O skali szkód, heroizmie, zaangażowaniu służb i odbudowie. Rząd podsumowuje działania powodziowe

Źródło:
tvn24.pl, PAP
Sprawozdanie rządu na temat powodzi. Tusk dziękuje "cichym bohaterom"
Sprawozdanie rządu na temat powodzi. Tusk dziękuje "cichym bohaterom"TVN24
wideo 2/23
Sprawozdanie rządu na temat powodzi. Tusk dziękuje "cichym bohaterom"TVN24

Premier Donald Tusk i jego rząd przedstawiają w Sejmie informację na temat powodzi, które dotknęły Polskę. - Nie mogę inaczej zacząć tej informacji rządu, niż od słów podziękowań i hołdu dla tych wszystkich, których państwo oglądacie na miejscu, w mediach, o tysiącach, dziesiątkach tysięcy ludzi, tych cichych bohaterów, mieszkańców tych ziem - mówił premier. Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz oznajmił, że do działań "wciąż jest wydzielonych ponad 25 tysięcy żołnierzy". Również inni ministrowie opowiedzieli o działaniach swoich resortów w czasie tragedii. W trakcie przemowy premiera doszło do ostrej wymiany zdań z opozycją.

W środę Sejm rozpoczął czterodniowe posiedzenie. Posłowie będą pracować również w czwartek i piątek oraz w następny wtorek, 1 października. Jednym z głównych punktów posiedzenia jest informacja prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska i członków rządu na temat powodzi w Polsce. Przewidziano też krótkie oświadczenia klubów i koła.

Tusk o "cichych bohaterach"

- Nie mogę inaczej zacząć tej informacji rządu, niż od słów podziękowań i hołdu dla tych wszystkich, których państwo oglądacie na miejscu, w mediach, o tysiącach, dziesiątkach tysięcy ludzi, tych cichych bohaterów, mieszkańców tych ziem - mówił premier.

- Dobrze, że w tej sali mogą usłyszeć, że niezależnie od partyjnych barw, wszyscy dzisiaj jednoczymy się z nimi w ich bólu, w ich trosce, w ich gigantycznej pracy - dodał. Wskazywał, że "chodzi zarówno o tych, którzy zostali przez tę wielką wodę poszkodowani, ale też mamy w sercach tych, którzy bezinteresownie od wielu, wielu dni, czasami 48 godzin bez chwili snu, pomagają w walce z powodzią i jej skutkami".

- Bez tego gigantycznego wysiłku dziesiątków tysięcy ludzi tam na miejscu i setek tysięcy ludzi, którzy w różny sposób okazują solidarność, praktyczną pomoc tym, którzy walczą z powodzią, nie mielibyśmy szans z tą największą, jak się okazuje według ostatnich raportów zespołów naukowych z Polski i z Europy, największą ulewą w historii - kontynuował. Według niego "nigdy tak dużo deszczu nie spadło w Europie Środkowej w tak krótkim czasie".

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Pomoc dla powodzian. Minister finansów podaje kwoty

"Możemy z poczuciem ulgi powiedzieć, że uniknęliśmy najgorszej katastrofy"

Jak mówił Tusk, "mieszkańcom, strażakom, druhom Ochotniczej Straży Pożarnej, żołnierzom, żołnierzom WOT-u, policjantom, samorządowcom, im wszystkim udało się w wielu miejscach zapobiec najgorszemu".

- Kiedy dzisiaj rano we Wrocławiu odbywała się kolejna odprawa sztabu, to widziałem tę ulgę w oczach wojewody dolnośląskiego, prezydenta Wrocławia, kiedy mogli potwierdzić tę prognozę z ostatnich godzin, że stan alarmowy na Odrze we Wrocławiu należy do przeszłości - kontynuował.

Jego zdaniem, "możemy dzisiaj z poczuciem ulgi i w imieniu tych wszystkich, którzy walczyli, z poczuciem satysfakcji powiedzieć, że uniknęliśmy tej najgorszej katastrofy, jeśli chodzi o rozmiar". Podkreślał, że "duże miasta, duże skupiska ludności, takie jak Wrocław czy Opole, zostały uratowane przed tą wielką wodą".

- Według wstępnych ocen, zniszczonych i zalanych lokali mieszkalnych w tym roku, mimo tej wielkiej wody, największej w historii (...), będzie prawdopodobnie dziesięciokrotnie mniej niż w 1997 roku. - oznajmił. Podkreślił przy tym, że "to w niczym nie umniejsza skali katastrofy i tragedii ludzi, którzy są tam na miejscu".

Tusk wskazywał jednocześnie, że "dzięki cichemu heroizmowi różnych ludzi do tej największej tragedii, która mogła ogarnąć setki tysięcy ludzi, setki tysięcy mieszkań, gospodarstw domowych, nie doszło".

Tusk do PiS: kiedy nie ma się nic mądrego do powiedzenia, lepiej milczeć

W tym momencie podczas wypowiedź premiera z sali odezwał się poseł PiS Marek Suski, mówiąc, że "mogłoby być mniej, jakby pan ich ostrzegł".

Na to Tusk odpowiedział: - Akurat w przeciwieństwie do niektórych tu obecnych, nie mam zamiaru tu nikogo rozliczać, ale ja wśród tych ludzi jestem od pierwszych godzin tej powodzi. Prosiłbym o uszanowanie tych ludzi, którzy chcą wysłuchać te informacje. Jeśli państwa ona nie interesuje, to nie znaczy, że tych, którzy tam na miejscu są, ich nie interesuje. Skończę, będziecie mieli prawo głosu.

Na sali rozległy się inne głosy polityków PiS.

