Szereg nieprawidłowości wykryli kontrolerzy wojewody w Ośrodku Pomocy Społecznej w Stawiskach. To ta placówka pomagała 41-letniej Beacie Z., która jest podejrzewana o zabójstwo pięciorga swoich dzieci.
Inspektorzy Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego w związku z tą sprawą przeprowadzili kontrolę w Ośrodku Pomocy Społecznej w Stawiskach. Objęła ona okres od 1997 roku do początku listopada tego roku.
Sprawdzono wydane decyzje, przeprowadzone wywiady środowiskowe, służbowe notatki, a kierownik OPS oraz pracownik socjalny złożyli wyjaśnienia.
Podczas kontroli wykryto szereg nieprawidłowości.
"Ustalenia kontroli wskazują na brak należytej staranności przy załatwianiu spraw, niewłaściwe stosowanie obowiązujących przepisów prawa, wynikające z błędnej ich interpretacji, bądź ich nieznajomości, w szczególności ustawy o pomocy społecznej, (...) oraz niewystarczający nadzór bezpośredniego przełożonego nad załatwianiem spraw przez podległych pracowników" - podsumowała ustalenia inspektorów, rzeczniczka wojewody podlaskiego Joanna Gaweł.
Braki w dokumentach
Kolejne nieprawidłowości to nieudokumentowanie współpracy ze szkołą, policją i kuratorem społecznym, a także braki w służbowych dokumentach.
"W części wywiadów, jak też i notatek służbowych brak jest wniosków z dokonanych ustaleń dotyczących dalszej pracy z rodziną, stwierdzano w nich jedynie stan faktyczny jaki zastawał pracownik socjalny w domu rodziny" - podała Gaweł.
W dokumentacji są też - jak poinformowała rzecznik wojewody podlaskiego - "rozbieżności w ewidencji wyjść służbowych ( prowadzona jest od 2010 roku) do rodziny oraz notatek służbowych. Są wyjścia, z których nie ma sporządzonych żadnych notatek służbowych i odwrotnie. Są notatki z wizyt, które nie figurują w ewidencji"
Kontrolerzy ustalili też, że od października OPS udzielał kobiecie pomocy w formie pieniężnej i niepieniężnej. W tej kwestii nie stwierdzili naruszenia przepisów. Zwrócili jedynie uwagę, że w czterech przypadkach - mimo trudnej sytuacji finansowej rodziny - nie przyznano pomocy w formie zasiłku okresowego.
Rzeczniczka wojewody poinformowała, że wszelkie decyzje kadrowe leżą w gestii gminy Stawiski. Trafi tam protokół pokontrolny wraz z zaleceniami.
Zarzuty i areszt
Beata Z., 41-letnia mieszkanka Hipolitowa, została zatrzymana dwa tygodnie temu. Najpierw podejrzewano ją o zabójstwo dwojga swoich dzieci. Obecnie zarzuty dotyczą pięciu zabójstw, wciąż nie wiadomo, co stało się z jeszcze jednym dzieckiem. Kobieta trafiła do aresztu.
Autor: mac//gak / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 | Artur Reszko