat stali pod sądami - powiedział sędzia Igor Tuleta, komentując poprawki wprowadzone przez Senat do nowelizacji ustawy o KRS.

Senat wprowadził zmiany w noweli ustawy o KRS. Tuleya: to pokazanie gestu Lichockiej obywatelom

Senat wprowadził zmiany w noweli ustawy o KRS. Tuleya: to pokazanie gestu Lichockiej obywatelom

Źródło:
Trójka Polskie Radio

"Precz z Zielonym Ładem" - krzyczeli rolnicy w Warszawie, ale na szubienicy powiesili nie Zielony Ład, tylko kukłę Donalda Tuska. Może zapomnieli, że to unijny komisarz z Prawa i Sprawiedliwości do Zielonego Ładu namawiał i podkreślał, że to program rolny PiS-u? Na miesiąc przed wyborami do Parlamentu Europejskiego na ulicach Warszawy można było usłyszeć, że Unia to "eurokołchoz".

Kukła Donalda Tuska na szubienicy podczas protestu w Warszawie. Demonstranci mówili o "eurokołchozie"

Kukła Donalda Tuska na szubienicy podczas protestu w Warszawie. Demonstranci mówili o "eurokołchozie"

Źródło:
Fakty TVN

Prokuratura Okręgowa w Płocku, która w marcu 2022 r. przedstawiła Radosławowi K. zarzuty zabójstwa trzech chłopców w wieku 8, 12 i 17 lat (Piotra, Adriana i Oskara), skierowała do sądu wniosek o umorzenie śledztwa i umieszczenie mężczyzny w zakładzie psychiatrycznym. Biegli uznali, że K. jest niepoczytalny.

Podejrzany o zabicie trzech chłopców nie stanie przed sądem

Podejrzany o zabicie trzech chłopców nie stanie przed sądem

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

- Sąd ma świadomość, że tak naprawdę największą karą dla oskarżonego będzie dalsze życie ze świadomością, że do śmierci jego syna doszło tylko i wyłącznie z jego winy. Ta nieformalna kara, w przeciwieństwie do tej oficjalnej kary pozbawienia wolności, nie ulegnie zatarciu - tak wyrok dla 32-latka, który po pijanemu spowodował wypadek, w którym zginął czteroletni Miłosz, uzasadniał sędzia Łukasz Kaczmarzewski.

Ojciec był pijany, Miłosz nie żyje. Wyrok sądu i "największa kara, która nigdy nie zostanie zatarta"

Ojciec był pijany, Miłosz nie żyje. Wyrok sądu i "największa kara, która nigdy nie zostanie zatarta"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ciała prawdopodobnie dwóch dziewczynek w wieku trzech i pięciu lat znaleźli w piątek policjanci na prywatnej posesji w gminie Szczucin w powiecie dąbrowskim (Małopolska). Na miejscu pracuje prokurator. W sprawie zatrzymano 40-letnią matkę dzieci.

Ciała "prawdopodobnie dwóch małych dziewczynek" w pogorzelisku. Matka zatrzymana

Ciała "prawdopodobnie dwóch małych dziewczynek" w pogorzelisku. Matka zatrzymana

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Liczba ofiar śmiertelnych po wypadku autobusu, który spadł do rzeki w centrum Petersburga wzrosła do siedmiu - poinformował w piątek wieczorem Komitet Śledczy Rosji. Ratownicy wyciągnęli z zatopionego pojazdu dziewięć osób. Tuż po wypadku dwie z nich były w stanie ciężkim, cztery w stanie śmierci klinicznej. Kierowca autobusu został zatrzymany. Jak podały media, miał usiąść za kierownicą po 20-godzinnej zmianie, po kilku godzinach odpoczynku.

Autobus wpadł do rzeki. W centrum miasta

Autobus wpadł do rzeki. W centrum miasta

Źródło:
Meduza, tvn24.pl

W Bułgarii został ogłoszony stan epidemii z powodu krztuśca. Ministerstwo zdrowia w Sofii poinformowało, że w kraju odnotowano już 843 zachorowania. 80 procent przypadków choroby dotyczy dzieci do pierwszego roku życia.