- Wydaje mi się, że czasami, kiedy nie ma się nic konstruktywnego, mądrego do powiedzenia, kiedy nie ma stosownych słów, to lepiej czasami milczeć i słuchać tych, którzy chcą podzielić się informacją z tymi wszystkimi, którzy na nią czekają. Na sali było słychać brawa.

Tusk do PiS: kiedy nie ma się nic mądrego do powiedzenia, lepiej milczeć
Tusk do PiS: kiedy nie ma się nic mądrego do powiedzenia, lepiej milczećTVN24

Tusk: proszę teraz o skupienie

Premier mówił też, że służby sprawdzają pojawiającą się dezinformację i fake newsy. Jak ocenił, wynikają one czasami z głupoty, czasami z nadgorliwości, a czasami takie rzeczy są sterowane przez naszych wrogów i - jak mówił - jest to udokumentowane.

- Apeluję do was wszystkich bez wyjątku, nie szerujcie tego typu informacji. To nikomu w niczym nie pomoże - to, że ludzie tam na miejscu będą się jeszcze bardziej bali. Oni mają wystarczająco dużo powodów, żeby się bać tego, co się zdarzyło, tego, co się może w przyszłości zdarzyć. Nie dokładajcie do tego - podkreślał.

Mówił, że "jak jakiś anonimowy troll pisze, że tysiące ludzi zginęło i są pod wodą w samochodach" i "jeśli to się pojawia i jest powielane przez posłów, to wtedy robi się dramat". - Proszę teraz o skupienie, bo mówimy o najpoważniejszej sprawie tej powodzi, jeśli chodzi o komunikację między ludźmi - podkreślał.

- Na mój temat możecie wszystko powiedzieć, ale pomyślcie, jak dotykacie w ten sposób ludzi tam na miejscu. Proszę, nie powtarzajcie tego typu informacji - apelował.

Tusk do posłów w Sejmie: proszę teraz o skupienie
Tusk do posłów w Sejmie: proszę teraz o skupienieTVN24

- Macie prawo, i korzystacie z tego prawa, mówić o tym, że akcja pomocy przyszła za późno. Będziemy robili bardzo dokładny audyt, gdzie co zawiodło - zapewnił szef rządu.

Zwracając się do połów opozycji, dodał: - Chcę wam przypomnieć, że jesteście ostatnimi, którzy mogą mówić, że ktoś się spóźnił z pomocą.

- Bo wtedy, kiedy ludzie tam na miejscu pomagali powodzianom w sobotę, w telewizji oglądali was na wiecu politycznym - argumentował szef rządu.

Tusk zaznaczył, że "miał osobiście dużo powodów, żeby to komentować, bo był głównym bohaterem tego politycznego wydarzenia w Warszawie". - Nie powiedziałem na ten temat ani jednego słowa. Ale wydaje mi się, że wy też nie powinniście się wypowiadać na temat tego, kto za późno tam pojechał, kto w ogóle tam pojechał i kto zajął się powodzią wtedy, w tę sobotę, gdy woda naprawdę przyszła do miast - zaznaczył.

- Nie róbcie tego typu atmosfery, bo ona niczemu nie służy - zaapelował premier.

Tusk o odbudowie 

Szef rządu podkreślał też, że "nie może być tak, że skończyła się powódź, skończył się ten najbardziej spektakularny dramat, a później ludzie zostają sami ze swoim zdewastowanym mieszkaniem, z kupą śmieci na ulicy". Podkreślał, że żołnierze i strażacy będą pomagać w sprzątaniu i osuszaniu dotkniętych przez powódź miejscowości tak długo, jak będzie to konieczne.

Nawiązując do programu odbudowy popowodziowej nazwanego "Odbudowa plus", premier przyznał, że jest za wcześnie, by mówić o szczegółach. Podkreślił, że w wyniku inwestycji rewitalizowane miejsca powinny być w lepszym stanie niż przed powodzią. Przyznał jednocześnie, że podejmowane decyzje mogą być trudne.

- Trzeba będzie przekonać ludzi na miejscu do tych decyzji infrastrukturalnych, na przykład dotyczących zbiorników - powiedział, odnosząc się do inwestycji, które mają zapobiegać przyszłym powodziom.

"Mniej więcej 23 miliardy złotych na zniwelowanie skutków powodzi"

Tusk podkreślił też, że państwo "weźmie na siebie wysiłek organizacyjny i finansowy, bo wiadomo, że te bezzwrotne 200 tysięcy nie wystarczy w takiej sytuacji". Oświadczył, że "państwo zapewni środki dla tych, którzy zostali najtragiczniej dotknięci falą powodziową".

- Nie ma w tym przesady, jeśli powiem, że w tej chwili chyba będziemy mieli do dyspozycji mniej więcej 23 miliardy złotych na zniwelowanie skutków powodzi. Zarówno na tę pomoc doraźną, finansową, naprawy i odbudowę infrastruktury i Odbudowę Plus - powiedział Tusk.

Wytłumaczył, że środki pochodzą w istotnej części ze środków europejskich. Podkreślił, że w sobotę nastąpi nowelizacja projektu budżetu w tej kwestii.

Jak ocenił, środki wystarczą na najbliższe kilkanaście miesięcy i są przewidziane na bezpośrednią akcję pomocy i odbudowy. - Ludzie muszą mieć gdzie mieszkać, więc niezależnie od tego, kiedy ruszy odbudowa i domów mieszkalnych, i mieszkań, my też musimy zapewnić tymczasowe miejsca do mieszkania (...). Chcemy unikać bardzo prowizorycznych rozwiązań - powiedział.

