- Magdalena Ogórek nie milczy. Proszę pozwolić jej robić kampanię tak, jak uważa to za właściwe. To są jej suwerenne decyzje i trzeba to uszanować - mówił w "Jeden na jeden" Leszek Miller, szef SLD, pytany, kiedy kandydatka SLD zacznie swobodnie wypowiadać się dla mediów.
Miller zapewniał, że Ogórek jest samodzielna i on sam nie jest jej do niczego potrzebny. - Nie jestem żadnym parasolem ani mentorem - zaznaczył.
Dodał, że "złe języki" mówią o tym, jakoby izolował Ogórek od mediów. - Pani dr Ogórek jest osobą dojrzałą, samodzielną, niewymagającą żadnej opieki - stwierdził szef SLD.
Jego zdaniem, należy pozwolić Ogórek robić kampanię tak, jak uważa to za właściwe. - To są suwerenne decyzje kandydatki i jej sztabu i trzeba to uszanować - powiedział Miller.
- Są kandydaci, którzy uważają, że im częściej będą występować w mediach, tym lepiej. Są tacy, do których należy pani Ogórek, którzy są w tej sprawie bardziej wstrzemięźliwi - dodał szef SLD.
Pytany o słowa Ryszarda Kalisza, który w "Faktach po Faktach" TVN24 stwierdził, że SLD boi się wypowiedzi Ogórek dla mediów, stwierdził: - Warto być zabawnym, ale nie śmiesznym.
Reakcja Ogórek na zabójstwo Niemcowa
Odnosząc się do wypowiedzi Ogórek, która pytana o zabójstwo Borysa Niemcowa stwierdziła, że "trzeba rozmawiać", Miller odparł, że "na pewno by się tak zachowała" jako prezydent.
Dodał, że gdyby Ogórek była głową państwa, to po zabójstwie Niemcowa wydałaby oświadczenie, że solidaryzuje się z Rosjanami, dla których tego typu akty są nie do przyjęcia.
- Wspomniałaby o rodzinie Borysa Niemcowa i napisałaby, że oczekuje energicznego śledztwa - powiedział Miller.
"Próba strywializowania tej kandydatury"
Pytany o komentarz agencji AP, która pisze o Ogórek jako Barbie, stwierdził, że kandydatka SLD "spotyka się z różnymi napaściami".
- To próba strywializowania tej kandydatury - stwierdził Miller. - Jak się wychodzi na arenę wyborów prezydenckich czy parlamentarnych, to trzeba się spodziewać rozmaitych razów - dodał.
Dopytywany, czy będzie namawiał byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, by poparł kandydatkę SLD, odpowiedział: - Nie będę nikogo namawiał. Poparcie musi wynikać z serca i umysłu. Kwaśniewski nie jest małym chłopcem, któremu można coś nakazać. Zrobi to, co uzna za właściwe.
Miller odniósł się także do stwierdzenia prezesa PiS, że Ogórek ma szansę an zdobycie w wyborach prezydenckich 8-10 proc. poparcia. - Bardzo się cieszę. Jarosław Kaczyński ma różne ciekawe analizy, wiele z nich jest trafnych - ocenił Miller.
Autor: MAC/kka / Źródło: tvn24