Podwyżki dla nauczycieli. Przemysław Czarnek: chcemy, żeby były wdrożone najpóźniej do 1 września 2022 roku

Źródło:
PAP, TVN24
Czarnek o trzech filarach reformy statusu zawodowego nauczyciela
Czarnek o trzech filarach reformy statusu zawodowego nauczycielaTVN24
wideo 2/6
Czarnek o trzech filarach reformy statusu zawodowego nauczycielaTVN24

W Ministerstwie Edukacji i Nauki odbyło się we wtorek spotkanie kierownictwa resortu ze związkami zawodowymi i korporacjami samorządowymi. MEiN zaproponowało między innymi zwiększenie pensum, skróconą ścieżkę awansu zawodowego, a także podwyżki. Minister Przemysław Czarnek przekazał, że "w zdecydowanej większości mamy jeszcze rozbieżności", ale jest "duża chęć do dalszej dyskusji".

W Ministerstwie Edukacji i Nauki we wtorek odbyło się spotkanie zespołu do spraw statusu zawodowego pracowników oświaty, w którego skład wchodzą przedstawiciele resortu edukacji i nauki, związków zawodowych zrzeszających nauczycieli i korporacji samorządowych. Zostały przedstawione na nim propozycje zmian w zakresie pragmatyki zawodowej nauczycieli, obejmujące m.in system wynagradzania, podwyższenie płac, a także czas pracy nauczycieli, awans zawodowy, ocenę pracy i urlop wypoczynkowy.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Czarnek o podwyżkach dla nauczycieli

- Jesteśmy po dobrym spotkaniu, ciężkim, trudnych rozmowach, ale bardzo merytorycznych z wyznaczeniem kolejnych działań bardzo szybkich w celu dochodzenia do konsensusu i wspólnych ustaleń – mówił po spotkaniu minister Czarnek.

Zapowiedział, że do 8 października ministerstwo czeka na stanowiska pisemne w sprawie zaprezentowanych dziś propozycji, a 22 października odbędzie się kolejne spotkanie zespołu ds. statusu zawodowego pracowników oświaty.

Wskazał, że wśród przedstawionych propozycji są "debiurokratyzacja, zwiększenie dostępności nauczyciela dla ucznia w miejscu pracy oraz zdecydowane podwyżki wynagrodzeń dla nauczycieli".

Przyznał, że "w wielu miejscach wydaje się, że ta dyskusja nas zbliżyła, w wielu miejscach pokazała jeszcze problemy, które trzeba będzie rozwiązać, regulacje, które będzie trzeba podjąć, ale wszystko po to, żeby te kwoty, wynagrodzenia, które mają się zwiększyć już w przyszłym roku, rzeczywiście miały miejsce".

Wyjaśnił, że chodzi o zwiększenie wynagrodzenia o ponad 1400 złotych brutto dla nauczyciela wchodzącego do zawodu, o 1350 złotych brutto dla nauczyciela mianowanego i ponad 1200 złotych brutto dla nauczyciela dyplomowanego".

Przemysław Czarnek: mamy jeszcze rozbieżności

Czarnek przyznał, że "w zdecydowanej większości mamy jeszcze rozbieżności". - Po to wyznaczyliśmy ten termin 8 października i później 22 października, żeby te rozbieżności – większe bądź mniejsze – wyjaśniać. Natomiast nasza obserwacja jest taka, że jest duża chęć do dalszej dyskusji i to nas najbardziej cieszy. Bo te wszystkie rozbieżności są możliwe do wyeliminowania tylko przy tym dialogu, który jest bardzo intensywny - powiedział szef resortu edukacji i nauki.

- To było bardzo intensywne spotkanie, niezwykle merytoryczne i niezwykle szczere. I z tego powodu jesteśmy ogromnie zadowoleni – dodał.

Minister edukacji: chcemy, by zmiany były wdrożone najpóźniej od nowego roku szkolnego

Minister Czarnek na briefingu prasowym był pytany o horyzont czasowy proponowanych przez resort zmian. Szef MEiN podkreślił, że odbiurokratyzowanie zostało już rozpoczęte. Rozporządzenie w tej sprawie - jak przypomniał - zostało podpisane na początku września.