Podkreślił, że finanse publiczne nie są w kondycji, która "pozwala mnożyć i mnożyć wydatki". Według niego wspomniane 23 miliardy złotych nie wystarczą na proces odbudowy po powodzi i budowę nowej infrastruktury przeciwpowodziowej w perspektywie kilku lat.

"Wszystko zostanie sprawdzone"

Mówił też, że "jeśli ktoś ma obawy co do tego, czy cała akcja antypowodziowa, ratownicza zostanie rozliczona, to są obawy niepotrzebne". - Wszystko zostanie sprawdzone - zapewnił. Szef rządu przypomniał też wydarzenia z piątku 13 września, apelując do posłów opozycji, by przestali manipulować informacjami na ten temat.

- W piątek rano - i wszyscy to widzieli, i wszyscy to słyszeli - powiedziałem słowa kluczowe tego pierwszego dnia: niezależnie od tego, jaka jest o godzinie 8 czy 7 rano prognoza, nie lekceważymy tego niebezpieczeństwa. Wszędzie wysyłamy służby - podkreślał.

- Od pierwszego dnia wzywaliśmy wszystkich mieszkańców i powtarzaliśmy to każdego dnia wielokrotnie: nie lekceważcie rekomendacji straż i policji o potrzebie ewakuacji - powiedział Tusk.

Szef MSWiA: biorę odpowiedzialność za wszystkie decyzje i rozkazy

Szef MSWiA Tomasz Siemoniak powiedział, że już w piątek 13 września do najbardziej narażonych powiatów - kłodzkiego i nyskiego - zostały skierowane odpowiednie siły. Przypomniał, że sam pojechał tam tego dnia i w nocy z piątku na sobotę uczestniczył w pierwszej odprawie i ocenie sytuacji.

- Akcją ratowniczą dowodziła PSP, wszystkie decyzje, rozkazy były wydawane przez właściwych dowódców, nikt tu się nie wtrącał. Ale chcę wyraźnie powiedzieć, że jako minister spraw wewnętrznych i administracji biorę pełną odpowiedzialność za wszystkie decyzje i rozkazy Państwowej Straży Pożarnej i policji, podejmowane w bardzo trudnych warunkach - mówił.

Tomasz Siemoniak o działaniach MSWiA w czasie powodzi
Tomasz Siemoniak o działaniach MSWiA w czasie powodziTVN24

Minister obrony: do operacji wciąż jest wydzielonych ponad 25 tysięcy żołnierzy

Szef MON, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił, że "Wojsko Polskie od pierwszych godzin jest zaangażowane w akcję ochrony życia i zdrowia ludności, pomocy obywatelom we wszystkie działania państwa związane z walką z powodzią".

- Na ten moment do operacji wciąż jest wydzielonych ponad 25 tysięcy żołnierzy - powiedział, wskazując, że "wszystkie rodzaje Sił Zbrojnych zostały wykorzystane w walce z powodzią".

Kosiniak-Kamysz o działaniach MON w czasie powodzi
Kosiniak-Kamysz o działaniach MON w czasie powodziTVN24

Gawkowski: działania Ministerstwa Cyfryzacji były skupione w pięciu obszarach

Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski oznajmił, że działanie jego resortu w tym trudnym czasie związane było przede wszystkim z zapewnieniem stałej łączności komunikacji między innymi na zalanych terenach.

- Działania Ministerstwa Cyfryzacji były skupione w pięciu obszarach. Po pierwsze, zapewnienie łączności satelitarnej. Po drugie, zapewnienie i przywrócenie łączności mobilnej. Po trzecie, uruchomienie usług mobilnych. Po czwarte, walka z dezinformacją. W końcu po piąte, przekazywanie sprzętu komputerowego dla powodzian, instytucji, które ten sprzęt w sytuacji krytycznej utraciły - wyliczał.

Według niego "łączność satelitarna w okresie pierwszych godzin i dni okazała się kluczowa, bo przekazane ponad 270 Starlinków, które odebrała policja i Państwowa Straż Pożarna, służyły wsparciem nie tylko służbom, ale także cywilom czy szpitalom".

Gawkowski o działaniach Ministerstwa Cyfryzacji w czasie powodzi
Gawkowski o działaniach Ministerstwa Cyfryzacji w czasie powodziTVN24

Walka z dezinformacją. "Dzisiaj zostały zatrzymane dwie osoby"

Minister mówił też, że w sobotę, kiedy "przechodziła pierwsza mocna fala powodziowa", rozpoczął się proces walki z dezinformacją. - Zanotowaliśmy w pierwszych czterech dniach wzmożenie ruchu internetowego, tej dezinformacji (...) o 300 procent - przekazał.

- Taki wzrost dezinformacji, który wskazywał jasno, że mamy adresacje z adresów IP, z kont, które używane były podczas pierwszych dni, kiedy Rosja zaatakowała Ukrainę. Te same konta, te same grupy APT atakowały i siały w Polsce dezinformację. Robiły to w sposób nie tyle nieprzyzwoity, co mający wywołać jeden efekt. Efekt, który miał spowodować panikę - mówił.

- Kiedy patrzymy w stronę tych kont białoruskich, rosyjskich, tej całej dezinformacji, możemy powiedzieć: tak jesteśmy na zimnej wojnie dezinformacyjnej z Rosją czy z Białorusią. Nie jest to nic nadzwyczajnego i walczymy z tym nieustannie - zapewnił.

Gawkowski podkreślił też, że "zaskakująca jest jednak inna sytuacja dotycząca dezinformacji". - Dzisiaj zostały zatrzymane dwie osoby, 25- i 28-latek, które do dezinformacji zbudowały cały system. Powstał on w ciągu czterech dni. To Polacy. Polacy, którzy zakupili kilkadziesiąt komputerów, zbudowali system kilkudziesięciu kart SIM, które pracowały z różnymi telefonami i w ciągu ostatnich dni w internecie z pełną premedytacją dokonywali dezinformacji - przekazał.

