21-letnia kobieta zmarła w warszawskim szpitalu, bo pękł cewnik podający jej lek do mózgu. Prokuratura bada, czy za jej śmierć odpowiada koncern medyczny, który podał nieprawdziwe informacje o swym produkcie - donosi "Rzeczpospolita".
15 lutego 2009 roku w Szpitalu Bródnowskim w Warszawie zmarła 21-letnia Katarzyna. W czasie zabiegu pękł mikrocewnik, czyli wąska rurka, przez którą do jej mózgu podawano tzw. klej tkankowy (zakleja nieprawidłowe tkanki, eliminując ryzyko udaru). Substancja rozlała się w mózgu, a wypłukanie jej z naczyń okazało się niemożliwe. Kobieta po dziesięciu dniach zmarła.
Matka Katarzyny zawiadomiła prokuraturę. Biegli stwierdzili, że pęknięcie mikrocewnika było wyłączną przyczyną ciężkiego uszkodzenia mózgu i że działania lekarzy były "prawidłowe i profesjonalne". Nieprawidłowy był natomiast sprzęt.
- Po jakimś czasie od zabiegu odkryłem, że użyty przeze mnie cewnik nie powinien być używany do procedur z użyciem kleju – zeznał lekarz.
Informacja pojawia się i znika
Koncern Boston Scientific Polska zgłosił mikrocewnik Spinaker Elite w Urzędzie Rejestracji Leków w 2007 r. Jednocześnie zarejestrował instrukcję jego użycia. Jako producent wyraźnie zaznaczył w tym dokumencie, że podanie kleju tkankowego lub jego roztworu przez ten mikrocewnik może prowadzić do jego rozerwania i spowodować nawet śmierć pacjenta.
W 2008 r. Szpital Bródnowski ogłosił przetarg na cewniki właśnie do zabiegów z użyciem kleju tkankowego. Zgłosił się m.in. Boston Scientific Polska. Ale wtedy – jak ustała "Rz" – w ulotkach informacyjnych, które firma przedstawiła w szpitalu, znalazła się informacja, że cewniki Spinaker Elite są przeznaczone właśnie do tego typu operacji.
Firma współczuje
Firma nie odpowiedziała gazecie, czemu w jej ulotce znalazły się nieprawdziwe informacje. Zamiast tego zapewniła, że "reaguje na wszelkie sygnały dotyczące sytuacji, w których zastosowanie naszych produktów może stanowić poważne zagrożenie dla pacjentów" oraz że współczuje rodzinie zmarłej.
Boston Scientific Polska nie odpowiedział również na pytanie, czy sprzedał komuś jeszcze cewniki Spinaker Elite i czy posługiwał się przy tym nieprawidłową ulotką.
Tymczasem w Polsce wykonuje się rocznie ok. 100 – 120 operacji z użyciem kleju w 11 specjalistycznych ośrodkach. Mikrocewniki były używane – jak zeznali lekarze ze Szpitala Bródnowskiego – także w innych podobnych operacjach w tej placówce.
Śledztwo trwa
Neurochirurdzy tłumaczą, że w czasie operacji nie ma czasu na czytanie instrukcji. A Szpital Bródnowski - powołując się na dobro śledztwa - nie zgodził się odpowiedzieć na żadne pytania dotyczące śmierci Katarzyny.
Z kolei prokuratura nie postawiła do tej pory nikomu zarzutów. Sprawdza jednak, czy doszło do wyłudzenia zamówienia publicznego i nieumyślnego spowodowania śmierci Katarzyny.
Źródło: "Rzeczpospolita"
Źródło zdjęcia głównego: SXC