- Ten proces trwa, dlatego że - jak zwracali uwagę związkowcy - kreatywność niektórych dyrektorów jest nadal bardzo duża i bez podstaw prawnych w dalszym ciągu wymaga się od nauczycieli tego, czego wymagać się nie powinno. Nauczyciel chce pracować z uczniem, a nie tworzyć dokumenty, które są nikomu do niczego niepotrzebne - zaznaczył minister.

Dodał, że "w najbliższych dniach do wszystkich placówek oświatowych, za pośrednictwem dyrektorów, trafi dokładne wyliczenie, czego - zgodnie z nowym rozporządzeniem - kuratorzy nie będą wymagać od dyrektorów i czego dyrektorzy nie będą mogli wymagać od nauczycieli".

Czarnek zapowiedział, że najpóźniej od nowego roku szkolnego - 1 września 2022 roku - wszystkie rozwiązania zaproponowane przez resort będą już wdrożone. - Natomiast to wdrożenie będziemy rozkładać na kolejne miesiące, od debiurokratyzacji poprzez kolejne elementy - powiedział.

Przypomniał, że nauczyciel w Polsce pracuje 40 godzin tygodniowo. - To jest 40 godzin, które przeznacza na obowiązki związane z jego zawodem. To nie jest tylko kwestia pensum zawodowego, które średnio wynosi dzisiaj 21 godzin, tylko to jest również kwestia przygotowania się do zajęć, sprawdzania klasówek, przygotowania do olimpiad, różnych konkursów - wskazywał Czarnek.

- To, co chcemy wprowadzić, to większa dostępność w szkole, po to, żeby rzeczywiście nauczyciel nie musiał tego wszystkiego robić poza szkołą. A jednocześnie ta biurokratyzacja, którą szacujemy na kilka godzin tygodniowo, zdjęcie tych obowiązków, pozwoli na większe zainteresowanie uczniami. Wszystko w ramach tych samych 40 godzin - dodał szef MEiN.

Wiceprezes Związku Nauczycielstwa Polskiego: minister sobie z nas zakpił

- Przychodziliśmy na te rozmowy z przekonaniem, że system wynagradzania, który zostanie zaproponowany, bo ostatnio o tym pan minister mówił, będzie związany nie z minimalnym wynagrodzeniem, tylko ze średnim w gospodarce. Nic takiego się nie stało. Właściwie zostajemy w tym samym systemie, który będą określali politycy - powiedział TVN24 po spotkaniu wiceprezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Krzysztof Baszczyński.

Dodał, że "zwiększono pensum dydaktyczne, tak mówi propozycja, o cztery godziny plus osiem godzin ewidencjonowanych".

- Słowo "niepoważna propozycja" to jest chyba bardzo delikatne słowo. Po prostu pan minister sobie z nas zakpił - ocenił. 

Wiceprezes Związku Nauczycielstwa Polskiego po spotkaniu z resortem edukacjiTVN24

Proksa: nie ma zgody na propozycje MEiN

Przewodniczący Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" Ryszard Prosa powiedział dziennikarzom, że "nie ma zgody na te propozycje". - Nie przyjmujemy ich w ogóle do wiadomości. Czekamy na refleksję rządu. Nie ma żadnej podwyżki. Kilkudziesięcioprocentowa podwyżka jest, ale pensum, natomiast płaca jest dokładnie tak policzona, że wartość godziny pracy nauczyciela nie wzrosła prawie o nic. Więc nauczyciele sami sobie mają zapracować na własną podwyżkę dodatkowym czasem pracy, pomijając te próby rozliczania czasu dodatkowego – mówił.

Ocenił też, że pod hasłem likwidacji biurokracji MEiN proponuje jej zwiększenie. - Proponuje się, by nauczyciel rozliczał się z każdej godziny, z tego, co robi od zawsze – dodał.

Proksa powiedział, że "to trzeci rok, gdy nauczyciele nie dostają żadnej podwyżki i nie proponuje im się nadal nic".

Wittkowicz: propozycje MEiN nie mają większych szans powodzenia

- Rząd zaostrza kurs – powiedział Sławomir Wittkowicz z Forum Związków Zawodowych. - Rząd proponuje podniesienie wszystkim nauczycielom, z wyjątkiem pracujących w przedszkolach, pensum o 100 procent, czyli podniesienie im pensum tablicowego o cztery godziny i wprowadzając dodatkowo osiem godzin w tygodniu tak zwanej dostępności. Myślę, że zarówno dyrektorzy, jak i samorządy będą miały trochę pracy, by przygotować im stanowiska pracy w szkołach, w których jest na przykład 250 nauczycieli, a to nie są wcale takie rzadkie przypadki – zauważył.