Gawkowski o walce z dezinformacją powodziową. "Dzisiaj zostały zatrzymane dwie osoby"
Gawkowski o walce z dezinformacją powodziową. "Dzisiaj zostały zatrzymane dwie osoby"TVN24

Klimczak o działaniach resortu

- Wszystkie instytucje podległe Ministerstwu Infrastruktury do tego przeznaczone, od samego początku uczestniczyły w działaniach przeciwpowodziowych, a następnie w walce z powodzią i jej skutkami - powiedział minister infrastruktury Dariusz Klimczak.

Wskazywał, że "działania, jakie zostały podjęte we wszystkich tych instytucjach, miały trzy podstawowe cele". - Przede wszystkim maksymalne wykorzystanie istniejącej infrastruktury i urządzeń hydrotechnicznych, mających na celu uchronienie ludności przed powodzią. Po drugie, zapewnienie w tak ekstremalnych warunkach ciągłości komunikacji i transportu zarówno drogowego, jak i kolejowego. I po trzecie, pełną współpracę z innymi instytucjami w walce z powodzią i jej skutkami - przekazał.

Minister infrastruktury Dariusz Klimczak o tym, jak pracował resort w czasie powodzi
Minister infrastruktury Dariusz Klimczak o tym, jak pracował resort w czasie powodziTVN24

Hennig-Kloska: z powodu powodzi bez prądu ponad tysiąc odbiorców

Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska podkreśliła, że przywracanie dostaw energii elektrycznej było głównym z wyzwań w trakcie powodzi. Przypomniała, że w szczytowym momencie bez prądu było 80 tys. gospodarstw domowych.

- Dzisiaj bez prądu pozostaje łącznie 1190 odbiorców w sześciu województwach i według najnowszych zapewnień dostawcy energii na tym terenie do końca tygodnia wszystkie problemy zostaną rozwiązane i we wszystkich domach pojawi się prąd – powiedziała Hennig-Kloska z trybuny sejmowej.

Szefowa MKiŚ: z powodu powodzi bez prądu jest obecnie blisko 1,2 tys. odbiorców
Szefowa MKiŚ: z powodu powodzi bez prądu jest obecnie blisko 1,2 tys. odbiorcówTVN24

Dodała, że obecnie na zalanych terenach w woj. dolnośląskim nie działało 15 oczyszczalni ścieków i 7 stacji paliw; w woj. opolskim – 8 oczyszczalni i jedna stacja paliw; w woj. lubuskim – jedna oczyszczalnia ścieków. Zapewniła, że obiekty te zostały zabezpieczone i są monitorowane przez służby środowiskowe.

Hennig-Kloska poinformowała, że na Stały Komitet Rady Ministrów trafił projekt noweli Prawa ochrony środowiska, który – jak podkreśliła minister - ma pomóc w budowie odporności miast na m.in. ekstremalne zjawiska pogodowe.

Leszczyna: wszyscy mieszkańcy terenów powodziowych z dostępem do lekarzy

- Najważniejszą informacją, jaką chciałabym się z państwem podzielić jest ta, że wszyscy pacjenci, mieszkańcy obszarów dotkniętych powodzią, mają zapewniony dostęp do lekarzy Podstawowej Opieki Zdrowotnej, do lekarstw i do leczenia szpitalnego, jeżeli takiego potrzebują - zapewniła minister zdrowia Izabela Leszczyna.

Leszczyna: wszyscy mieszkańcy obszarów powodziowych mają zapewniony dostęp do lekarzy
Leszczyna: wszyscy mieszkańcy obszarów powodziowych mają zapewniony dostęp do lekarzyTVN24

Przypomniała o bezpłatnej, całodobowej infolinii NFZ (800 190 590), która jest wsparciem dla pacjentów z terenów powodziowych. Szefowa MZ zdementowała też informacje, które pojawiały się w przestrzeni publicznej, dotyczące pogorszenia się stanu zdrowia ewakuowanych pacjentów. - Stan zdrowia żadnego z pacjentów ewakuowanych nie uległ pogorszeniu - podkreśliła.

Leszczyna poinformowała, że działania stacji sanitarno-epidemiologicznych skupiają się teraz przede wszystkim na pobieraniu próbek wody, przeprowadzaniu badań laboratoryjnych oraz wydawaniu środków dezynfekcyjnych. - W przypadku wyłączenia wodociągu z eksploatacji woda przeznaczona do spożycia dostarczana jest jako woda butelkowana lub woda z cystern - zaznaczyła minister.

Bodnar: prokuratury prowadzą obecnie 15 spraw dotyczących szabrownictw

- Od samego początku prokuratura jest zaangażowana we współpracę z policją, a także z Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego, jeśli chodzi o różne przypadki zachowań, które mogą wypełniać znamiona przestępstw - zapewnił szef MS i prokurator generalny Adam Bodnar.

Jak przekazał, najczęściej spotykanym typem przestępstwa jest przestępstwo tzw. kradzieży zuchwałej, popularnie zwane szabrownictwem. - Takich spraw prokuratura prowadzi obecnie w różnych jednostkach 15. Czasami są to sprawy absolutnie przykre i skandaliczne, jeśli szabrownictwo dotyczy kradzieży na szkodę osób, które albo są strażakami, albo wolontariuszami, albo starają się ratować swoje własne mienie - poinformował Bodnar.