Stan epidemii w Bułgarii. Najczęściej chorują dzieci do pierwszego roku życia

Stan epidemii w Bułgarii. Najczęściej chorują dzieci do pierwszego roku życia

Źródło:
PAP

Polska Prowincja Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej poinformowała o zatrzymaniu przez białoruskie władze dwóch zakonników. Ojcowie Andrzej Juchniewicz i Paweł Lemech posługują w sanktuarium w Szumilinie koło Witebska.

"Dywersyjna działalność na szkodę białoruskiego państwa". Zakonnicy zatrzymani

"Dywersyjna działalność na szkodę białoruskiego państwa". Zakonnicy zatrzymani

Źródło:
PAP, Radio Swoboda, Katolik.life

Kijów spodziewa się, że pierwsze myśliwce F-16 zostaną dostarczone na Ukrainę w czerwcu i lipcu - donosi w piątek Reuters, powołując się na wysokiej rangi źródło w ukraińskim wojsku. Nie podano jednak, kto ma dostarczyć odrzutowce.

Ukraina czeka na myśliwce F-16. Reuters: jest data pierwszej dostawy

Ukraina czeka na myśliwce F-16. Reuters: jest data pierwszej dostawy

Źródło:
Reuters, PAP

Jaka pogoda będzie w wakacje? Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej opublikował eksperymentalną długoterminową prognozę na lato 2024. Trzy miesiące mogą okazać się cieplejsze niż zazwyczaj - wynika ze wstępnych przewidywań.

Pogoda na wakacje. IMGW pokazał prognozę

Pogoda na wakacje. IMGW pokazał prognozę

Źródło:
IMGW

Kacza rodzina udała się na spacer przez centrum Warszawy. Stadko złożone z matki i dwunastu małych kaczuszek zdecydowało się na przekroczenie jednej z najszerszych i najbardziej ruchliwych ulic stolicy.

Kacza rodzina na spacerze w centrum. Wstrzymali dla nich ruch, nikt nie protestował

Kacza rodzina na spacerze w centrum. Wstrzymali dla nich ruch, nikt nie protestował

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogli wskazać Zdjęcie XX-lecia. Koniec głosowania to dokładnie 10 maja o godzinie 23.59. Wyboru można było dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybierali Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo. Ostatni dzień głosowania

Internauci wybierali Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo. Ostatni dzień głosowania

Źródło:
TVN24

TVN24 znalazła się na czele rankingu najbardziej opiniotwórczych stacji telewizyjnych dekady - wynika z analizy Instytutu Monitorowania Mediów (IMM). Stacja była cytowana 181,8 tysiąca razy w latach 2014-2023.

TVN24 najbardziej opiniotwórczą stacją telewizyjną dekady

TVN24 najbardziej opiniotwórczą stacją telewizyjną dekady

Źródło:
tvn24.pl

Palestyna coraz bliżej członkostwa w Organizacji Narodów Zjednoczonych. Zgromadzenie Ogólne uchwaliło w piątek rezolucję popierającą przyznanie Palestynie statusu stałego członka. Wśród 143 państw głosujących za rezolucją była Polska. Przyznanie statusu stałego członka musi zatwierdzić jeszcze Rada Bezpieczeństwa.

Polska poparła przyznanie Palestynie statusu stałego członka ONZ

Polska poparła przyznanie Palestynie statusu stałego członka ONZ

Źródło:
PAP

Już 11 czerwca platforma streamingowa Max zadebiutuje w Polsce. Czym będzie się różnić od HBO Max, które zastąpi? Jakie pakiety będą dostępne w jej ramach? Jakie tytuły zostaną dodane do jej biblioteki? Wyjaśniamy.  

Max nadchodzi. 5 rzeczy, które trzeba wiedzieć o nowej platformie  

Max nadchodzi. 5 rzeczy, które trzeba wiedzieć o nowej platformie  

Źródło:
TVN24.pl