Jego zdaniem przedstawione we wtorek propozycje resortu edukacji i nauki "nie mają większych szans powodzenia". - Ale poczekajmy na te wszystkie wyliczenia, które ministerstwo zobowiązało się nam dostarczyć. Wtedy zajmiemy stanowisko (...), porozmawiamy też z innymi związkami zawodowymi. Ja akurat nie wróżę ministrowi powodzenia z koncepcją, którą dziś przedłożył – powiedział Wittkowicz.

Negatywnie odniósł się do propozycji powiązania wysokości przeciętnego wynagrodzenia nauczycieli z kwotą bazową określaną co roku w ustawie budżetowej. - Nam zależy na powiązaniu zarówno wynagrodzeń przeciętnych, jak i przede wszystkim wynagrodzeń zasadniczych ze średnim wynagrodzeniem w gospodarce oraz gwarancji, które dodatki są utrzymane, a które są likwidowane – powiedział.

Jego zdaniem "nie ma w budżecie zabezpieczeń na rzeczywiste podwyżki płac nauczycieli". - Z analizy, którą zrobiliśmy na roboczo, wynika, że są środki tylko na to, by ruszyć, jeśli chodzi o płace najmniej licznej grupy nauczycieli, czyli stażystów. I podwyżka dla nich będzie sfinansowana z budżetu, a reszta nauczycieli ma sobie sama sfinansować podwyżki, więcej pracując – powiedział Witkowicz.

Propozycje Ministerstwa Edukacji i Nauki

MEiN proponuje podwyższenie tygodniowego obowiązkowego wymiaru godzin zajęć nauczycieli o cztery godziny (z wyjątkiem nauczycieli wychowania przedszkolnego). Resort wyjaśnia, że zmiany pensum będą wiązały się z ruchami kadrowymi, w związku z tym zakłada trzyletni okres przejściowy, dający możliwość elastycznego przechodzenia na nowy system. Rozwiązania kadrowe będą uwzględniały decyzję nauczyciela o zwiększeniu pensum z jednoczesnym wzrostem wynagrodzenia lub zachowanie dotychczasowego wymiaru pensum i ustalenie proporcjonalnego wynagrodzenia zasadniczego.

Resort proponuje też doprecyzowanie sposobu rozliczania czasu pracy nauczycieli przez wprowadzenie limitów czasu dostępności w szkole nauczycieli poza pensum, które dla nauczycieli pracujących w szkole wynosi 18 godzin tygodniowo oraz zróżnicowane ze względu na wielkość tygodniowego obowiązkowego wymiaru zajęć.

Zgodnie z propozycją do godzin dostępności wliczane będą: spotkania z rodzicami, czas na indywidualne rozmowy z rodzicami, konsultacje z uczniami, wycieczki szkolne, doraźne zajęcia i aktywności związane np. z przygotowaniem akademii, wolontariatem, organizacją i opieką nad uczniami podczas np. dyskotek, rady pedagogiczne. Zajęcia i czynności realizowane w ramach dostępności w szkole nauczyciela będą rejestrowane na bieżąco (np. wraz z rozliczaniem godzin ponadwymiarowych) i rozliczane np. w okresach rocznych w indywidualnej karcie ewidencji czasu pracy.

MEiN proponuje, by nauczyciel tablicowy zatrudniony w pełnym wymiarze czasu pracy (z wyjątkiem nauczycieli przedszkoli) zobowiązany był "do bycia dostępnym" w szkole w wymiarze 8 godzin tygodniowo.

Ministerstwo proponuje, aby stawki przeciętnego wynagrodzenia nauczycieli wynosiły dla nauczyciela niemającego stopnia awansu zawodowego – 4950 zł brutto, nauczyciela mianowanego – 6400 zł brutto i dla nauczyciela dyplomowanego – 7750 zł brutto. Z kolei minimalne stawki wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli mających tytuł magistra i przygotowanie pedagogiczne będą wynosiły brutto odpowiednio dla nauczyciela bez stopnia awansu zawodowego – 4010 zł, nauczyciela mianowanego – 4540 zł, nauczyciela dyplomowanego – 5040 zł.