Bodnar: prokuratury prowadzą obecnie 15 spraw dotyczących szabrownictw
Bodnar: prokuratury prowadzą obecnie 15 spraw dotyczących szabrownictwTVN24

Ponadto - jak przypomniał Bodnar - w mediach była już opisywana "sprawa prowadzona przez Prokuraturę Okręgową w Jeleniej Górze dotycząca prac w okolicach jednego z hoteli, sprawa jest wyjaśniana".

- Z ważnych spraw są jeszcze prowadzone sprawy dotyczące różnych oszukańczych zbiórek na ofiary powodzi oraz postępowanie dotyczące osoby, która ubrana w mundur wcielała się w żołnierza SKW i rozpowszechniała fałszywe wiadomości dotyczące sytuacji na wałach. Chciałbym podkreślić, że prokuratura będzie zdeterminowana, aby wyjaśniać wszystkie sprawy, które są związane z powodzią - mówił Bodnar.

Wiceminister rolnictwa: powódź nie naruszyła znacznych składów z nawozami

Wiceminister rolnictwa Adam Nowak podkreślił, że żadne znaczne składy z nawozami bądź przechowujące środki ochrony roślin nie zostały naruszone przez powódź. Zwrócił uwagę, że był to okres mniej intensywnego nawożenia na polach.

Przedstawiciel MRiRW dodał, że powódź nie wpłynęła też negatywnie na żadne duże stado trzody chlewnej czy bydła. Wskazał jednak, że tak jak nie ucierpiały zwierzęta, tak duże straty odnotowano w zabudowaniach gospodarstw.

Nowak dodał, że na 27 tys. ha nie zebrano tegorocznych plonów; 68 tys. ha gruntów rolnych zostało zalanych, a skutki powodzi dotknęły ok. 80 tys. ha. Wiceminister dodał, że ponad 4,3 tys. rolników zostało poszkodowanych przez powódź. Ponad 3,3 tys. producentów rolnych odnotowało na co najmniej jednej działce straty powyżej 30 proc. produkcji – dodał.

Dziemianowicz-Bąk: ponad 30 tysięcy rodzin otrzymało już doraźną pomoc

Szefowa Ministerstwa rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk przypomniała, że stanem klęski żywiołowej objęto 196 gmin w 31 powiatach. - Na tych obszarach mieszka 2 mln 629 tys. osób, w 876 gospodarstwach domowych. Pracuje tam 952 tys. osób, mieszka blisko 52 tys. bezrobotnych, działa 347 tys. przedsiębiorstw. Te liczby pokazują skalę kryzysu, ale przede wszystkim skalę potencjalnie potrzebnej pomocy i wsparcia - powiedziała Dziemianowicz-Bąk.

Podkreśliła, że poszkodowani mogą ubiegać się o zasiłek powodziowy (2 tys. zł) i zasiłek z pomocy społecznej (8 tys. zł). - Taka pomoc, w postaci tych zasiłków trafiła już do ponad 30 tys. rodzin - poinformowała ministra.

Dziemianowicz-Bąk: ponad 30 tys. rodzin otrzymało już doraźną pomoc
Dziemianowicz-Bąk: ponad 30 tys. rodzin otrzymało już doraźną pomocTVN24

Wskazała, że łączna suma środków wypłaconych wojewodom z rezerwy celowej na pokrycie kosztów tych zasiłków to 233 mln 314 tys. zł. - Z tego do poszkodowanych w formie tych bezzwrotnych zasiłków trafiło już 135 mln 699 tys. zł - przekazała szefowa MRPiPS. Zaznaczyła, że "kwoty te rosną z godziny na godzinę".

Przypomniała, że uproszczony został formularz dotyczący pomocy społecznej dla powodzian. - Pracownicy socjalni wypełniają wyłącznie skróconą wersję tego formularza, ograniczając się do zbierania tylko niezbędnych danych osobowych i informacji o poniesionych krzywdach - zaznaczyła Dziemianowicz-Bąk. Dodała, że wnioski o zasiłek powodziowy i zasiłek z pomocy społecznej, jak również wnioski o pomoc remontową (100 tys. i 200 tys. zł) można składać ustnie, bez żadnych zaświadczeń.

Podziękowała wszystkim pracownikom pomocy społecznej za zaangażowanie, mimo że często sami byli osobami poszkodowanymi. - To także dzięki wam słowa "nikt nie zostanie bez pomocy" stają się rzeczywistością - podkreśliła ministra.

Poinformowała, że zabezpieczone zostały też specjalne środki z Funduszu Pracy na finansowanie pomocy kierowanej do pracowników, pracodawców i osób bezrobotnych z terenów powodziowych.

Ministra edukacji podziękowała nauczycielom i dyrektorom szkół

Ministra edukacji Barbara Nowacka podziękowała nauczycielkom, nauczycielom i dyrektorom szkół, którzy "zachowali wielką przytomność umysłu i wielką determinację, by wesprzeć dzieci i młodzież w kryzysie".

Zwróciła uwagę na malejącą liczbę zamkniętych szkół. Podała, że 17 września zamknięte były 604 placówki, a w środę - 43. - Wiele z tych placówek, które dzisiaj jeszcze nie są zdatne do przyjęcia dzieci i młodzieży, działa w innych formach, innych miejscach. Dyrektorzy organizowali pracę tak, by dzieci jak najkrócej były pozostawione bez edukacji szkolnej - zauważyła. Dodała, że to "wielka i siła i absolutnie godne podziwu działanie".

Nauczyciele i dyrektorzy szkół "zachowali wielką przytomność umysłu i wielką determinację"
Nauczyciele i dyrektorzy szkół "zachowali wielką przytomność umysłu i wielką determinację"TVN24

Szefowa MEN zaznaczyła, że resort od samego początku współpracował z kuratorami oświaty, a ci - z delegaturami, nauczycielami, dyrektorami szkół, by na bieżąco monitorować sytuację i wspierać.

