Platforma Obywatelska wraca do rozmów z lewicą o zmianach w mediach. W przyszłym tygodniu politycy PO mają wyłożyć na stół nowy projekt ustawy medialnej. - Chcemy dialogu i czekamy na konkretne propozycje - przyznała posłanka klubu Lewica Jolanta Szymanek-Deresz.
Posłanka Lewicy powiedziała w radiowych "Sygnałach Dnia", że ma nadzieję, iż rząd będzie chciał w tej sprawie rozmawiać. Podkreślając jednocześnie, że PO spóźnia się z upublicznieniem ostatecznej wersji projektu ustawy medialnej.
- Czekamy na konkrety, bo jak mówię spóźnienie jest bardzo wyraźne. I możemy wyrazić tylko wyrazić nadzieję, że to otwarcie proponowane przez Platformę było nie tylko etykietą, nie tylko zapowiedzią, ale będzie realizowane - powiedziała Szymanek-Deresz.
Lewica w sojuszu z prezydentem
Posłanka Lewicy wyjaśniła, że w przypadku poprzedniej ustawy jej klub użył prezydenckiego weta, aby właśnie skłonić PO do rozmów. - Taka była nasza koncepcja, można powiedzieć taktyka w sprawie ustawy medialnej. Chcieliśmy rozmowy z Platformą na temat przyszłej ustawy medialnej. I po to zawetowaliśmy poprzednią ustawę razem z panem prezydentem - mówiła Szymanek-Deresz.
Jej zdaniem, poprzednia ustawa medialna zawierała propozycje niekorzystne dla nadawców publicznych, podobne do tych, które wprowadzał rząd PiS.
Szymanek-Deresz zaprzeczyła pogłoskom o tym, że w klubie Lewica nie ma jedności w sprawie nowelizacji ustawy medialnej.
PO uwzględnia żądania lewicy
Z kolei szef klubu PO Zbigniew Chlebowski przyznał w rozmowie z „Dziennikiem”, że projekt trafi do Sejmu tylko wtedy, jeśli uda się porozumieć z Lewicą. - Mam nadzieję, że przy okazji dokonamy też zmian w KRRiTV - dodał Chlebowski.
Politycy lewicy – jak pisze „Dziennik” - nieoficjalnie przyznają, że jednym z warunków jest wymiana władz mediów publicznych. PO nie wyklucza takiego scenariusza.
Wiadomo, że nowy projekt autorstwa Ministerstwa Kultury zawiera definicję misji mediów publicznych - TVP i Polskie Radio zostaną postawione w stan likwidacji i powstaną nowe spółki. Abonament miałby zostać zastąpiony przez Fundusz Zadań Publicznych, który przyznałby mediom publicznym pieniądze na realizację tzw. licencji programowych (na tych licencjach zależy lewicy). Wśród proponowanych zmian jest połączenie w jedną spółkę Radia i Telewizji.
Źródło: IAR
Źródło zdjęcia głównego: TVN24