 MEiN o zmniejszeniu liczby stopni awansu zawodowego nauczycieli

MEiN proponuje między innymi zmniejszenie liczby stopni awansu zawodowego. Proponuje zlikwidowanie stopnia stażysty i nauczyciela kontraktowego. Nauczyciel wchodzący do zawodu będzie przechodził następującą ścieżkę rozwoju: okres wprowadzenia do zawodu nauczyciela (co najmniej 4 lata pracy), nauczyciel mianowany, nauczyciel dyplomowany.

Zgodnie z propozycją wprowadzony zostanie wystandaryzowany zewnętrzny egzamin praktyczny i teoretyczny po okresie wprowadzenia do zawodu. Zdanie egzaminu będzie warunkiem otrzymania przez nauczyciela mianowania.

Resort proponuje odbiurokratyzowanie ścieżki awansu zawodowego, rezygnację ze staży, planów rozwoju i sprawozdań. W zamian za to ma być położony większy nacisk na umiejętności praktyczne nauczycieli. MEiN proponuje też umożliwienie nauczycielom dyplomowanym zdobycie dwóch specjalizacji zawodowych (dodatek do wynagrodzenia po uzyskaniu stopnia specjalizacji). Zachowane zostaną rozwiązania dotyczące uzyskania tytułu honorowego profesora oświaty. Nauczyciel kontraktowy w okresie przejściowym będzie miał możliwość szybszego uzyskania stopnia nauczyciela mianowanego. Ustalane zostaną przypadki, w których wymagana będzie określona ocena pracy: przed uzyskaniem każdego stopnia awansu zawodowego oraz stopnia specjalizacji zawodowej, przy ubieganiu się o pełnienie określonych funkcji. W rozporządzeniu określone zostaną szczegółowe kryteria oceny pracy nauczyciela, odnoszące się do kryteriów głównych wskazanych w ustawie.

Autorka/Autor:js/kab

Źródło: PAP, TVN24

Pozostałe wiadomości

Nagranie chwile po zawaleniu się kamienicy w Cieszynie zarejestrował ojciec jednej z mieszkanek okolicy. Na filmiku widać rozwinięty pożar i zniszczony balkon sąsiedniego budynku. - Straszne. Cała kamienica poszła - skomentował pan Leszek, autor nagrania.

Płonąca kamienica na nagraniu. "Straszne"

Płonąca kamienica na nagraniu. "Straszne"

Źródło:
Cieszyn i Śląsk Cieszyński: Cieszy.pl, PAP, TVN24

Ostatnie dni roku 2024 pożegnają nas ponurą, stabilną pogodą. W wyliczeniach modeli widać już jednak nadciągające zmiany. Zgniły wyż, który od długiego czasu kształtował warunki atmosferyczne w naszych rejonach Europy, zacznie się odsuwać, robiąc chwilowo miejsce cieplejszej, ale gwałtowniejszej aurze.

Synoptyk ostrzega. Przed nami "wyraźne zmiany" i pogoda przynosząca "szkody materialne"

Synoptyk ostrzega. Przed nami "wyraźne zmiany" i pogoda przynosząca "szkody materialne"

Źródło:
tvnmeteo.pl

W Korei Południowej doszło do katastrofy lotniczej. Samolot Boeing 737-800 ze 181 osobami na pokładzie podczas lądowania zjechał z pasa startowego i rozbił się. Zginęło 179 osób, w tym wszyscy pasażerowie. Przetrwało dwoje członków załogi. O ich życie walczą lekarze. Jeden z pasażerów wysłał przed katastrofą wiadomość do krewnego. Napisał, że w skrzydle utknął ptak. Służby wiele godzin po tragedii wciąż szukają ciał. Obawiają się, że zostały one rozrzucone na bardzo dużym terenie.

Katastrofa lotnicza w Korei Południowej. Ostateczny bilans ofiar

Katastrofa lotnicza w Korei Południowej. Ostateczny bilans ofiar

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters

Samolot linii Azerbaijan Airlines został ostrzelany z ziemi, w ten sposób uszkodzony i to dlatego doszło do jego katastrofy - powiedział prezydent Azerbejdżanu. Dodał też, że "pewne kręgi w Rosji chciały zatuszować prawdę" w sprawie tej tragedii. Do Ilhama Alijewa drugi dzień z rzędu zadzwonił Władimir Putin, by rozmawiać o katastrofie.