Podziękowała wszystkim kuratorom, "którzy w ramach zarządzania kryzysowego bardzo szybko i sprawnie współpracowali". Szczególne podziękowania skierowała do kuratorów: dolnośląskiego, śląskiego, opolskiego i lubuskiego, "bo ich praca bardzo wspierała funkcjonowanie placówek oświatowych".

Przypomniała również o inicjatywnie MEN "Zielone szkoły", w ramach której uczniowie z terenów dotkniętych powodzią mogą korzystać z wyjazdów. Przekazała, że obecnie zgłosiło się na nie blisko tysiąc osób; sprawdzono 5 tys. zaoferowanych dla nich miejsc. Dodała, że pierwsze dzieci już korzystają z wypoczynku edukacyjnego. Zapewniła, że program ten będzie organizowany i wspierany przez resort także w czasie feryjnym.

Paszyk: nowe przepisy mają usprawnić odbudowę domów

Jak wskazał minister infrastruktury Krzysztof Paszyk, MRiT przygotowało przepisy, które mają usprawnić proces naprawy i odbudowy domów na terenach powodziowych. - Chcemy, aby naprawa budynków, mieszkań nie wymagała zgłoszenia do nadzoru budowlanego, a odbudowa również nie wiązała się z procedurą pozwolenia na budowę. Te przepisy są przygotowane i gotowe do wdrożenia - powiedział szef resortu rozwoju.

Paszyk poinformował, że według najnowszych danych w województwie dolnośląskim inspektorzy nadzoru budowlanego ocenili stan techniczny 2139 obiektów budowlanych, w opolskim 3147, w śląskim 471, a w lubuskim 21.

Minister rozwoju o zaangażowaniu inżynierów i inspektorów nadzoru budowlanego
Minister rozwoju o zaangażowaniu inżynierów i inspektorów nadzoru budowlanegoTVN24

- To jest oczywiście proces, który trwa. Chcę zapewnić samorządy i osoby, które czekają na tę ocenę, że wojewódzkie inspektoraty nadzoru budowlanego są gotowe do tej oceny. Zachęcam, aby niezwłocznie kontaktować się z tymi jednostkami - zaapelował minister.

Jak dodał, pilną potrzebę oceny stanu technicznego budynku można również zgłaszać bezpośrednio do Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego na adres mailowy powodz@gunb.gov.pl. - Ten proces dalej będziemy realizować sprawnie, bo bezpieczeństwo osób, które chcą wrócić, chcą porządkować, odbudowywać jest najważniejsze - podkreślił minister.

Po wystąpieniach ministrów, posłowie przystąpili do zadawania pytań na temat działań władz w związku z powodzią.

Autorka/Autor:akr/kab

Źródło: tvn24.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Gzell/PAP

Pozostałe wiadomości

Do pięciu lat więzienia grozi dwóm mężczyznom, którzy są podejrzani o podpalenie budynku gospodarczego w Świdwinie (Zachodniopomorskie). Jak informuje prokuratura w Koszalinie, jednym z nich jest policjant. Posesja należy do jego przełożonego.

Policjant podejrzany o udział w podpaleniu na posesji swojego przełożonego

Policjant podejrzany o udział w podpaleniu na posesji swojego przełożonego

Źródło:
tvn24.pl

W ataku na jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu w Niemczech zginęło pięć osób, a ponad 200 jest rannych - poinformował w sobotę po południu kanclerz Niemiec Olaf Scholz.

Pięć osób zginęło w ataku na jarmark. Ponad 200 jest rannych

Pięć osób zginęło w ataku na jarmark. Ponad 200 jest rannych

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl, Reuters

Premier Donald Tusk nawiązał do piątkowego zamachu na jarmarku świątecznym w Magdeburgu i zwrócił się z apelem do prezydenta oraz Prawa i Sprawiedliwości. Napisał, że oczekuje "poparcia rządowego pakietu zaostrzającego prawo wizowe i azylowe". "Państwo odzyskuje właśnie kontrolę nad granicami i migracją po latach chaosu i korupcji, więc chociaż nie przeszkadzajcie" - dodał.

"Po ataku w Magdeburgu już dziś oczekuję jasnej deklaracji pana prezydenta Dudy"

"Po ataku w Magdeburgu już dziś oczekuję jasnej deklaracji pana prezydenta Dudy"

Źródło:
TVN24

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz przyjechał do Magdeburga, gdzie w piątek doszło do zamachu na jarmarku bożonarodzeniowym. - Nie ma bardziej pokojowego i piękniejszego miejsca niż jarmark świąteczny. Ludzie zbierają się na nim kilka dni przed świętami, żeby pobyć ze sobą i poświętować. Dlatego jest to straszliwy czyn - powiedział.

Kanclerz przyjechał do Magdebruga. "Żeby okazać solidarność całego kraju" po zamachu

Kanclerz przyjechał do Magdebruga. "Żeby okazać solidarność całego kraju" po zamachu

Źródło:
TVN24

We wsi Kniażyce koło Przemyśla (Podkarpackie) padły strzały, ranny został mężczyzna. Trwa policyjna obława za napastnikami. Funkcjonariusze kontrolują w Przemyślu wjeżdżające i wyjeżdżające samochody.

Padły strzały, ranny został mężczyzna. Trwa policyjna obława

Padły strzały, ranny został mężczyzna. Trwa policyjna obława

Źródło:
tvn24.pl

Ruszyła rozbiórka kamienicy przy Łuckiej 8. Na miejsce wezwano policję, bo według konserwatora zabytków, prace odbywają się nielegalnie. Budynek został jesienią wykreślony z rejestru zabytków, ale trwa postępowanie o objęcie ochroną konserwatorską jego murów obwodowych.

Rozbierają kamienicę przy Łuckiej. Konserwator zabytków wezwał policję. "Nielegalne prace"

Rozbierają kamienicę przy Łuckiej. Konserwator zabytków wezwał policję. "Nielegalne prace"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Smog spowił w sobotę Nowe Delhi, stolicę Indii. Spowodował, że widzialność była mocno ograniczona. Mieszkańcy skarżyli się na trudności z oddychaniem. Jakość powietrza była znacznie powyżej normy.

"Pieką mnie oczy i ciągle kaszlę, brakuje mi tchu"

"Pieką mnie oczy i ciągle kaszlę, brakuje mi tchu"

Źródło:
Reuters

Dzieci, których nikt nie widzi. Poza systemem, poza opieką medyczną, tylko pod nadzorem rodziców. Takie sytuacje w Polsce są możliwe i zdarzają się coraz częściej, choć system miał dzieci chronić. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

"Czasami rodzice próbują system oszukać"

"Czasami rodzice próbują system oszukać"

Źródło:
TVN24

Średnie wydatki na święta Bożego Narodzenia w 2024 roku wyniosą 1460 złotych - wynika z badania BIG InfoMonitor. Dodano, że mimo inflacji i tak 47 procent badanych nie zamierza rezygnować z żadnych wydatków świątecznych.

Tyle wydamy na święta

Tyle wydamy na święta

Źródło:
PAP

Kolizja z udziałem radiowozu w Wilanowie. Podczas wyjazdu do pilnej interwencji funkcjonariusze zderzyli się z autem osobowym. Nikt nie ucierpiał.

Kolizja radiowozu na sygnale w Wilanowie, policjant pouczony

Kolizja radiowozu na sygnale w Wilanowie, policjant pouczony

Źródło:
rmf24.pl / tvnwarszawa.pl

Zgoda na azyl polityczny dla posła PiS, byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego wpisuje się w szerszy kontekst różnych działań premiera Węgier Viktora Orbana, których wspólnym mianownikiem jest gra na nosie Unii Europejskiej - mówiła w TVN24 Anna Gielewska z portali vsquare.org oraz Frontstory.pl.

Orban "prowadzi niebezpieczną grę". Zgoda na azyl dla Romanowskiego "wpisuje się w kontekst"

Orban "prowadzi niebezpieczną grę". Zgoda na azyl dla Romanowskiego "wpisuje się w kontekst"

Źródło:
TVN24, PAP

W ministerstwie czuję się rzecznikiem polskich rolników. Nie wybaczę sobie, jeżeli dziś przy tych możliwościach, które mamy i przy tym dużym mandacie społecznym nie wyciśniemy z siebie 120 procent - mówił w "Jeden na jeden" wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak. Odniósł się do wypowiadanych wcześniej krytycznych komentarzy wobec organizacji pracy w resorcie i ministra Czesława Siekierskiego. - Od czasu, kiedy wypowiedziałem te słowa, nie miałem okazji, możliwości rozmowy z ministrem - poinformował. Dodał, że prosił o spotkanie i na nie czeka.

Kołodziejczak: namierzyłem szkodnika, sobotażystę w ministerstwie

Kołodziejczak: namierzyłem szkodnika, sobotażystę w ministerstwie

Źródło:
TVN24, PAP

Atak w Magdeburgu jest specyficzny, ponieważ profil tego potencjalnego sprawcy nie jest typowy - podkreślał analityk do spraw Niemiec z PISM Łukasz Jasiński. Pochodzący z Arabii Saudyjskiej kierowca, który wjechał w tłum na jarmarku, jest lekarzem legalnie mieszkającym w Niemczech, pracującym w klinice. - Prawdopodobnie stopniowo, być może w sposób niezauważony przez nikogo, radykalizował się - ocenił Jasiński. Według Agencji Reuters, saudyjskie władze miały ostrzegać wcześniej Niemcy przed mężczyzną, który publikował ekstremistyczne wpisy.

"Profil potencjalnego sprawcy nie jest typowy". Kim jest

"Profil potencjalnego sprawcy nie jest typowy". Kim jest

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24, Reuters

Prezydent USA Donald Trump dostanie zaproszenie na szczyt Inicjatywy Trójmorza, który odbędzie się pod koniec kwietnia w Warszawie - przekazał szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Mieszko Pawlak. Jak powiedział, Trump w 2017 roku wziął udział w takim spotkaniu, więc jego obecność na szczycie w przyszłym roku stanowiłaby "pewnego rodzaju klamrę".

Trump przyjedzie do Polski? Prezydencki minister: zaprosimy go na szczyt

Trump przyjedzie do Polski? Prezydencki minister: zaprosimy go na szczyt

Źródło:
PAP

Funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie zatrzymali kierującą, która używała świateł drogowych ostrzegając innych kierowców przed policyjną kontrolą. Kobieta nieświadomie w ten sposób ostrzegła także policjantów jadących nieoznakowanym radiowozem. Została ukarana mandatem.

Ostrzegała przed policją "mrugając" światłami, trafiła na nieoznakowany radiowóz

Ostrzegała przed policją "mrugając" światłami, trafiła na nieoznakowany radiowóz

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kapusta kwaszona jest równie dobra co kiszona, a owoce na susz mogą zawierać konserwanty - ostrzegają eksperci. Radzą też klientom, by nie kupowali produktów na Wigilię w pośpiechu i starannie czytali etykiety na opakowaniach.