"Pewne kręgi w Rosji" oskarżane. Putin dzwoni już drugi dzień z rzędu

"Pewne kręgi w Rosji" oskarżane. Putin dzwoni już drugi dzień z rzędu

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP, Meduza

Trwa przeszukiwanie gruzowiska zawalonej kamienicy w centrum Cieszyna. Strażacy próbują odnaleźć dwie zaginione osoby, które mogły znajdować się w budynku. W zgliszczach znaleziono telefon jednej z nich. - Jest przypuszczenie, że ta osoba fizycznie na miejscu się znajdowała. Druga zaginiona osoba to kobieta, która mieszkała na pierwszym piętrze - powiedział komendant główny PSP nadbryg. Mariusz Feltynowski.

Szukają dwóch osób w rumowisku zawalonej  kamienicy. Strażacy znaleźli telefon jednej z nich

Szukają dwóch osób w rumowisku zawalonej kamienicy. Strażacy znaleźli telefon jednej z nich

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Tysiące wyświetleń wygenerowało nagranie, na którym rzekomo widać interwencję niemieckiej policji w polskim mieście przygranicznym. Do takiej akcji rzeczywiście doszło w ostatnich dniach, jednak nie w Polsce.

Akcja niemieckiej policji w "przygranicznym mieście" w Polsce? Skąd ten film

Akcja niemieckiej policji w "przygranicznym mieście" w Polsce? Skąd ten film

Źródło:
Konkret24

Lekarze walczą o życie 12-letniej dziewczynki, która topiła się na basenie w Mielcu na Podkarpaciu. Dziewczynka spędziła na dnie zbiornika kilka minut. Dziecko jest w śpiączce farmakologicznej.

12-latka przez kilka minut leżała na dnie basenu. Jest w śpiączce

12-latka przez kilka minut leżała na dnie basenu. Jest w śpiączce

Źródło:
tvn24.pl

Sześciu protestujący przed parlamentem w Tbilisi trafiło do aresztu - poinformowało gruzińskie MSW. Według doniesień portalu NewsGeorgia i niezależnego kanału Tv Pirveli, policjanci ciągnęli ludzi po ziemi i targali ich za włosy. Wcześniej Micheil Kawelaszwili złożył przysięgę mającą inaugurować jego prezydenturę. W ceremonii udział wzięli wyłącznie posłowie rządzącej partii Gruzińskie Marzenie. Prezydentka Salome Zurabiszwili opuściła pałac i dołączyła do protestujących. Stwierdziła, że to ona ma "legitymację do rządzenia", bo Kawelaszwili nie został wybrany w bezpośrednich wyborach, a wskazali go politycy większości.

Prezydent zaprzysiężony. Potem aresztowania, targanie za włosy i ciągnięcie po ziemi

Prezydent zaprzysiężony. Potem aresztowania, targanie za włosy i ciągnięcie po ziemi

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Rekin zaatakował dwóch turystów w egipskim kurorcie Marsa Alam. Jeden z nich zmarł - podało w niedzielę tamtejsze ministerstwo środowiska.

Atak rekina w egipskim kurorcie. Jeden turysta zginął, drugi ranny

Atak rekina w egipskim kurorcie. Jeden turysta zginął, drugi ranny

Źródło:
Reuters

Przed nami kilka ostatnich ciepłych dni. Jakiej aury możemy się spodziewać w nowym roku? Sprawdź autorską długoterminową prognozę przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: mróz zaatakuje w nowym roku

Pogoda na 16 dni: mróz zaatakuje w nowym roku

Źródło:
tvnmeteo.pl

Do tragicznego w skutkach pożaru doszło w nocy z soboty na niedzielę w mieszkaniu w bloku na Pradze Południe. Jak podaje stołeczna straż pożarna, jedna osoba nie żyje. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego wyłączył trzy lokale z użytkowania.

Tragiczny pożar mieszkania. Jedna osoba nie żyje

Tragiczny pożar mieszkania. Jedna osoba nie żyje

Źródło:
tvnwarszawa.pl

42-letni kierowca przed wypadkiem tankował na stacji paliw przy drodze krajowej. Po wypadku, kilkadziesiąt metrów dalej, w rowie znaleziono dwa samochody. 42-latek był zakleszczony w aucie z rozbitym tyłem, zmarł na miejscu. W drugim aucie, rozbitym z przodu, był 18-latek, który już opuścił szpital.

Policjant zginął w wypadku. Prokurator: istnieje przypuszczenie, że popełnił błąd

Policjant zginął w wypadku. Prokurator: istnieje przypuszczenie, że popełnił błąd

Źródło:
tvn24.pl

Eksplozja w domu jednorodzinnym w miejscowości Babsk, w województwie łódzkim. W środku było małżeństwo w wieku 87- i 93-lat. Przeżyli, są w szpitalu, ale ich dom został poważnie uszkodzony.

W domu wybuchła butla z gazem. Starsze małżeństwo ewakuował sąsiad

W domu wybuchła butla z gazem. Starsze małżeństwo ewakuował sąsiad

Źródło:
tvn24.pl

59-letni kierowca zjechał w Jarosławcu (woj. lubelskie) na przeciwległy pas ruchu i uderzył samochód, wjeżdżając wcześniej w znak drogowy. Po tym, jak wrócił na moment na swój pas, znowu zjechał na przeciwną stronę jezdni i zderzył się czołowo z autem dostawczym. Okazało się, że 59-latek był trzeźwy, policja ustaliła, że prawdopodobnie nagle źle się poczuł.

Uderzył w znak i dwa auta. Policja: nagle pogorszył mu się stan zdrowia

Uderzył w znak i dwa auta. Policja: nagle pogorszył mu się stan zdrowia

Źródło:
tvn24.pl

Dzielnicowa z komendy w Gołdapi (woj. warmińsko-mazurskie) miała akurat wolne od służby, gdy zauważyła, że z jednego ze sklepów wybiegł mężczyzna. Usłyszała też krzyk ekspedientki, żeby łapać złodzieja. Policjantka pobiegła za nim i go zatrzymała. Pomógł jej świadek zdarzenia. Policja ma nagranie całego zajścia.

Ukradł ze sklepu pieniądze, pobiegła za nim policjantka.  Nagranie

Ukradł ze sklepu pieniądze, pobiegła za nim policjantka. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Nie uważam, że konieczny jest jakiś dramatyczny ruch legislacyjny, który jeszcze bardziej nas wkopie w chaos dotyczący praworządności - powiedziała w "Kawie na ławę" w TVN24 posłanka Anna Maria Żukowska (Lewica), odnosząc się do sporu o nieuznawaną Izbą Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, która ma orzekać o ważności wyborów prezydenckich. Aleksandra Leo (Polska 2050-TD) oceniła, że "ważna i dobra" jest inicjatywa marszałka Sejmu Szymona Hołowni w tej kwestii.

Co z Sądem Najwyższym? "Nie jest konieczny ruch, który jeszcze bardziej nas wkopie w chaos"

Co z Sądem Najwyższym? "Nie jest konieczny ruch, który jeszcze bardziej nas wkopie w chaos"

Źródło:
TVN24

Sylwester w Beskidach cieszy się dużą popularnością. Choć powitanie Nowego Roku będzie dość kosztowne, to - jak powiedziała Karolina Fuchs z magistratu w Wiśle - blisko 90 procent miejsc zostało już zarezerwowanych. Koszt trzydniowego pobytu w hotelu w górach może wynieść nawet ponad pięć tysięcy złotych.

Kilka tysięcy złotych za sylwestra w górach. Większość miejsc zarezerwowana

Kilka tysięcy złotych za sylwestra w górach. Większość miejsc zarezerwowana

Źródło:
PAP

Grupa Azoty otrzymała ponad 44 miliony złotych w ramach programu rządowego "Pomoc dla przemysłu energochłonnego związana z cenami gazu ziemnego i energii elektrycznej w 2024 roku", prowadzonego przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Przelew na ponad 44 miliony. Gigant chemiczny ze wsparciem od rządu

Przelew na ponad 44 miliony. Gigant chemiczny ze wsparciem od rządu

Źródło:
PAP

W obliczu kryzysu demograficznego należy podnosić jakość usług publicznych dla rodzin z dziećmi, rozwijać sieć przedszkoli i żłobków. Warto także zastanowić się nad reformą świadczeń rodzinnych – uważają eksperci. Według nich trzeba też zrównać wiek emerytalny kobiet i mężczyzn.

"Nie starczy naszych wynagrodzeń, żeby za to wszystko zapłacić"

"Nie starczy naszych wynagrodzeń, żeby za to wszystko zapłacić"

Źródło:
PAP

Państwowa Komisja Wyborcza naprawdę nie mogła zrobić nic innego - powiedział w programie "Tak jest" w TVN24 profesor Włodzimierz Wróbel, sędzia Izby Karnej Sądu Najwyższego. Wyjaśniał, że nieuznawana Izba Kontroli SN to organ, który "nie mógł spowodować skutku w postaci wydania zaleceń dla PKW".

"To była jedyna możliwa decyzja". Dlaczego? Tłumaczy sędzia Wróbel

"To była jedyna możliwa decyzja". Dlaczego? Tłumaczy sędzia Wróbel

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Alert RCB przed smogiem obowiązuje w części Polski. SMS-owy alert otrzymali mieszkańcy przebywający na terenie czterech województw. "Zrezygnuj z aktywności na zewnątrz" - apelują eksperci.

Mieszkańcy tych miejsc nie powinni dziś wychodzić z domów

Mieszkańcy tych miejsc nie powinni dziś wychodzić z domów

Źródło:
RCB

W samochodzie przejeżdżającym aleją Niepodległości wybuchł pożar. Nikomu nic się nie stało. Były utrudnienia w ruchu.

Auto spłonęło w centrum Warszawy

Auto spłonęło w centrum Warszawy

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl
Narkotyczna zemsta Chin. Fentanyl nie bierze się znikąd

Narkotyczna zemsta Chin. Fentanyl nie bierze się znikąd

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Maks mieszkał w obszarze niezabudowanym. Przeżył 12 lat

Maks mieszkał w obszarze niezabudowanym. Przeżył 12 lat

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Panie Tomku, potrzebuję pieniędzy, nie mam co jeść". Mieli truć, by zdobyć mieszkania

"Panie Tomku, potrzebuję pieniędzy, nie mam co jeść". Mieli truć, by zdobyć mieszkania

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Świadczenia emerytalne w państwach Azji Centralnej często nie wystarczają na zaspokojenie podstawowych potrzeb, a starsze osoby zdane są na pomoc bliskich. W skrajnych przypadkach emerytura wystarcza na niecałe dwa kilogramy mięsa - informuje w specjalnym opracowaniu portal Radia Swoboda. Natomiast w uprzywilejowanej sytuacji są osoby z "radzieckimi" emeryturami.

Najniższa emerytura nie wystarcza na dwa kilogramy mięsa

Najniższa emerytura nie wystarcza na dwa kilogramy mięsa

Źródło:
PAP
Miejska plenerowa impreza alkoholowa. Marcin umiera, karuzele kręcą się dalej

Miejska plenerowa impreza alkoholowa. Marcin umiera, karuzele kręcą się dalej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Na warszawskich ulicach pojawiły się plakaty promujące akcję "Na sylwestra podaruj psu adresówkę". To najprostszy sposób na oznakowanie psa. Kiedy przestraszony hukiem petard zwierzak ucieknie, dzięki "adresówce" łatwo skontaktować się z jego opiekunem.

"Im więcej adresówek, tym mniej zwierząt w schroniskach"

"Im więcej adresówek, tym mniej zwierząt w schroniskach"

Źródło:
PAP
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o ostatnich kinowych premierach tego roku i podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o filmie "Mufasa: Król Lew", który trafił już do kin, a także o tym, jak wyglądałoby życie księżniczek z bajek w prawdziwym świecie. A to w satyrycznym badaniu sprawdzili naukowcy. Zapowiedziano również koncertowe występy zagranicznych gwiazd i zespołów w Polsce w nadchodzącym roku.

Ostatnie premiery tego roku i zapowiedzi koncertów gwiazd w przyszłym roku

Ostatnie premiery tego roku i zapowiedzi koncertów gwiazd w przyszłym roku

Źródło:
tvn24.pl