Jak kupić dobre produkty na Wigilię? "Dwutlenek siarki jest stosowany w celu zachowania jasnej barwy"

Jak kupić dobre produkty na Wigilię? "Dwutlenek siarki jest stosowany w celu zachowania jasnej barwy"

Źródło:
PAP

Ekonomia jest bolesnym nauczycielem i to widać w różnych naszych badaniach, w których Polacy deklarują kupowanie mniejszej ilości żywności - stwierdził na antenie TVN24 dyrektor biura Federacji Polskich Banków Żywności Norbert Konarzewski. Dodał, że wśród społeczeństwa rośnie świadomość w kwestii marnowania żywności.

"W koszu na śmieci ląduje około 4-5 tysięcy złotych"

"W koszu na śmieci ląduje około 4-5 tysięcy złotych"

Źródło:
tvn24.pl

IMGW wydał prognozę zagrożeń. Wynika z niej, że w kolejnych dniach pojawią się obfite opady śniegu, a także oblodzenia. Na drogach i chodnikach zrobi się ślisko. Poza tym powieje silniejszy wiatr. Sprawdź, gdzie aura może być groźna.

Intensywny śnieg, lód i porywisty wiatr. Tu pogoda może stać się groźna

Intensywny śnieg, lód i porywisty wiatr. Tu pogoda może stać się groźna

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie z Magdeburga w Niemczech, przedstawiające moment zatrzymania przez policję prawdopodobnego zamachowca, który wjechał w tłum ludzi podczas jarmarku bożonarodzeniowego. Widać na nim, jak mężczyzna leży na chodniku i jest otoczony przez grupę policjantów.

Moment zatrzymania prawdopodobnego zamachowca w Magdeburgu. Nagranie

Moment zatrzymania prawdopodobnego zamachowca w Magdeburgu. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl, CNN
Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W Krakowie przy ulicy Strzelców 20 grudnia zamknął się istniejący od 32 lat sklep spożywczy Alti. Mimo upływu czasu jego wystrój się nie zmieniał, co dla niektórych było wadą. Starsi klienci doceniali jednak wygodne położenie sklepu blisko bloków i miłą obsługę, z którą spędzali czas na rozmowach. - Jedna z klientek przyniosła wczoraj sernik w ramach podziękowań. A dzisiaj starsze małżeństwo przyniosło czekoladki i kawę dla każdego - mówi nam jedna z pracownic.

32 lata i koniec. Wzruszające gesty klientów w ostatnich dniach przed zamknięciem sklepu

32 lata i koniec. Wzruszające gesty klientów w ostatnich dniach przed zamknięciem sklepu

Źródło:
tvn24.pl

Naukowcy z organizacji Conservation International odkryli w peruwiańskiej Amazonii 27 nieznanych dotąd gatunków zwierząt. Najbardziej dziwacznymi są ryby z głowami przypominającymi "wielki, napuchnięty nos", a także wodno-lądowe myszy.

Ryby z "kluchowatymi głowami", pływające myszy

Ryby z "kluchowatymi głowami", pływające myszy

Źródło:
PAP, CNN

Strażnicy graniczni na lotnisku w Krakowie-Balicach zatrzymali mężczyznę, który chciał lecieć do Manchesteru. Jak się okazało był poszukiwany za oszustwo metodą "na policjanta".

Poszukiwanego za oszustwo "na policjanta" zatrzymali na lotnisku

Poszukiwanego za oszustwo "na policjanta" zatrzymali na lotnisku

Źródło:
tvn24.pl

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

W sobotę 21 grudnia o godzinie 10.20 rozpoczęła się astronomiczna zima. Kalendarzową przywitamy dzień później. Na zimowym niebie będzie można zobaczyć różne gwiazdy i ciekawe zjawiska astronomiczne.

Rozpoczęła się astronomiczna zima

Rozpoczęła się astronomiczna zima

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Obraz Antona Graffa "Autoportret w wieku 72 lat" z 1808 roku, który zaginął w trakcie II wojny światowej, trafił do Muzeum Narodowego we Wrocławiu. Dzieło zostało przekazane Polsce przez władze szwajcarskiego Winterthur.

Zaginął w czasie wojny, wrócił do Wrocławia

Zaginął w czasie wojny, wrócił do Wrocławia

Źródło:
PAP

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki został zapytany na konferencji prasowej, co sądzi o sprawie Marcina Romanowskiego i udzieleniu mu azylu politycznego na Węgrzech. - Nie uważam nic. Nie jest to sprawa, która budzi moje zainteresowanie - odpowiedział.

Nawrocki: o sprawie Romanowskiego nie uważam nic

Nawrocki: o sprawie Romanowskiego nie uważam nic

Źródło:
TVN24
Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Marcin Romanowski - podejrzany w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości i ścigany Europejskim Nakazem Aresztowania - korzysta z azylu politycznego na Węgrzech, udzielonego mu przez rząd Viktora Orbana. Mimo kontrowersji, polityk wciąż pobiera poselską pensję. Zajrzeliśmy do jego oświadczenia majątkowego, aby sprawdzić, co wiadomo o jego finansach.

Oto majątek Marcina Romanowskiego

Oto majątek Marcina Romanowskiego

Źródło:
tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ryszard Petru podpisał umowę zlecenie na pracę w Wigilię w jednym z warszawskich dyskontów - tak wynika z wpisu opublikowanego przez polityka koalicyjnego klubu Polski 2050 na platformie X. Petru wcześniej wypowiadał się przeciwko wprowadzeniu dodatkowego dnia wolnego 24 grudnia.

Petru zatrudnił się w dyskoncie. "Podpisałem umowę"

Petru zatrudnił się w dyskoncie. "Podpisałem umowę"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl